Kończąc moje podsumowania roku 2013, dziś kilka słów o browarach, które uważam za najlepsze jeśli chodzi o to, co pokazały, co wykonały w zeszłym roku.
Pierwsze miejsce:
Pracownia Piwa - mały rzemieślniczy browar z Modlniczki pod Krakowem.
Browar, który założyli trzej pasjonaci piwa w osobach Marty Osadkowskiej, Tomasza Rogaczewskiego oraz Marka Bakalarskiego. Panowie to piwowarzy domowi, którzy wcześniej sprawdzali się w firmach z sektora IT, a Marta znana była wcześniej bardziej jako pracownik wyższej uczelni oraz pisarka powieści kryminalnych. Browar miał swoją premierę podczas zeszłorocznego Wrocławskiego Festiwalu Dobrego Piwa, dokąd przyjechali ze swoim pierwszym piwem Hey Now (American wheat), które w moim osobistym rankingu jest 'numero uno' zeszłego roku. Debiut wrocławski może do końca nie był tak udany, jak założyciele sobie tego życzyli, jakkolwiek po tym wydarzeniu 'akcje' browaru pięły się w górę z prędkością Concorde'a. Browar w zeszłym roku wypuścił cała masę zacnych piw. Poza genialnym Hey Now, pojawiły się także Dwa Smoki (wit IPA), Cent US (smoked stout), Crack (American stout), Plan-T (brown ale), Like On Nick (best bitter), znany wcześniej jako Like On Neck, 6 Joseph's Street (rye stout). Większość z nich, jeśli nie wszystkie okazały się wielkimi hitami. Jak można zauważyć nazwy piw - angielsko-krakowskie - są mocno związane z Krakowem. Browar rozpoczął współprace z piwowarami domowymi i tak na świat przyszły trzy piwa: Dori (Belgian pale ale wg receptury Doroty Chrapek), Czarna Krowa (Milk Stout wg receptury Artura Nowaka) oraz Sare Heid (golden ale wg receptury Arkadiusza Makarenko). Jak widać, przez kilka miesięcy zadziałało się naprawdę bardzo wiele, na tyle duzo, by przyznać pierwsze miejsce w moim rankingu.
Drugie miejsce:
Kormoran - regionalny browar z Olsztyna.
W zeszłym roku olsztyński browar obchodził dwudziestą rocznicę istnienia. Z tej okazji browar wypuścił kilka bardzo ciekawych piw: Gruit Kopernikowski (pierwsze w Polsce piwo bezchmielowe), American IPA (pierwsza AIPA uwarzona w tak zwanym browarze regionalnym), Witbier, Kormoran Jasny Niefiltrowany oraz PLON (PIPA na mokrym chmielu z własnej plantacji). Kormoran pokazał, że troszkę zmienia kierunek działania, że zmienia tor na ten bardziej rzemieślniczy, że potrafi zaskoczyć i co najważniejsze potrafi zadowolić nawet najbardziej wybredne podniebienia.
Trzecie miejsceto:
Pinta - browar kontraktowy warzący w Zawierciu.
Ziemek, Marek i Grzesiek trzeci rok z rzędu pokazują jak można warzyć genialne piwa i przy tym nieźle się bawić. Kolejne genialne, niekonwencjonalne piwa, które ujrzały światło dzienne: Oto Mata IPA (rice IPA), ce n'est pas IPA (Biere de Garde), Apetyt na Życie (Roggenbier), ŻytoRillo (black rye IPA) oraz okrzyknięty już wręcz piwem kultowym Imperator Bałtycki (porter imperialny), a także kooperacyjny B-Day Lądowanie w Bawarii (Weizen IPA). Chłopacy z Pinty ze swoimi piwami jeździli między innymi do Francji, Japonii i Finlandii, gdzie prezentowali swoje wyroby i gdzie tambylcom pintowe smakołyki bardzo przypadły do gustu. Jak widać, Pinta cały czas prezentuje jeden i ten sam poziom, czyli najwyższy!
Niestety nie mam nic butelkowego z Pracowni Piwa. W obecnym roku postaram się to nadrobić.
Tak więc zakończam już rok 2013 i obecnie skupiam się na roku 2014. Dopiero miesiąc minął, a już całkiem sporo się wydarzyło.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz