Końcówka listopada (25.10.2013 r.) to dzień kiedy po raz pierwszy ponownie, od ostatniej zimy, spadł śnieg, a także czas kiedy po raz pierwszy odwiedziłem nowy browar na polskiej piwnej mapie, czyli Stary Browar w Kościerzynie. Na zwiedzanie browaru i na smakowanie piwa wybrałem się wraz z moimi piwnymi serdecznymi kumplami Marcinem Bieńkowskim (Piwny Turysta) oraz Bartoszem Nowakiem (Małe Piwko Blog). Z początku nie bardzo chciałem jechać, ale po ostrych namowach Marcina i delikatnym opierniczeniu przez Bartka w końcu spakowałem się i wyruszyłem na podbój kaszubskiego browaru. Już teraz mogę powiedzieć, że było warto.
Wchodząc do browaru, a właściwie restauracji w której znajduje się browar, nie odczuwa się za bardzo piwnego klimatu, jakkolwiek popijając piwo szybko się to zmienia. W Starym Browarze zamontowana jest instalacja Kaspar Schulz o wybiciu 10 hl. Bardzo ładnie się prezentuje, ozdobiona jest logo Starego Browaru.
Piwowarem w browarze jest Tomasz Patzer, który z uśmiechem na twarzy i z wielką przyjemnością oprowadził nas po browarze i opowiedział troszkę o warzeniu piw w Kościerzynie.
Piwa w browarze lane są na parterze w części restauracyjnej oraz w pubie browarnym, który mieści się w podziemiu. Ten drugi otwierany się po godzinie 17.00. W obu miejscach znajdują się bardzo ładne krany. Wyszynk jest prowadzony pompami prosto z tanków leżakowych.
Obecnie na kranach Starego Browaru można napić się ichniego pisla, które jest całkiem przyjemnym piwem. W tankach leżakuje jeszcze pszenica i ciemna 'dziesiątka'. Musze przyznać szczerze, że te dwa ostatnie piwa są naprawdę wybitne, szczególnie 'dziesiątka', po której się spodziewałem, że będzie zwyczajnym, hmm, cienkuszem, a które to naprawdę uwarzone jest na światowym poziomie. Piwa wlewane są do firmowych szkieł o pojemności 0,3l oraz dedykowanych 0,5l.
Pils
Pszeniczne
Ciemna 'dziesiątka'
Naprawdę, byłem mocno zaskoczony jakością piw, głównie ze względu na fakt, że zazwyczaj pierwsze wypusty w browarach restauracyjnych do wybitnych nie należą. Tu Stary Browar bardzo mocno z tego trendu się wyłamał.
Obok browaru powstaje także sklepik firmowy, w którym birofile i nie tylko, będą mogli zaopatrzyć się w pamiątki browarowe. Otwarcie już ... wkrótce, jak nam powiedziano. A'propos birofilów, to obecnie w browar ma dla nich właśnie komplet pięciu podstawek, z których obecnie były tylko trzy wzory, które zasiliły zbiory mojego kumpla Tomka (Marcin załapał się jeszcze na czwarty).
Szczerze, to nie bardzo chciałem jechać, głównie z powodu napiętych terminów, ale teraz nie żałuję ani trochę, że wybrałem się z chłopakami. Naprawdę warto, bardzo warto odwiedzić obecnie Kościerzynę. Za wycieczkę dziękuję głównie Marcinowi, który był prowodyrem naszego wyjazdu, a także naszym kierowcą. Nic nie wypił, ale za to wziął pokaźne zapasy do domu. Dzięki wielkie także dla piwowara. Tomek, naprawdę super przyjęcie. Dziękuję!.
Kończąc wpis, polecam wszystkim wybrać się do Kościerzyny. Naprawdę, bardzo ciekawy piwny kierunek w obecnym czasie.
czy browar butelkuje swoje piwo?
OdpowiedzUsuńJeszcze nie, ale wkrótce zacznie. Butelki i etykiety są już gotowe. Także proszę cierpliwie czekać :)
UsuńSuper :) a czy są może plany aby piwo było dostępne również w sklepach, jak ma to miejsce np. z piwami z Pivovarii Radom, Kowala, czy z Widawy?
UsuńW sklepie firmowym w Kościerzynie na pewno będą do kupienia. Poza tym jeden z gdańskich lokali też będzie sprzedawał z Kościerzyny, ale z beczki tylko z tego co wiem :) Co do innych sklepów, to nie mam takiej wiedzy :)
UsuńJestem pod wrażeniem miejsca i piwa :) Mieszkam we Wrocławiu i przyjechałam tu na wakacje, a nie wiedziałam za bardzo jakie miejsca odwiedzić na Kaszubach i trafiłam na opis projektu Pomorskie Prestige i tam wiele ciekawych miejsc polecali. Muszę przyznać, że warto się tam wybrać nie tylko na piwo, ale też żeby dobrze zjeść :)
UsuńPiwowar to: Tomasz Patzer:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo Rolniku :)
UsuńPiwa nie piłam ale co do samej restauracji to porazka. Ponad godzina czekania na jedzenie, kelner zakrecony, myli zamowienia. Rybka dobra ale ziemniaki zimne :( niestety bylam pierwszy i ostatni raz!
OdpowiedzUsuń