Przedstawiam piwo Książęce Jasne Ryżowe.
Zawartość ekstraktu: 11,0%.
Zawartość alkoholu: 4,5% obj.
Kolor: jasno złoty, słomkowy wręcz, klarowny.
Zapach: delikatny, słodowy z wyraźnymi aromatami ryżowymi oraz delikatnymi nutami cytrusowymi.
Smak: delikatny, słodowy z delikatnymi nutkami cytrusów, w tle i na finiszu delikatna goryczka.
Piana: biała, wysoka, dość gęsta z dużymi pęcherzami, wolno opada, zostawia przyjemne osady.
Pasteryzacja: tak.
Termin przydatności do spożycia: 6 miesięcy.
Opakowanie: butelka 0,5l, zwrotna.
Producent: Kompania Piwowarska
Podsumowanie:
Ostatnio mój kumpel Piotrek z blogu Piwa naszego powszedniego opisał nowość z Kompanii Piwowarskiej, czyli Książęce Jasne Ryżowe i wystawił mu wysoką ocenę. Zaintrygowało mnie to i sam chciałem sprawdzić, jak to z tym ryżowym piwem jest. Piwo ma ładną, jasnozłotą barwę i jest przyjemnie klarowne. Piana piwa też mi się podoba, choć zbyt mocno i szybko rozrzedza się do dużych bąbli. Zapach bardzo przyjemny, delikatny z przyjemnymi nutami słodowymi, ryżowymi oraz cytrusowymi. W smaku wyraźna słodowość przeplata się z delikatnością cytrusów oraz przyjemną delikatną goryczką. Wysycone jest mocno. Butelkę Ryżowego Jasnego zdobi etykieta w stylu znanym z innych Książęcych. Dużo wiadomości, ładnie graficznie i stylistycznie, tylko ta temperatura serwowania wzięta troszkę z kosmosu. Ogólnie rzecz ujmując, bardzo udane koncernowe piwo i dla mnie jest to dobry, przyjemny lekki ryżowy pils.
Moja ocena:
Kolor: - 8
Piana: - 7
Zapach: - 8
Smak: - 8
Etykieta: - 9
Ocena całościowa: 7,87/10
Kozackie piwo. Ocena wyższa niż Oto Mata IPA z Pinty.
OdpowiedzUsuńAno widzisz Tomek, tak to wyszło. Poza tym, doskonale wiesz, że to dwa różne piwa i właściwie porównywać ich nie można. Pozdrawiam!
Usuńjestem w szoku, mi nie smakowało w ogóle:-o
Usuńteż mi się to wydawało lekko niewiarygodne, ale analogicznie jak we wpisie jimmy_jb mam wrazenie że ta ocena jest.... tendencyjna ;-)
Usuńmożliwe, że jestem tendencyjny, tak jak zresztą wg Ciebie wielu innych blogerów, choćby jak tu:
Usuńhttp://malepiwko.wordpress.com/2013/05/22/czy-jasne-piwo-z-koncernu-moze-byc-dobre-ksiazece-jasne-ryzowe/
http://piwnygaraz.pl/gruit-i-ryzowe/
http://przypiwku.blogspot.com/2013/06/ksiazece-ryzowe-z-kompanii-piwowarskiej.html
Mógłbym wkleić tu jeszcze parę linków, ale po co? Pozdrawiam ;-)
To napisz gdzieś że oceniasz piwo subiektywnie i że możesz się mylić, ew. coś w stylu "oceny piw mogą być niezgodne ze stanem faktycznym" - wtedy się ludzie przestaną czepiać.
