Nadszedł ten dzień, kiedy przyszedł czas na kolejny odcinek Kuchni Króla Kraftu. W dzisiejszym odcinku coś treściwego, a mianowicie coś a la spaghetti, czyli makaron penne z mięsem i warzywami w sosie pomidorowo-porterowym. Do przygotowania sosu użyłem jednego z najlepszych polskich porterów, a mianowicie Porter Warmiński z Browaru Kormoran.
Co jest potrzebne do przygotowania tego pysznego dania, obliczonego na 4 porcje? Oto składniki:
- 680 gramów mięsa mielonego z łopatki - 9,50 PLN,
- 1 butelka piwa Porter Warmiński - 6,90 PLN,
- 250 gramów pieczarek - 1,95 PLN,
- 800 gramów pomidorów krojonych (2 puszki) - 3,98 PLN,
- 1 żółta papryka - 2,48 PLN,
- 1 czerwona papryka peperoni - 0,79 PLN,
- 1 czerwona cebula - 0,57 PLN,
- 400 gramów makaronu penne (1 opakowanie) - 3,59 PLN,
Na początku obieramy pieczarki ze skórki i kroimy na grube kawałki. W przypadku grzybów jest to o tyle ważne, że podczas smażenia (duszenia) tracą sporo wody i zmniejszają swoją objętość, a bardzo lubię widok dużych części grzybów w potrawie. Potem kroimy paprykę i cebulę na średnie kawałki. Wszystko wrzucamy na głęboką patelnię i dusimy na niewielkiej ilości oleju, na średnim ogniu przez około 20-30 minut.
W tym czasie bierzemy mięso mielone, rozdrabniamy je rękoma i posypujemy przyprawami wymienionymi powyżej. Mięso potem mieszamy z przyprawami i odstawiamy na około 10 minut.
Po tym czasie dodajemy przyprawione mięso do uduszonych warzyw, podwyższamy nieco temperaturę i smażymy mięso.
Gdy mięso całkowicie się już wysmaży, do zawartości patelni wlewamy porter i dusimy całość na średnim ogniu przez około 20-25 minut. W tym czasie, w kuchni unoszą się bardzo przyjemne nuty porterowe. Pięknie pachnie.
Po tym okresie dodajemy do wszystkiego pomidory krojone i ponownie doprawiamy przyprawami i sosem chilli. W międzyczasie wstawiamy wodę na makaron i gotujemy go. Ja osobiście najbardziej lubię, gdy makaron jest w wersji al dente.
Po ugotowaniu się zawartości patelni oraz makaronu, wyjmujemy talerze i podajemy potrawę.
Potrawa jest treściwa i bardzo pikantna, ale ja w kuchni najbardziej właśnie lubię pikanterię. Oczywiście można zrobić wersję lżejszą przyprawowo, jak ktoś za ogniem w buzi nie przepada. Sos, poprzez dodanie porteru, nie jest zbytnio gęsty, dlatego lepiej użyć makaron penne niż nitki. Jedzonko naprawdę smaczne, o czym świadczą pochwały mojej najbliższej rodziny.
Przygotowanie
całości trwa około godziny. Jeśli ktoś ugotuję taką masę jedzenia i nie zje wszystkiego na raz, to polecam konsumpcję następnego dnia, gdy wszystko się jeszcze lepiej 'przegryzie'. W tym wypadku po ochłodzeniu potrawy, radzę włożyć patelnię z zawartością do lodówki. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz