środa, 25 stycznia 2012

Kiper - Extra Strong - Miodowy

Przedstawiam piwo Kiper Extra Strong Miodowy



Zawartość ekstraktu: brak danych.

Zawartość alkoholu: 8,1% obj.

Kolor: złoty, klarowny.

Zapach: miodowy, wyczuwalne nuty alkoholowe.

Smak: treściwy, kwaskowo-karmelowy, wyczuwalne nuty bananowe, delikatne goździkowe i inne owocowe, na finiszu wyczuwalna delikatna goryczka.

Piana: kremowa, średnio wysoka, średnio pęcherzykowa, dość szybko opada do dwucentymetrowego kożuszka.

Pasteryzacja: tak.

Termin przydatności do spożycia: brak danych.

Opakowanie: butelka 0,5l, bezzwrotna.

Producent: Browar Cornelius (Sulimar Sp. z o.o.)



Podsumowanie: 

ODziś zakupiłem kolejne miodowe piwo dostępne na polskim rynku. A piwo to, to kolejny wyrób od Sulimara, a konkretnie Kiper Extra Strong Miodowy. Nie spodziewałem się, że gdzieś go dostanę w Trójmieście, a jednak. A teraz konkrety. Piwo to ma ładną barwę, niestety jest klarowne, mętności miodowej nie zastaniemy w nim. Piwo ma bardzo ładną pianę, średni zapach i także średni smak, w których wyczuwalny jest dość mocno alkohol. Można powiedzieć, że jak ma 8,1% alkoholu, to powinien być wyczuwalny, jakkolwiek jest dość nachalny i po wypiciu mocno siedzi na podniebieniu. Wysycone moim zdaniem jest zbyt mocno, troszkę szczypie w język i podniebienie także. Butelkę Kipera zdobi niezbyt urodziwa etykieta, taka tania, że tak to ujmę i nie wiem czemu jest po angielsku, pewnie dlatego, że jest eksportowane, bo na kontrze mamy informacje w różnych językach, tylko czemu na etykiecie głównej mamy po polsku napis 'Butelka bezzwrotna', hmm? Ogólnie rzecz biorąc, piwo w odczuciach zmysłowych jest dość budżetowe i w wyglądzie także. Dla mnie taka troszkę trzecia lub nawet czwarta liga piw miodowych i jak na tę klasę rozgrywek piwnych, dość droga. Konkludując, kupiłem, spróbowałem i wypiłem do końca, ale chyba nie powtórzę tego więcej.

Moja ocena: 
Kolor: - 6
Piana: - 9
Zapach: - 5
Smak: - 5
Etykieta: - 4

Ocena końcowa: 5,77/10

Cena: 3,99 PLN [BOMI - Gdańsk-Matarnia]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz