środa, 27 listopada 2013

Piwna Polemika Tomka Browarnika - Test na rozpoznawanie piwnych stylów

Po dość długim czasie niebytu, do gdańskiej Degustatorni wróciły spotkania polemikowe. Tym razem wpadłem na pomysł, by nie prowadzić wykładu na temat danego browaru, stylu piwa, i tym podobnych, ale postanowiłem sprawdzić wiedzę słuchaczy i zrobiłem im test na rozpoznawanie piwnych stylów.

Zasady były proste. Każdy z uczestników dostał formularz, na którym wpisywał swoje imię i nazwisko oraz odgadywane po kolei piwa. Za każdy odgadnięty styl przyznawałem 1 punkt i za podanie prawidłowo browaru, który je produkuje także 1 punkt. W przypadku browarów, akceptowane były sytuacje takie, że na przykład zamiast Browar Lech ktoś wpisałby Kompania Piwowarska. Do testu przygotowałem 7 piw, więc łatwo obliczyć, że maksymalnie można było zdobyć 14 punktów. Piwa, które przygotowałem do testu to: Amber Koźlak, Cornelius Miodowy, Pils z Browaru Piwna, witbier z Kormorana, AIPA od Pinty, porter żywiecki, oraz pszeniczne Viva Hel. Po wypiciu wszystkich próbek i wypełnieniu formularzy, każdy z uczestników przekazywał swoją kartę sąsiadowi, który sprawdzał wyniki degustacji i wpisywał końcowy wynik. W teście wzięło 9 osób, które bardzo ochoczo przystąpiły do rywalizacji. Na najlepszych czekały nagrody.

Po rozdaniu formularzy, przystąpiłem do nalewania próbek, a słuchacze wzięli się do roboty. 







Po dość burzliwej, emocjonującej walce w duchu fair play przyszedł czas na ogłoszenie wyników. Jak się okazało, trzy osoby osiągnęły najlepszy wynik (po 9 punktów) i trzeba było przygotować dogrywkę. Po tej było już jasne, kto wygrał pierwszy polemikowy test. Pierwsze miejsce zajął Bartosz Nowak.


Druga była Karolina Dordzik, a na najniższym stopniu podium uplasował się Artur Puszkarczuk. Nagrody dla zwycięzców zostały wręczone, ale że bardzo mocno doceniłem chęci i wyniki pozostałych piwoszy, postanowiłem obdarować także tych, którzy na pudle się nie zmieścili. Było duże zaskoczenie i radość zarazem. Po teście natomiast przyszedł moment na piwną biesiadę, podczas której oczywiście, sporo rozmów o wszystkim i o niczym i cała masa dobrego humoru.

1 komentarz:

  1. To było do przewidzenia kto wygra, oczywiście nie ubliżając pozostałym uczestnikom. Z Bartkiem po prostu jest ciężko wygrać blind tasting. Pozdrawiam Was Obu! :D

    OdpowiedzUsuń