Po trzech tygodniach od mojej ostatniej wizyty, ponownie postanowiłem się wybrać na teren budowy Browaru Zamkowy Młyn w Olsztynie.
Tym razem wszedłem do środka by zapoznać się z postępem prac wewnątrz budynku. Można śmiało powiedzieć, że sporo się dzieje. Elewacja ścian postępuje, wręcz chyli się ku końcowi, pojawiają się posadzki, wjechało pierwsze machinarium. Ale od początku. Poniżej widok na poziom -1. Mamy tu halę, w której zamontowany będzie sprzęt warzelny. Jest także półkoliste pomieszczenie, w którym będzie (oprócz pomieszczenia wokół) pewnego rodzaju miejsce odosobnienia dla klientów.
Na poziomie 0 możemy także zauważyć postępujące prace związane układaniem cegieł na ścianie, prace posadzkarskie oraz glazurnicze.
Na tym samym poziomie, natknąłem się także na dwie windy towarowe, które będą służyć do transportu worków ze słodem. Otóż na ostatniej kondygnacji, będzie się znajdował, między innymi, magazyn słodu.
Na poziomie +1, prace podobne do tych, które działy się na dwóch niższych poziomach.
Poziom +2, to jak pisałem wyżej, między innymi magazyn słodu. Będą się tam także znajdowały pomieszczenia socjalne dla pracowników browaru, biuro zarządcy budynku oraz biuro piwowara. Na tej kondygnacji, zauważyłem postępujące prace w pomieszczeniach sanitarnych. Tu przyuważyłem także pierwsze zapakowane machiny. Niestety nie bardzo wiem, co to takiego.
Z tego, co mi wiadome, właściciel, cały zeszły tydzień spędził w Niemczech, gdzie między innymi podpisywał ostateczne już umowy z firmą Kaspar Schulz, która to już niebawem ma wysłać sprzęt do Olsztyna. Trzeba zatem nam cierpliwie czekać na ten moment oraz przez dalszych kilka miesięcy na montaż, rozruch, szkolenie piwowara i w końcu otwarcie restauracyjnego browaru w stolicy Warmii i Mazur.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz