Przedstawiam piwo Krakowiak Miód-Malina.
Podsumowanie:
Piana: - 6
Zapach: - 6
Smak: - 4
Etykieta: - 8
Ocena całościowa: 5,90/10
Zawartość ekstraktu: 14,0%.
Zawartość alkoholu: 5,7% obj.
Kolor: bursztynowy, mętny.
Zapach: słodki, na pierwszym planie aromaty malinowe, w tle delikatne nuty miodowe.
Smak: słodkawy, na pierwszym planie tępa goryczka i wyraźna metaliczność, w tle niuanse malinowe i miodowe.
Piana: biała, dość wysoka, średnio gęsta, dość szybko opada.
Pasteryzacja: tak.
Termin przydatności do spożycia: 6 miesięcy.
Opakowanie: butelka 0,5l, bezzwrotna.
Producent: Browar Grybów
Podsumowanie:
Kolejnym piwem z serii grybowskich Krakowiaków, które wypiłem był Krakowiak Miód-Malina. Piwo ma ładną bursztynową barwę i jest przyjemnie mętne. Piana, tak jak u kolegi Miodowego, ładna z początku, szybko znika. W zapachu na pierwszy plan wyłaniają się aromaty malinowe, spod których można wyczuć nuty miodowe. W smaku, hmmm, tu jest dość słabo. Pierwszy plan to ... wyraźne nuty metaliczne oraz tępa goryczka. Owe niuanse dość mocno przykrywają bardzo delikatne nuty malinowe i miodowe. Wysycone bardzo mocno. Etykieta, tak samo, jak w przypadku Miodowego, jakby żywce wzięta z wersji z Browaru Południe. Tylko kilka zmian i owal zamiast prostokąta. W sumie ładnie, ale jakość papieru niezbyt świetna. Konkludując, hmm, no dla mnie słabe piwo. Metaliczność gwoździowa niestety jest wielkim mankamentem tego piwa. Poza tym brak tu jakiegokolwiek balansu. Jak dla mnie - jednostrzałowiec.
Kolor: - 9
Moja ocena:
Piana: - 6
Zapach: - 6
Smak: - 4
Etykieta: - 8
Ocena całościowa: 5,90/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz