środa, 25 czerwca 2014

Doctor Brew - Kinky ALE

Przedstawiam piwo Doctor Brew - Kinky Ale.



Zawartość ekstraktu: 16,0%.

Zawartość alkoholu: 6,2% obj.

Kolor: bursztynowy, mętny.

Zapach: wyraźnie chmielowy, owocowy, nuty mango, papai, marakui, cytrusów oraz truskawki, także nuty ziołowe.

Smak: słodowo-chmielowy, nuty owocowe i ziołowe, goryczka na finiszu przyjemna, nie zalegająca, średnie nuty alkoholowe.

Piana: kremowa, dość wysoka, drobno pęcherzykowa, średni czas opadania, zostawia miłe osady.

Pasteryzacja: nie.

Termin przydatności do spożycia: ok. 4 tygodni.

Opakowanie: butelka 0,5l, bezzwrotna.

Producent: Browar Bartek dla Doctor Brew


Podsumowanie:

Kolejne piwo od kontraktowców z Doctor Brew trafiło do mnie na bloga. Tym razem kolejna, mocno chmielona jednym 'amerykaninem' IPA. Piwo o nazwie Kinky ALE. Szczerze mówiąc miałem dość ambiwalentne odczucia względem tego piwa, a to z powodu faktu, że trzy wcześniej zaprezentowane przez chłopaków piwa były do siebie bardzo podobne - moim zdaniem. No, ale zdecydowałem się na zakup i konsumpcję. Piwo ma ładną bursztynową barwę i jest przyjemnie mętne. Piana piwa także bardzo przyjemna. Piwo, ogólnie rzecz biorąc, prezentuje się w teku bardzo ładnie. Zapach dość intensywny, wyrazisty. Dominują tu nuty chmielowe, słodowość bardzo mocno ukryta. Mnóstwo różnorakich owoców. Aromat bardzo przyjemny. W smaku także chmielowość rządzi. Mamy tu przyjemne doznania owocowo-ziołowe, a także dość nieprzyjemne nuty alkoholowe. Nie są może one nazbyt silne, ale dość wyraźne i przeszkadzające w miłej konsumpcji. Wysycone na średnim poziomie. Butelkę Kinky ALE ozdabia, znana nam stylistycznie i graficznie, etykieta. Wszystko wygląda schludnie i czytelnie. Mi się podoba. Ogólnie rzecz podsumowując, piwo dobre, nawet bardzo dobre. Czekam teraz na spróbowanie 'pszenic' ze stajni Doctor Brew.
PS. Łukasz - wielkie dzięki za teku :) 

Moja ocena: 
Kolor: - 9
Piana: - 8
Zapach: - 8
Smak: - 7
Etykieta: - 10
Warka: 02.07.2014

Ocena całościowa: 7,90/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz