poniedziałek, 30 stycznia 2012

Krajan - Koźlak

Przedstawiam piwo Krajan Koźlak



Zawartość ekstraktu: 14,0%.

Zawartość alkoholu: 6,0% obj.

Kolor: ciemny burgund, klarowny.

Zapach: słodowy, lekko słodki, lekko karmelowy.

Smak: słodowy, słodkawy, leciutko karmelowy, w tle wyczuwalna dość wyraźna goryczka.

Piana: jasnobeżowa, niska, opada w katastrofalnie szybkim czasie.

Pasteryzacja: tak.

Termin przydatności do spożycia: 9 miesięcy.

Opakowanie: butelka 0,5l, zwrotna.

Producent: Browar Krajan



Podsumowanie: 

Kolejne piwo od Krajana, które wziąłem na ruszt, to Koźlak. Piwo ma nawet ładną barwę, pianę, no właśnie, piany to właściwie jest brak, nawet przyjemny zapach i nawet ciekawy smak. Ale co do smaku, piwo jest bardzo słabo wysycone i co najgorsze jest bardzo wodniste, takie bez wyrazu. Na pewno nie jest to pierwsza, a nawet druga liga koźlacza, myślę, że pod koniec tabeli trzeciej ligi mógłbym go umieścić, no może na początku czwartej. Piwo właściwie niczym nie zachwyca. Jestem rozczarowany bardzo. Do tego etykieta jakościowo średnia, graficznie także, poza tym, po co te napisy po angielsku, skoro na kontrze wszystko jest po polsku, nie rozumiem. Podsumowując mój skromny wywód, bardzo średni ten Koźlak i raczej wracać do niego nie będę, pomimo swojej wielkiej lubości do rogatych piw.

Moja ocena: 
Kolor: - 8
Piana: - 1
Zapach: - 7
Smak: - 5
Etykieta: - 5

Ocena końcowa: 5,48/10

Cena: 4,80 PLN [DESPERADO - Witomino]

sobota, 28 stycznia 2012

Krajan - Porter Miodowy

Przedstawiam piwo Krajan Porter Miodowy



Zawartość ekstraktu: 18,1%.

Zawartość alkoholu: 9,0% obj.

Kolor: ciemny burgund, klarowny.

Zapach: intensywny, słodki, mocne nuty sztucznego miodu.

Smak: sztuczny miód, bardzo słodki.

Piana: beżowa, średnio gęsta, średnio wysoka, mocno pęcherzykowa, dość szybko opada.

Pasteryzacja: tak.

Termin przydatności do spożycia: 12 miesięcy.

Opakowanie: butelka 0,5l, zwrotna.

Producent: Browar Krajan



Podsumowanie: 

Dziś po powrocie na rynek postanowiłem skosztować piwa od Krajana, padło na Portera Miodowego. Dużo obiecywałem sobie po tym powrocie, jakkolwiek bardzo, ale to bardzo się zawiodłem. Oto szczegóły. Piwo ma w ogóle nieporterowy kolor, średnią piane, która jednak jest najlepszym punktem tego piwa, ma okropny sztuczny zapach i takiż sam smak. Wysycone jest nisko i jest wodniste. Piwo to moim skromnym zdaniem, nie jest ani porterem ani piwem miodowym, chyba że sztucznomiodowym. W smaku i zapachu przypomina mi Miodowe z Browaru Staropolskiego choć tamto piwo chyba jest ciut lepsze. Piwo naprawdę jest okropne, ja sam zdołałem wypić, jak to się kolokwialnie mówi, tylko 'setkę' tego piwa, a raczej napoju piwopodobnego. Butelkę okrasza średnia graficznie i jakościowo etykieta, na kontrze mamy sporo info na temat składu tego trunku i możemy wyczytać, że sporo tu sztuczności. Ogólnie rzecz biorąc, piwo jest fatalne i nie polecam go nikomu, odpuśćcie sobie. Jeśli to ma być wielki powrót Krajana, to aż się boję próbować kolejne piwa od Krajana po reaktywacji.

Moja ocena: 
Kolor: - 3
Piana: - 6
Zapach: - 2
Smak: - 1
Etykieta: - 5

Ocena końcowa: 2,58/10

Cena: 6,20 PLN [DESPERADO - Witomino]

piątek, 27 stycznia 2012

Krajan - zmartwychwstanie!

Browarnik Tomek informuje, o czym część osób, miłośników dobrego piwa wie, że Browar Krajan wznowił produkcje i znowu na sklepowych półkach możemy zobaczyć wyroby z Trzeciewnicy. Na razie można dostać 6 gatunków od Krajana: Porter, Porter Miodowy, Miodowe Ciemne, Irlandzkie Mocne, Koźlak oraz Nakielskie Ciemne. Niebawem pojawią się w sprzedaży także te jaśniejsze odmiany.



W Trójmieście piwa te można już dostać min. w sklepie DESPERADO na Witominie w Gdyni. 
 
Już wkrótce pojawią się opisy z degustacji piw od nowego-starego Krajana.

czwartek, 26 stycznia 2012

Raciborskie Ciemne

Przedstawiam piwo Raciborskie Ciemne.



Zawartość ekstraktu: 15,0% wag.

Zawartość alkoholu: 7,0% obj.

Kolor: bardzo ciemny burgund, klarowny, pełen gazowych bąbelków.

Zapach: słodowy, lekko palony, wyczuwalne nuty kawowe i karmelowe.

Smak: słodkawy, lekko palony, wyraźne nuty kawowe, lekkie karmelowe, w tle delikatna goryczka, na finiszu dość wyraźny alkohol.

Piana: beżowa, dość wysoka, średnio gęsta, średnio pęcherzykowa, opada w dość szybkim tempie, zostawia centymetrowy kożuszek.

Pasteryzacja: tak.

Termin przydatności do spożycia: 6 miesięcy.

Opakowanie: butelka 0,5l, zwrotna.

Producent: Browar Zamkowy


Podsumowanie:

Dziś skosztowałem sobie kolejne piwo z Raciborza, padło na Ciemne. Piwo to ma ciekawą, ciemną barwę, bardzo interesującą pianę, tylko szkoda, że dość szybko opadającą, przyjemny zapach i smak także, choć po wypiciu zostaje na podniebieniu dość mocno alkoholowy posmak. Wysycone jest na odpowiednim poziomie. Ogólnie rzecz biorąc, piwo naprawdę się przyjemnie pije, takie dobre na wieczór właśnie. Ja sam z chęcią wypijał te piwo będę od czasu do czasu do kolacji w zimowo-wiosenne wieczory. Piwo okraszone jest typową stylowo dla Raciborza etykietą, taką w starym stylu, który ja uwielbiam, choć mogła by być ładniejsza w detale. Ogólnie rzecz biorąc ciekawe piwo ciemne, mimo swych dość wyraźnych alkoholowych nut.

Moja ocena: 
Kolor: - 9
Piana: - 8
Zapach: - 9
Smak: - 7
Etykieta: - 7

Ocena całościowa: 8,13/10

środa, 25 stycznia 2012

Kiper - Extra Strong - Miodowy

Przedstawiam piwo Kiper Extra Strong Miodowy



Zawartość ekstraktu: brak danych.

Zawartość alkoholu: 8,1% obj.

Kolor: złoty, klarowny.

Zapach: miodowy, wyczuwalne nuty alkoholowe.

Smak: treściwy, kwaskowo-karmelowy, wyczuwalne nuty bananowe, delikatne goździkowe i inne owocowe, na finiszu wyczuwalna delikatna goryczka.

Piana: kremowa, średnio wysoka, średnio pęcherzykowa, dość szybko opada do dwucentymetrowego kożuszka.

Pasteryzacja: tak.

Termin przydatności do spożycia: brak danych.

Opakowanie: butelka 0,5l, bezzwrotna.

Producent: Browar Cornelius (Sulimar Sp. z o.o.)



Podsumowanie: 

ODziś zakupiłem kolejne miodowe piwo dostępne na polskim rynku. A piwo to, to kolejny wyrób od Sulimara, a konkretnie Kiper Extra Strong Miodowy. Nie spodziewałem się, że gdzieś go dostanę w Trójmieście, a jednak. A teraz konkrety. Piwo to ma ładną barwę, niestety jest klarowne, mętności miodowej nie zastaniemy w nim. Piwo ma bardzo ładną pianę, średni zapach i także średni smak, w których wyczuwalny jest dość mocno alkohol. Można powiedzieć, że jak ma 8,1% alkoholu, to powinien być wyczuwalny, jakkolwiek jest dość nachalny i po wypiciu mocno siedzi na podniebieniu. Wysycone moim zdaniem jest zbyt mocno, troszkę szczypie w język i podniebienie także. Butelkę Kipera zdobi niezbyt urodziwa etykieta, taka tania, że tak to ujmę i nie wiem czemu jest po angielsku, pewnie dlatego, że jest eksportowane, bo na kontrze mamy informacje w różnych językach, tylko czemu na etykiecie głównej mamy po polsku napis 'Butelka bezzwrotna', hmm? Ogólnie rzecz biorąc, piwo w odczuciach zmysłowych jest dość budżetowe i w wyglądzie także. Dla mnie taka troszkę trzecia lub nawet czwarta liga piw miodowych i jak na tę klasę rozgrywek piwnych, dość droga. Konkludując, kupiłem, spróbowałem i wypiłem do końca, ale chyba nie powtórzę tego więcej.

Moja ocena: 
Kolor: - 6
Piana: - 9
Zapach: - 5
Smak: - 5
Etykieta: - 4

Ocena końcowa: 5,77/10

Cena: 3,99 PLN [BOMI - Gdańsk-Matarnia]

niedziela, 22 stycznia 2012

Cornelius - Ciemny Pszeniczny

Przedstawiam piwo Cornelius Ciemny Pszeniczny



Zawartość ekstraktu: 12,5% wag.

Zawartość alkoholu: 5,0% obj.

Kolor: brązowo-burgundowy, mętny.

Zapach: intensywny, leciutko palony, wyczuwalne nuty kwiatowe i bananowe oraz delikatne karmelowe.

