Moi znajomi po różnych rubieżach naszego świata jeżdżą i różne rzeczy, jako pamiątki, potem do naszego kraju w drodze powrotnej zwożą. Tak też stało się i kilkanaście dni temu, gdy moja super kumpela Marta odwiedziła Danię. Będąc tam, skomunikowała się ze mną z zapytaniem, czy nie chciałbym popróbować wypustów jednego z tamtejszych regionalnych browarów. Bardzo się ucieszyłem na tę propozycję i odpowiedziałem 'tak'. Takim trafem, trafiło do mnie piwo z browaru Skagen Bryghus o nazwie Grillstarter, czyli ich red ale.
Ekstrakt
piwa nieznany, zawartość alkoholu to 4,8%. Wlane do butelki o pojemności 500 ml.
Piwo ma przyjemną bursztynowo-miedzianą barwę. Jest przyjemnie mętne. Piana piwa biała, dość wysoka i gęsta. Niestety opada dość szybko. W zapachu piwo jest bardzo rześkie. Głownie aromaty słodowo-owocowe oraz delikatne karmelowe. Smakowo dość podobnie. Piwo jest słodkawe, wyczuć można delikatny karmel. Finisz to bardzo przyjemna goryczka. Wysycone jest dość mocno. Grillstarter jest piwem smacznym. Ja sam wypiłem z wielkim uśmiechem na twarzy.
Z tego browaru, w prezencie od Marty, otrzymałem także ichniego pilsa (Drachmann) oraz pszeniczniaka (Nordlys), które okazały się być równie smakowitymi piwami. Ogólnie rzecz biorąc, jak ktoś wybiera się do kraju klocków Lego, to polecam serdecznie zakup piw z browaru Skagen Bryghus. Myśle, że i wam zasmakują ich piwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz