Po dość długim czasie niebytu, do gdańskiej Degustatorni wróciły spotkania polemikowe. Tym razem wpadłem na pomysł, by nie prowadzić wykładu na temat danego browaru, stylu piwa, i tym podobnych, ale postanowiłem sprawdzić wiedzę słuchaczy i zrobiłem im test na rozpoznawanie piwnych stylów.
Zasady były proste. Każdy z uczestników dostał formularz, na którym wpisywał swoje imię i nazwisko oraz odgadywane po kolei piwa. Za każdy odgadnięty styl przyznawałem 1 punkt i za podanie prawidłowo browaru, który je produkuje także 1 punkt. W przypadku browarów, akceptowane były sytuacje takie, że na przykład zamiast Browar Lech ktoś wpisałby Kompania Piwowarska. Do testu przygotowałem 7 piw, więc łatwo obliczyć, że maksymalnie można było zdobyć 14 punktów. Piwa, które przygotowałem do testu to: Amber Koźlak, Cornelius Miodowy, Pils z Browaru Piwna, witbier z Kormorana, AIPA od Pinty, porter żywiecki, oraz pszeniczne Viva Hel. Po wypiciu wszystkich próbek i wypełnieniu formularzy, każdy z uczestników przekazywał swoją kartę sąsiadowi, który sprawdzał wyniki degustacji i wpisywał końcowy wynik. W teście wzięło 9 osób, które bardzo ochoczo przystąpiły do rywalizacji. Na najlepszych czekały nagrody.
Po rozdaniu formularzy, przystąpiłem do nalewania próbek, a słuchacze wzięli się do roboty.
Po dość burzliwej, emocjonującej walce w duchu fair play przyszedł czas na ogłoszenie wyników. Jak się okazało, trzy osoby osiągnęły najlepszy wynik (po 9 punktów) i trzeba było przygotować dogrywkę. Po tej było już jasne, kto wygrał pierwszy polemikowy test. Pierwsze miejsce zajął Bartosz Nowak.
Druga była Karolina Dordzik, a na najniższym stopniu podium uplasował się Artur Puszkarczuk. Nagrody dla zwycięzców zostały wręczone, ale że bardzo mocno doceniłem chęci i wyniki pozostałych piwoszy, postanowiłem obdarować także tych, którzy na pudle się nie zmieścili. Było duże zaskoczenie i radość zarazem. Po teście natomiast przyszedł moment na piwną biesiadę, podczas której oczywiście, sporo rozmów o wszystkim i o niczym i cała masa dobrego humoru.
To było do przewidzenia kto wygra, oczywiście nie ubliżając pozostałym uczestnikom. Z Bartkiem po prostu jest ciężko wygrać blind tasting. Pozdrawiam Was Obu! :D
OdpowiedzUsuń