Smak: treściwy, kwaskowo-karmelowy, wyczuwalne nuty bananowe, delikatne goździkowe i inne owocowe, na finiszu wyczuwalna delikatna goryczka.

Piana: kremowo-beżowa, wysoka, gęsta, mocno pęcherzowa, dość wolny czas opadania, zostawia przyjemny dwucentymetrowy kożuszek.

Pasteryzacja: tak.

Termin przydatności do spożycia: 7 miesięcy.

Opakowanie: butelka 0,5l, bezzwrotna.

Producent: Browar Cornelius (Sulimar Sp. z o.o.)



Podsumowanie: 

Ostatnio zasmakowałem w piwach od Sulimara, szczególnie Trybunałach i Corneliusie Koźlaku, więc dziś postanowiłem spróbować kolejny sulimarowy wyrób, padło na Corneliusa Ciemnego Pszenicznego. Piwo ma przepiękną barwę i jest mętne, ma wspaniała pianę, intensywny, przyjemny zapach i ciekawy smak, choć moim zdaniem jest za słabo wysycone i zbyt wodniste. Ale, mimo wszystko, wrażenia smakowe mimo to są bardzo przyjemne. Butelkę Ciemnego Pszenicznego, jak to w przypadku serii corneliusowej, zdobi bardzo ładna błyszcząca etykieta, te etykiety Corneliusa są po prostu klasowe. Podsumowując, udane kolejne piwo z Sulimara, choć pewnie można by było je jeszcze troszkę dopracować, by osiągnąć efekt idealny. Szczerze polecam spróbować.

Moja ocena: 
Kolor: - 9
Piana: - 9
Zapach: - 9
Smak: - 7
Etykieta: - 9

Ocena końcowa: 8,29/10

Cena: 3,99 PLN [AFROALKO - Gdynia-Obłuże]

czwartek, 19 stycznia 2012

Noteckie Ciemne Eire

Przedstawiam piwo Noteckie Ciemne Eire.



Zawartość ekstraktu: 14,1%.

Zawartość alkoholu: 5,6% obj.

Kolor: burgund, klarowny.

Zapach: słodowo-karmelowy, w tle delikatne nuty owocowe.

Smak: słodkawy, słodowo-korzenny, w tle wyczuwalne delikatna goryczka i karmel, w tle minimalna goryczka.

Piana: beżowa, gęsta, średnio wysoka, mocno pęcherzykowa, bardzo szybki czas opadania, zostawia milimetrowy kożuszek i osady.

Pasteryzacja: tak.

Termin przydatności do spożycia: brak danych.

Opakowanie: butelka 0,33l, zwrotna.

Producent: Browar Czarnków.



Podsumowanie:

Jak pisałem w poście o Walońskim, zastanawiałem się, jaka jest różnica między tymi obydwoma piwami. i to co zauważyłem, to po pierwsze: piane ma kolor ciemniejszy, typowo beżowy, znacznie szybciej też opada. Po drugie: w zapachu bardziej karmelowe niż Walońskie. W smaku pojawia się w tle minimalna goryczka, której w Walońskim nie wyczułem. Noteckie Ciemne jest także lepiej wysycone, są przyjemne bąbelki. To te jedyne różnice, jakie udało mi się wychwycić. Ogólnie rzecz biorąc, piwa bardzo, bardzo podobne do siebie, zastanawiam się, czy to nie to samo piwo w różnych butelkach, tylko inne warki, ale mogę się mylić. No i owszem różnią się etykietami, która w Noteckim też mi się podoba, ten styl uwielbiam. Jakkolwiek i Noteckie Ciemne i Walońskie to piwa bardzo dobre.

Moja ocena: 
Kolor: - 9
Piana: - 5
Zapach: - 9
Smak: - 8
Etykieta: - 7

Ocena całościowa: 7,97/10

Walońskie - Piwo ciemne naturalne

Przedstawiam piwo Walońskie Piwo ciemne naturalne.



Zawartość ekstraktu: 14,1%.

Zawartość alkoholu: 5,6% obj.

Kolor: burgund, klarowny.

Zapach: słodowo-karmelowy, w tle delikatne nuty owocowe.

Smak: słodkawy, słodowo-korzenny, w tle wyczuwalne delikatna goryczka i karmel.

Piana: kremowo-beżowa, gęsta, średnio wysoka, mocno pęcherzykowa, szybki czas opadania, zostawia przyjemny centymetrowy, gęsty kożuszek i osady.

Pasteryzacja: tak.

Termin przydatności do spożycia: brak danych.

Opakowanie: butelka 0,33l, zwrotna.

Producent: Browar Czarnków.



Podsumowanie:

Dziś znowu sięgnąłem po  piwa z Czarnkowa, na mój ruszt poszły dwa piwa ciemne, Walońskie i Noteckie Ciemne. Ten wpis dotyczyć będzie Walońskiego, a następny Noteckiego Ciemnego. Zakupiłem dwa piwa na raz, by zobaczyć, czym one się od siebie różnią. I tak oba mają tę samą zawartość ekstraktu, tę samą zawartość alkoholu, jakkolwiek bazując na etykietach, różnią się składem. Walońskie zawiera: wodę, słód jęczmienny, chmiel i drożdże, a Noteckie Ciemne: słód z jęczmienia ... tylko, dziwne, że nie zawiera wody, choć to chyba przeoczenie zecera. A więc zajmijmy się Walońskim. Piwo to ma bardzo ładną barwę, przyjemną, ale szybko opadającą barwę, przyjemny smak i smakuje bardzo dobrze. Wysycone jest ciut za słabo moim zdaniem. Ale ogólnie wrażenia smakowe, jak najbardziej pozytywne. Moim zdaniem dobre, deserowe piwo. Opakowanie Walońskiego, to sympatyczny bączek, okraszony etykietą w stylu czarnkowskim, stylu dawnej, zapomnianej epoki, kolorystycznie i stylowo bardzo ładna, mi się podoba. Ogólnie rzecz biorąc, bardzo dobre ciemne piwo, a jak będzie z Noteckim Ciemnym? Zaraz się przekonamy.

Moja ocena: 
Kolor: - 9
Piana: - 6
Zapach: - 8
Smak: - 7
Etykieta: - 7

Ocena całościowa: 7,48/10

Cena: 2,49 PLN [AFROALKO - Gdynia-Obłuże

środa, 18 stycznia 2012

Kormoran - Irish Beer

Przedstawiam piwo Kormoran Irish Beer.



Zawartość ekstraktu: 14,5%.

Zawartość alkoholu: 6,5% obj.

Kolor: burgund, klarowny.

Zapach: lekko palony, wyczuwalne nuty karmelowe i kawowe.

Smak: słodowy, lekko palony, wyraźne nuty kawowe i delikatne karmelowe.

Piana: kremowo-beżowa, gęsta, średnio wysoka, dość szybko opada, ale zostawia miły centymetrowy kożuszek.

Pasteryzacja: tak.

Termin przydatności do spożycia: 12 miesięcy.

Opakowanie: butelka 0,5l, bezzwrotna.

Producent: Browar Kormoran


Podsumowanie:

Dziś na warsztat piwnego smakosza wziąłem kolejne piwo z Olsztyna, czyli Irish Beer. Piwo to, jak określa je producent to ale mild. Piwo ma bardzo ładną barwę, sympatyczną pianę, pomimo faktu, że szybko opada, ale jej gęstość i treściwość bardzo mi się podoba. Piwo bardzo przyjemnie pachnie i smakuje. W tych kwestiach dominuje kawa, co troszkę może zaskakiwać zważywszy na barwę tego piwa. Smak nie przytłacza z żadnej strony, bardzo dobrze zbalansowane jest. Wysycone moim zdaniem jest w sposób bardzo optymalny. Piwo na wieczór jak znalazł. Butelkę Irish Beer okrasza bardzo ładna graficznie etykieta, jak na piwo, które mieni się irlandzkim, utrzymana jest w zielonych odcieniach, znajdziemy na niej również harfę, znaną z godła Irlandii. Jak to w przypadku Kormorana, kontra zawiera wszystkie najważniejsze info. Jest jednak coś, co bym poprawił, to znaczy, wybłyszczył tę etykietę, dodałoby to pewnej szlachetności temu piwu, na pewno. Ogólnie, bardzo dobre piwo od Kormorana i na szczęście nie jest zielone.

Moja ocena: 
Kolor: - 9
Piana: - 8
Zapach: - 9
Smak: - 9
Etykieta: - 8

Ocena całościowa: 8,81/10 

Cena: 3,59 PLN [AFROALKO - Gdynia-Obłuże

wtorek, 17 stycznia 2012

La Familia - Catrame

Przedstawiam piwo La Familia Catrame.



Zawartość ekstraktu: 12,0%.

Zawartość alkoholu: 4,1% obj.

Kolor: czarny, nieprześwitujący.

Zapach: słodowy, palony, wyczuwalne mocne nuty karmelowe i kawowe, delikatne bardzo czekoladowe.

Smak: treściwy, mocno palony, wyraźne nuty karmelowe i kawowe,  w tle dość wyraźna i przyjemna goryczka.

Piana: kremowo-brązowa, wysoka, średnio pęcherzykowa, dość szybko opada do jednego centymetra, zostawia delikatne osady.

Pasteryzacja: nie.

Termin przydatności do spożycia: brak danych (pewnie około 4 tygodni).

Opakowanie: butelka 0,5l, bezzwrotna.

Producent: Browar domowy La Familia



Podsumowanie.

Dziś otrzymałem bardzo sympatyczną paczkę od Browaru domowego La Familia. Paczka zawierała dwa piwa Catrame, owsiane stouty. Browar La Familia to przedsięwzięcie dwóch młodych studentów z Wrocławia Miłosza Nowaka I Piotra Petruczynika, którzy w swoich domowych pieleszach, realizują swoje hobby i warzą piwo. Piwo jest niepasteryzowane. Chcą w przyszłości wypłynąć na szerszą wodę i spełnić swoje marzenie, to znaczy, dojść do etapu, kiedy warzone przez nich piwa znajdą się na półkach sklepowych. Obecnie produkowane są 4 gatunki piwa: Pieno e Luminoso (American lager), Catrame (stout owsiany), Siciliana Inverno (piwo świąteczne) oraz Consigliere (pale ale). Mi przypadło posmakować piwa Catrame. Oto moje odczucia. Piwo ma bardzo piękną, stoutową, czarną barwę, średnią jakościowo, jakkolwiek dość wysoką pianę, bardzo przyjemny zapach i bardzo ciekawy smak. Smak rozchodzi się po języku i podniebieniu tak, że ma się wrażenie takiej lepkości, wręcz maślaności, co według mnie jest na plus. Wysycone, moim zdaniem, jest ciut za mocno i dość mocno szczypie w język. Gazu zdecydowanie za dużo. Piwo na pewno dobre na wieczór w barze ze znajomymi, czy do kominka. Co ciekawe, chłopaki (wybaczcie mi tę kolokwialność) bardzo przyjemnie przyozdobili swoje piwo, a właściwie butelkę od niego, sympatyczną etykietą, oczywiście, zrobioną domowym sposobem, która zawiera bardzo szczegółowe informacje o składzie, zawartości alkoholu, ekstraktu, dane kontaktowe i graficznie jest miła w odbiorze, choć jak nadmieniam zrobiona w domowych warunkach. Wszystko utrzymane w tematyce włoskiej mafii. Dodatkowo etykieta jest równo naklejona na butelkę. Ogólnie rzecz biorąc, jestem bardzo mile zaskoczony piwem Catrame i oceniam je wysoko, choć pewnie można je jeszcze dopracować. Ja, ze swojej strony, dziękuję za przesyłkę, biję brawo i życzę sukcesów w dalszej produkcji, promocji i wytrwałości w przyszłym biznesie, jak myślę.

Moja ocena: 
Kolor: - 10
Piana: - 6
Zapach: - 9
Smak: - 7
Etykieta: - 9

Ocena końcowa: 8,03/10

czwartek, 12 stycznia 2012

Miłosław - Koźlak

Przedstawiam piwo Miłosław Koźlak.



Zawartość ekstraktu: 16,0%.

Zawartość alkoholu: 7,5% obj.

Kolor: miedziano-burgundowy, klarowny.

Zapach: słodowy, bardzo leciutko palony, wyczuwalne delikatne nuty karmelowe i owocowe, delikatnie wyczuwalny alkohol.

Smak: delikatnie palony, słodowo-karmelowy, w tle wyraźne nuty goryczkowe oraz mocno wyczuwalny alkohol.

Piana: beżowa, wysoka, gęsta, mocno pęcherzykowa, średni czas opadania, zostawia miłe osady.

Pasteryzacja: tak.

Termin przydatności do spożycia: 6 miesięcy.

Opakowanie: butelka 0,5l, zwrotna.

Producent: Browar Fortuna


Podsumowanie:

Dziś na kanwie informacji o zaprzestaniu produkcji fortunowych smoków, postanowiłem zakupić coś od Fortuny, ale tym razem nowego. Padło na Miłosława Koźlaka. Piwo to ma barwę ładną, koźlakową, bardzo ładną pianę, dość przyjemny zapach i nawet dobry smak, jakkolwiek moim skromnym zdaniem za mocno czuć w nim alkohol i jak na koźlaka, te piwo jest za wodniste jak na ten ekstrakt. Co do wysycenia, moim zdaniem ciut za niskie. Niestety, wszystko z Miłosławem Koźlakiem byłoby ok, gdyby nie ten alkoholowy smak i wodnistość, po wypiciu większego łyka piwa, alkohol dość mocno, że tak się wyrażę, oblepia swoimi mackami podniebienie i utrzymuje się na nim kilka minut. Ciężko jest te piwo wypić całe, choć ja sam dałem radę, ale będę bardzo wstrzemięźliwy przed zakupem kolejnego. Największym plusem Miłosławia Koźlaka jest chyba etykieta, po prostu graficznie i kolorystycznie jest piękna, pod względem zawartych informacji także, ode mnie w tej kwestii max. Ogólnie rzecz ujmując, koźlak byłby dobry, gdyby się go bardziej dopracowało, bo wcześniej wspomniana wodnistość i alkohol, niszczą ogólne wrażenie tej nowości od Fortuny.

Moja ocena: 
Kolor: - 8
Piana: - 9
Zapach: - 7
Smak: - 5
Etykieta: - 10

Ocena końcowa: 6,93/10 

Cena: 4,70 PLN [DESPERADO - Witomino]

Pożegnianie Smoków

Dziś obiegła nas informacja, że Browar Fortuna postanowił zakończyć produkcję piw z serii 'smoków', a więc: 

- Czarnego Smoka, 
- Czerwonego Smoka, 
- Srebrnego Smoka,
- Złotego Smoka. 


Wśród smakoszy dobrego piwa, blogerów, piwnych forumowiczów zdania są podzielone odnośnie tego biznesowego ruchu Fortuny. Ja osobiście odczuwam lekki żal z faktu, że niedługo tych piw nie będzie już można zakupić, a czy posmakować? Tego nie wie nikt. Osoby z Browaru Fortuna informują, że receptury pozostają i pewnie zostaną wykorzystane. Czy to oznacza, że 'smoki' przejdą pod markę Fortuna lub Miłosław, ano zobaczymy. Dla mnie osobiście fakt zaprzestania 'smoków' smuci, szczególnie jeśli chodzi o Czerwonego i Czarnego Smoka, które bardzo lubiłem i którymi dość często się delektowałem. Sam zakupiłem sobie po jednej butelce 'smoków', by dołączyć je do swojej wystawy piw sezonowych, bo do takich chyba już można je zaliczyć, sezon na 'smoki' minął, niestety. 

A Wy co sądzicie o tym ruchu Browaru Fortuna?

środa, 11 stycznia 2012

Perła - Miodowa

Przedstawiam piwo Perła Miodowa.



Zawartość ekstraktu: brak danych.

Zawartość alkoholu: 6,0% obj.

Kolor: złoty, klarowny, pełen gazowych bąbelków.

Zapach: niezbyt intensywny, słodkawy, słodowo-miodowy, lekko chmielowy.

Smak: słodowo-miodowy, dość słodki, w tle i na finiszu dość mocna goryczka.

Piana: biała, średnio wysoka, średnio pęcherzykowa, bardzo szybko opada.

Pasteryzacja: tak.

Termin przydatności do spożycia: 5 miesięcy.

Opakowanie: butelka 0,5l, bezzwrotna.

Producent: Browar Perła



Podsumowanie:

Perła Miodowa to drugie po Trybunalskim Miodowym piwo od Perły, które oceniam i tak jak w przypadku poprzedniego, test nie wypadł najlepiej. Na początku przyznam, że nie pamiętam dobrze smaku Trybunalskiego Miodowego, bo więcej już go nie przełknąłem, bo mi po prostu nie zasmakował, a pisze to dlatego, bo nie wiem, jaki jest sens wypuszczania przez jeden browar dwóch jasnych miodowych piw, których baza pewnie jest taka sama, ale tu niech na to pytanie odpowiedzą marketingowcy z Perły. Ale czas na konkrety, piwo ma ładną złocistą barwę, ale mimo i ż etykieta mówi, że winno być mętne, a takie nie jest, a dla mnie miodowe powinny być choć lekko mętne. Piana bardzo, ale to bardzo słaba, rzadka, brzydka i szybko opada. Zapach i smak nawet przyjemny, choć chyba sztucznawy, mimo iż etykieta informuje o miodzie naturalnym, ale po prostu w to nie wierzę. Wysycone bardzo słabo, jest straszliwie wodniste. No cóż, powtórka z rozrywki mógłbym rzec. Piłem je do kolacji, ale ciężko mi polecić jest je, szczególnie osobom lubiącym miodowe piwa. Etykieta zdobiąca butelkę Perły Miodowej nawet ładna, ale niestety papier z którego została wykonana bardzo kiepskiej jakości, po wyciągnięciu z lodówki wygląda bardzo kiepsko. Plus za bardzo ładny kapsel. Konkludując mój wywód, kolejne bardzo średniawe piwo od Perły.

Moja ocena: 
Kolor: - 7
Piana: - 4
Zapach: - 6
Smak: - 5
Etykieta: - 6

Ocena całościowa: 5,52/10 

Cena: 3,59 PLN [AFROALKO - Gdynia-Obłuże

poniedziałek, 9 stycznia 2012

Amber - Koźlak

Przedstawiam piwo Amber Koźlak.



Zawartość ekstraktu: 15,1% wag.

Zawartość alkoholu: 6,5% obj.

Kolor: miedziano-burgundowy, klarowny.

Zapach: delikatny, słodowy, lekko palony,wyraźne nuty karmelowe .

Smak: słodowy, lekko palony, wyczuwalne nuty karmelowe, w tle dość wyraźna i przyjemna goryczka i bardzo delikatny alkohol.

Piana: kremowo-beżowa, gęsta, wysoka, średnio pęcherzykowa, wolno opada, zostawia miłe bardzo delikatne osady.

Pasteryzacja: tak.

Termin przydatności do spożycia: 6 miesięcy.

Opakowanie: butelka 0,5l, bezzwrotna.

Producent: Browar Amber



Podsumowanie:

Jako, że mam ostatnio fazę na koźlaki, postanowiłem powrócić do smaku, którego dawno nie piłem, czyli do Koźlaka od Ambera. Piwo to ma piękną barwę, naprawdę bardzo piękną pianę, delikatny i intrygujący zapach oraz przyjemny smak. Wysycone jest na bardzo optymalnym poziomie. Moim skromnym zdaniem to chyba najlepsze piwo amberowe, naprawdę, z wielką przyjemnością wróciłem do niego. Piwo na taka właśnie porę roku jak teraz. Koźlak zostawia cudowny posmak koźlakowy na podniebieniu przez bardzo długi czas, naprawdę bardzo przyjemna nuta. Koźlak od Ambera dodatkowo jest wlany w przepiękną butelkę, okraszoną wytłoczką zamiast etykiet. Dało to naprawdę przyjemny efekt. Konkludując, Koźlak od Ambera to naprawdę udane piwo i cały czas od wielu lat trzyma poziom. Polecam każdemu spróbować i zasmakować się w nim.

Moja ocena: 
Kolor: - 9
Piana: - 9
Zapach: - 9
Smak: - 10
Etykieta (wytłoczka): - 10

Ocena całościowa: 9,35/10

sobota, 7 stycznia 2012

Cornelius - Koźlak

Przedstawiam piwo Cornelius Koźlak



Zawartość ekstraktu: 16,5% wag.

Zawartość alkoholu: 6,5% obj.

Kolor: brązowo-burgundowy, klarowny.

Zapach: intensywny, lekko palony, dość mocno owocowy, wyczuwalne śliwki, delikatne drożdże.

Smak: treściwy, leciutko palony, kwaskowy, owocowy, wyczuwalne nuty śliwkowe i delikatne drożdżowe, na finiszu wyczuwalna minimalna goryczka i bardzo delikatny alkohol.

Piana: kremowo-brązowa, wysoka, średnio pęcherzowa, średni czas opadania, zostawia przyjemny centymetrowy kożuszek.

Pasteryzacja: tak.

Termin przydatności do spożycia: 7 miesięcy.

Opakowanie: butelka 0,5l, bezzwrotna.

Producent: Browar Cornelius (Sulimar Sp. z o.o.)



Podsumowanie: 

Dziś testowałem Koźlaka od Corneliusa. Piwo ma bardzo ładną koźlakową barwę, przyjemną pianę, intensywny, ciut zaskakujący zapach i takiż też smak. Wysycone jest średnio, ale pasuje tu to bardzo. Powiem tak, mi te piwo bardzo smakowało, jakkolwiek mam tu kilka 'ale'. Te 'ale'. Piwo jest bardzo smaczne, ale dla mnie samego, zbyt owocowe jak na rasowego koźlaka, poza tym, mimo swojej zawartości ekstraktu jest ciut wodniste. W smaku przypomina mi trochę, choć może to być moja subiektywna ocena, piwo klasztorne z Jabłonowa. Te aspekty miały wpływ na ocenę smaku i zapachu. Poza tym na etykiecie napis mówi, że to piwo jasne i tu pojawia się mały problem, bo nawet na koźlaka typu jasnego, moim skromnym zdaniem jest to piwo za ciemne, ma ono barwę koźlaka tradycyjnego. Napis na etykiecie powinien zniknąć. A właśnie, etykieta typowo corneliusowa, ładna graficznie i kolorystycznie, jest też kozioł na niej, poza tym napisem o jasności podoba mi się, jak inne corneliusowe. Podsumowując, piwo jest bardzo dobre, jakkolwiek nie jest to taki typowy koźlak moim skromnym zdaniem. Piwo dobre na każdą porę dnia i roku. Polecam je spróbować, choć miłośnikom koźlaków tych prawdziwych, może nie podpasować.

Moja ocena: 
Kolor: - 9
Piana: - 7
Zapach: - 6
Smak: - 6
Etykieta: - 9

Ocena końcowa: 6,74/10

Cena: 4,29 PLN [AFROALKO - Gdynia-Obłuże]

czwartek, 5 stycznia 2012

Ciechan - Grudniowy Porter

Przedstawiam piwo Ciechan Grudniowy Porter.



Zawartość ekstraktu: 18,1%.

Zawartość alkoholu: 9,0% obj.

Kolor: bardzo ciemny brązowo-burgundowy, klarowny.

Zapach: treściwy, słodowy, palony, dość pikantny, z mocnymi nutami kawowymi i delikatnymi karmelowymi.

Smak: treściwy, mocno kawowy, wyraźne nuty rodzynkowe, w tle delikatne nuty karmelowe i goryczkowe.

Piana: beżowo-brązowa, średnio wysoka, mocno pęcherzykowa, dość szybko opada do półcentymetrowego kożuszka.

Pasteryzacja: tak.

Termin przydatności do spożycia: 6 miesiące.

Opakowanie: butelka 0,5l, zwrotna.

Producent: Browar Ciechan



Podsumowanie:

Dziś postanowiłem opisać moje wrażenia z bardzo ciekawą nowością od Ciechana, czyli Grudniowym Porterem. To piwo, które, według etykiety, leżakowało 1095 dni, czyli równo 3 lata. Rozlane to piwo zostało do ... 1095 butelek, seria bardzo limitowana. Ja sam kupiłem dwie butelki. Piwo ma ciekawą barwę, choć oczekiwałem czegoś bardziej czarnego, ładną, ale szybko opadającą pianę, bardzo przyjemny, pikantny zapach i rewelacyjny wręcz smak. Wysycenie bardzo dobre, akuratne. Piwo, bardzo, ale to bardzo dobre, smak przyjemny naprawdę i ta pikanteria uderzająca w nozdrza, bardzo miło. Trudno mi polecić te piwo, bo to seria bardzo limitowana, jakkolwiek, jeśli ktoś je zauważy w sklepie, niech szybko kupuje. Etykieta typowo ciechanowa, jakkolwiek połyskująca, ze słynnym zamkiem ciechanowskim, mała wada to taka, że kapsel też mógłby być limitowany, a nie zwykły ciechanowy. Szkoda wielka tylko, że warzenie tego portera nie zaczęło się miesiąc wcześniej te trzy lata temu, bo byłoby cudownym prezentem od Ciechana przed świętami i mogłoby spokojnie konkurować ze świątecznym nowościami od Pinty i Kormorana. Konkludując, bardzo, bardzo dobre piwo.

Moja ocena: 
Kolor: - 8
Piana: - 7
Zapach: - 9
Smak: - 10
Etykieta: - 8

Ocena całościowa: 8,81/10 

Cena: 10,00 PLN [SMAK - Gdańsk-Przymorze]

środa, 4 stycznia 2012

Viva Hel

Przedstawiam piwo Viva Hel



Zawartość ekstraktu: 12,0% wag.

Zawartość alkoholu: 4,8% obj.

Kolor: bursztynowo-złoty, mętny.

Zapach: słodowy, lekko kwaskowy, wyczuwalne nuty drożdżowe i delikatne bananowe oraz goździkowe.

Smak: słodowy, dość kwaskowy, wyraźna drożdżowość, w tle delikatne banany oraz przyjemna goryczka.

Piana: biała, gęsta, wysoka, mocno pęcherzykowa, wolno opada.

Pasteryzacja: nie.

Termin przydatności do spożycia: 3-4 tygodnie.

Opakowanie: butelka 0,5l, brak info o zwrotności.

Producent: Browar Gościszewo dla Jastarnik.pl
 


Podsumowanie:

Piwo Viva Hel to pszeniczniak o bardzo ciekawej barwie, wspaniałej pianie, przyjemnym zapachu i ciekawym, treściwym smaku, choć może troszkę za kwaskowym. Piwo jest wysycone odpowiednio. Zdecydowanie pić te piwo trzeba bardzo mocno schłodzone. Myślę, że fanom pszenicznych piw zasmakuje, choć ta mocna kwaskowość może nieco przeszkadzać niektórym, ale latem, do smażonej ryby na Półwyspie Helskim pozycja obowiązkowa. Na pewno orzeźwia cudownie. Najsłabszym chyba punktem tego piwa jest etykieta, niby pszeniczna, kolorystycznie ok, ale ten wielki czerwony napis, kontur Polski z Półwyspem Helskim, jakoś wygląda kiczowato. Pamiętam, że kilka lat temu etykieta wyglądała inaczej, choć równie niezbyt ciekawie. Jakkolwiek piwo bardzo dobre, serdecznie polecam.

Moja ocena: 
Kolor: - 10
Piana: - 10
Zapach: - 9
Smak: - 8
Etykieta: - 5

Ocena końcowa: 8,87/10

Cena: 5,40 PLN [DESPERADO - Witomino]

wtorek, 3 stycznia 2012

Ciechan - Stout

Przedstawiam piwo Ciechan Stout.



Zawartość ekstraktu: 14,0%.

Zawartość alkoholu: 5,4% obj.

Kolor: bardzo ciemny burgund, klarowny.

Zapach: treściwy, słodowo-winny, wyczuwalne nuty kawowe i karmelowe.

Smak: słodowy, lekko palony, wyczuwalne nuty kawowe i karmelowe, mocno zaakcentowana goryczka na finiszu.

Piana: wysoka, kremowo-brązowa, mocno pęcherzykowa, dość szybko opada, zostawia dwucentymetrowy kożuszek.

Pasteryzacja: tak.

Termin przydatności do spożycia: 2 miesiące.

Opakowanie: butelka 0,5l, zwrotna.

Producent: Browar Ciechan



Podsumowanie:

Na początek roku 2012 postanowiłem skosztować piwo z Ciechanowa, wybór padł na Stouta. Piwo to jest trunkiem o przyjemnym kolorze, choć oczekiwałem czegoś bardziej czarnego, ciekawej dosyć pianie, bardzo przyjemnym intensywnym zapachu i takimże smaku, choć niestety dla mnie ciut za wodniste jest. Ogólnie rzecz biorąc piwo bardzo dobre na wieczór, kominkowe wręcz, choć ja sam pewnie też chętnie napiłbym się go w pełnym ludzi i dymu pubie. Butelkę ozdabia typowo ciechanowa etykieta, czyli niczym nie możemy być zaskoczeni, słynny ciechanowski zamek znany ze Sthraszydła jest na swoim zasłużonym miejscu. Ogólnie rzecz biorąc piwo dobre, choć jak na stouta, to uważam, że dość mocno odbiega od superowego stouta z Browaru Południe, jakkolwiek oczywiście zapraszam do spróbowania.

Moja ocena: 
Kolor: - 7
Piana: - 8
Zapach: - 8
Smak: - 6
Etykieta: - 7

Ocena całościowa: 7,16/10 

Cena: 5,20 PLN [DESPERADO - Witomino]