W ostatni wtorek, miało miejsce kolejne spotkanie polemikowe. Tym razem, tematem spotkania ze słuchaczami były, jak ja to nazywam - psudobrowary. Mowa była o trzech tego typu podmiotach, czyli radomskim Dionizosie, łebskim Browarze i Browarze Sopot.
Na spotkanie przyszło zaledwie kilka osób, no ale sezon wakacyjny w pełni, genialna pogoda za oknem. Część pewnie na urlopach, część z dziećmi lub bez dzieci na plaży, itp.
Ci którzy przyszli, mówili, że to bardzo fajny temat, że dopiero teraz dostrzegają, jak dość często klient robiony jest w bambuko. Rozmawiając, doszliśmy do ciekawego wniosku, że czasami nawet osoby pijące, tak zwane, piwa regionalne, często gęsto nie czytają etykiet i kupując dane piwo maja świadomość, że to faktycznie pochodzi z danego browaru i jest warzone w danym miejscu, a nie zupełnie gdzie indziej.
Ci którzy przyszli, mówili, że to bardzo fajny temat, że dopiero teraz dostrzegają, jak dość często klient robiony jest w bambuko. Rozmawiając, doszliśmy do ciekawego wniosku, że czasami nawet osoby pijące, tak zwane, piwa regionalne, często gęsto nie czytają etykiet i kupując dane piwo maja świadomość, że to faktycznie pochodzi z danego browaru i jest warzone w danym miejscu, a nie zupełnie gdzie indziej.
Po polemice, jak zawsze biesiada piwna, a na kranach w Degustatorni był przesmaczny Pacific Pale Ale z Artezana oraz super Pils z Browaru Piwna. Także w tak upalny dzień, jak ostatni wtorek, było można się raczyć naprawdę zacnie.
Szkoda, że nie mogłam w tym uczestniczyć :( Bo mam trochę odmienne zdanie na ten temat...
OdpowiedzUsuńNo też żałuję, bo moglibyśmy skonfrontować swoje zdania. Pozdrawiam. Tomek :)
Usuńrównież wielka szkoda, że takie spotkania są realizowane jednostronnie (bez wiedzy, czytaj zaproszenia do takiej dyskusji zainteresowanych browarów). Łatwo jest bezpodstawnie oskarżać podmioty, które nawet nie mają się szansy bronić na takim spotkaniu bo ich tam w ogóle nie ma. Mówię tu o Łebskim Browarze bo znam ich trochę i wiem, że robią dobre piwo, a wiem, że robią je sami i wkładają w to dużo pracy i chcą dobrze dla polskiego piwa i polskiego browarnictwa.
OdpowiedzUsuń