Kolejny tydzień i kolejna piwna polemika za nami. Tym razem mowa była o mitach piwnych. W trakcie polemiki omówione zostały takie mity, jak: piwo robione jest z chmielu; piwo bez chmielu (zawiera tylko słód jęczmienny); żółć bydlęca w piwie; spirytus w piwie; piwa z puszki są gorsze od tych w butelkach; niepasteryzowane piwa lepsze od pasteryzowanych; piwa w zielonych butelkach są lepsze, bo są markami premium oraz 'chrzczenie piwa' w lokalach serwujących piwo.
Wczorajsza polemika była tą, podczas której chyba była najbardziej ożywiona dyskusja jak do tej pory. Słuchacze, z polemiki na polemikę, stają się coraz bardziej odważni i chętni do dyskusji. To mi się podoba.
Omawiając mit od piwach puszkowych, które według większości konsumentów są gorsze, bo czuć w nich jest metaliczny posmak, zrobiłem test. Rozlałem piwo Tyskie Klasyczne z puszki i butelki (niestety Pinta nie puszkuje piw, więc test musiałem zrobić na produkcie Kompanii Piwowarskiej) i rozlałem do oznaczonych szklanek (uczestnicy polemiki nie wiedzieli w których szklankach jest z puszki, a w których z butelki) i dałem do spróbowania. Większość próbujących stwierdziła, że nie ma różnicy, jedna, że te butelkowe jest lepsze, a jedna stwierdziła, że w tym z butelki czuć mocny, metaliczny posmak. Ciekawe, prawda?
Wśród gości byli piwowarzy domowi z Gdańska (Bartek Nowak - Małe Piwko Blog), a także piwowarzy domowi z Pucka, piwowar Wojtek Piasecki z Browaru Piwna oraz inni ciekawi ludzie.
Jestem już przyzwyczajony do faktu, że co jakiś czas na polemikę, do Gdańska, przyjeżdża silna ekipa z Wrocławia, ekipa z Lidzbarka Warmińskiego, a nawet z Niemiec. Tym razem zaszczycił nas gość z ziemi lubelskiej. Tym gościem był Paweł Piłat, jak sam o sobie mówi rolnik, plantator, osoba uprawiająca chmiel, reprezentująca Gospodarstwo Chmielarskie Józef i Paweł Piłat. Paweł podczas popolemikowej biesiady poopowiadał troszkę o polskim chmielu, o odmianach jakie uprawia, o tym, jak robi się krzyżówki chmieli oraz o handlu chmielem w Polsce. Można było się także dowiedzieć, że chmiel Sybilla użyty w kolaboracyjnym Misiu PIPA pochodzi właśnie z Gospodarstwa Pawła.
W trakcie popolemikowej biesiady, uczestnicy polemiki mieli okazję także spróbować piw uwarzonych przez domowych piwowarów z Pucka, czyli przez sympatycznych chłopaków Artura i Grześka. Poczęstowani zostaliśmy hefe-weizenem oraz AIPA ich produkcji. Przyznaję szczerzę, AIPA mnie zauroczyła bardzo mocno. Pszeniczne także było bardzo zacne, mocno gruszkowo-bananowe, ale moim zdaniem troszkę brakowało w nim aromatu goździków, ale naprawdę było smakowite. Innym osobom te właśnie smakowało najbardziej.
Naprawdę wczoraj było świetnie. Mocno wierzę, że za tydzień będzie świetniej i podczas następnych także. Zapraszam zatem już za tydzień na kolejną polemikę. Tematem będzie ... już wkrótce będzie wszystko wiadome.
Nic tylko się do Gdańska przeprowadzać :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy, zapraszamy :D Pozdrowionka z Trójmiasta :)
UsuńNie udało mi się trafić - inne plany. No ale tym razem nie zamuliłem i postaram się być na następnej polemice. A Bartek jakby znudzony. On już to wszystko wieeeee... :)
OdpowiedzUsuńBartek nie znudzony, tylko smutny, że to mnie słuchają, a nie jego :-D A co do Ciebie, to trzeba Cię za chabety wziąć, bo inaczej nie przyjdziesz :-)
Usuń