Przedstawiam piwo AleBrowar - Sweet Cow
Zawartość ekstraktu: 12,0% wag.
Zawartość alkoholu: 5,0% obj.
Kolor: bardzo ciemno brązowy, prawie czarny, pod światło widoczne lekkie burgundowe refleksy.
Zapach: lekko słodki, wyraźne nuty kawowe oraz palone.
Smak: lekko słodkawy, wyraźne nuty palonego słodu, słabsze nuty kawowe zmieszane z delikatnymi nutami mlecznymi, w tle delikatna goryczka.
Piana: beżowa, dziurawa, wysoka, szybki czas opadania, zostawia miłe osady.
Pasteryzacja: nie.
Termin przydatności do spożycia: 4 tygodnie.
Opakowanie: butelka 0,5l, bezzwrotna.
Producent: Ale Browar w zaprzyjaźnionym Browarze Gościszewo
Podsumowanie:
Wczoraj było sporo o miodzie, dziś za to będzie troszkę o mleku, a to za sprawą Milk Stouta o sympatycznej nazwie Sweet Cow ze, jak ja to lubię nazywać, stajni AleBrowaru, choć pewnie tu lepiej byłoby napisać, że z obory AleBrowaru, tylko czy alebrowarowe chłopaki by mi to wtedy wybaczyły? Hmm, no nie wiem. Czy zatem Polska to piwna kraina mlekiem i miodem płynąca? Ano zobaczmy. Piwo ma bardzo ładną barwę, prawie całkowicie czarną. W tej kwestii, szczerze mówiąc pasowała by temu piwu słynna pintowa nazwa, czyli Czarna Dziura. Piana, hmm, to najsłabsza cecha tego piwa. Jest mocno dziurawa i szybko znika z kufla. Dobrze, że przynajmniej jej osady przyjemnie oblepiają ścianki szklanki. Zapach dość wyrazisty, wyraźnie kawowo-palony, przyjemnie rozchodzi się po nozdrzach. W smaku podobnie, choć tu paloność wygrywa pojedynek z kawowością, gdzie ta ostatnia bardziej zaprzyjaźniła się z mlekiem, niż ze słodem. Wszystko uzupełnia delikatna goryczka w tle. Piwo jest bardzo umiarkowanie wysycone, co tu bardzo pasuje. Sweet Cow jest, jak na 'dwunastkę', dość mocno treściwy. Jedyny zarzut, co do tego piwa, to fakt, że smak mógłby być nieco dłuższy. Butelkę Słodkiej Krówki ozdabia, typowa dla AleBrowaru, etykieta, której głównym elementem jest postać wąsatego piegusa w karnawałowym stroju mlecznej krowy. Kolor tła, czyli różowy, pasuje tu jak ulał. Kontra, oczywiście, zawiera wszystkie najważniejsze informacje. Ogólnie, bardzo ładnie to wygląda i na półce sklepowej, nie pomylimy tego piwa z żadnym innym. Konkludując, bardzo dobry mleczny stout, choć pole do jeszcze większego popisu pozostało.
Moja ocena:
Kolor: - 10
Piana: - 6
Zapach: - 8
Smak: - 9
Etykieta: - 9
Ocena końcowa: 8,35/10
Kolor: - 10
Piana: - 6
Zapach: - 8
Smak: - 9
Etykieta: - 9
Ocena końcowa: 8,35/10
zgadzam się z Tobą Tomku. piwo dosyć smaczne ale może być jeszcze lepsze. trochę brakuje mi tu "body".
OdpowiedzUsuńCieszę się Amatorze Piwa, że też to dostrzegłeś:) Pozdrawiam!
Usuń