UsuńOczywiście że jesteś tendencyjny. Ale tendencyjność nie usprawiedliwia pisania bzdur. Podane przez Ciebie przykłady to akurat nie argument bo kiedy Kopernik twierdził że Ziemia nie jest centrum Wszechświata to wszyscy inni mieli inne zdanie - wiem, trochę górnolotnie, ale chodzi mi o to że większość nie zawsze ma rację. Zresztą wy, piewcy Jasnego Ryżowego, nie jesteście w większości:
http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=103182&highlight=jasne+ry%C5%BCowe
Tutaj masz ocenę kilkunastu co najmniej osób co najmniej trochę się na piwie znających. Ocena jest niższa od piw takich jak np.: Tyskie Gronie, Dębowe Mocne, Żywiec Full Light i mniej więcej taka jak Warka Jasne Pełne. Czy któreś z wymienionych oceniłbyś na 8/10? Nie wydaje mi się. Więc łaskawie przyznaj że zaliczyłeś wtopę - zdarza się najlepszym, bez obrazy. A Ty akurat najlepszy nie jesteś bo nawet nie potrafisz zakwalifikować Jasnego Ryżowego gatunkowo i twierdzisz że wyczuwasz zapach ryżu. Do tego oceniasz smak tego piwa jako wyraźną słodowość a to sugeruje pełnię smaku - za cholerę nie można się z tym zgodzić. Dlatego piszę że się nie zgadzam. Niestety wpisałeś się w nurt tworzenia tzw. faktów medialnych - piszesz coś co nie ma potwierdzenia w rzeczywistości powołując się na podobne Tobie źródła. Sam przyznałeś że opisujesz to piwo pod wpływem wpisu na innym blogu, na którym wszystkie piwa z serii Książęce mają oceny w granicach 7/10 - uwierz mi, to nie jest dobre źródło.
Poza tym chciałbym zwrócić uwagę na fakt że temat o Jasnym Ryżowym pojawił się na browar.biz 8 maja 2013r a Twoja ocena cztery dni wcześniej (ocena na blogu pod wpływem którego napisałeś Twój post nawet tydzień wcześniej). Z tego co zauważyłem to na wymienionym portalu nowe piwa (zwłaszcza polskie) pojawiają się bardzo szybko - właściwie w momencie trafienia do dystrybucji. Więc, popraw jeśli się mylę, dostałeś do oceny Jasne Ryżowe do oceny zanim trafiło do sklepów. Razem z nim pewnie jakieś gadżety birofilskie. Wiesz co to reguła wzajemności? Polecam poczytać. Jeśli uważasz że to Ciebie nie dotyczy to spieszę z wyjaśnieniem - wymieniona reguła dotyczy każdego i działa prawie zawsze. A może stwierdzisz że nigdy nie dostałeś żadnej paczki od żadnego browaru? Wybacz szczerość ale zarówno Twoje jak i wpisy z blogu, za którym oceniłeś Jasne Ryżowe, brzmią jak twórcze (tu wielki plus dla autorów rzeczonych recenzji) rozwinięcie ulotki reklamowej.
Tyle ode mnie TROLL MODE ON jak masz ochotę to się kłóć a jak nie to mam rację.
Kolego jimmy_jb - zarzucasz mi, że dałem wysoką ocenę Jasnemu Ryzowemu. Tak dałem, bo uważam, że piwo, jak na koncerniaka jest naprawdę bardzo dobre i biję na głowę większość piw koncernowych. Po drugie piszesz, że forumowicze lepiej ocenili Warkę Jasną Pełną. Hmm, ja nie widzę, żadnej oceny tego piwa na b.biz. Żywiec Full Light, Dębowe Mocne? Zobacz kiedy ludzie te piwa oceniali, na długo przed tym, kiedy w Polsce nastąpiła prawdziwa rewolucja piwna. Jaki mieli wtedy punkt odniesienia? Ehhh, szkoda słów.
UsuńDruga rzecz, piwo kupiłem sam zaraz po tym, jak pojawiło się na rynku i zaraz je opisałem. Kolega Pendragon, który dodaje piwa do bazy na b.biz, dodaje je zwykle z pewnym opóźnieniem, dlatego piwo pojawiło się gotowe do oceny później. Zgadzam się z Toba w jednej kwestii. Tak dostałem Jasne Ryzowe tez w formie prezentu od Kompanii Piwowarskiej, ale nastąpiło to około 2 tygodnie po tym jak zrobiłem wpis na blogu. Dostałem je z dedykowanym szkłem. Tu jak widzisz, szkła dedykowanego nie ma. Uwierz, choć może to będzie dla Ciebie zbyt trudne, ale gdybym miał szkło dedykowane, to bym zrobił fotę z takim właśnie szkłem. I powiem jeszcze Ci to, że tak, dostaje wiele różnych paczek z browarów, hurtowni, etc. z piwami i innymi gadżetami. Możesz znaleźć tu sporo wpisów, gdzie podkreślam, że dane piwo było giftem. Jeśli wśród nich znajdziesz ocenę nieobiektywną, baaaardzo zawyżoną, napisz mi to pliss.
Co do subiektywności, jakbyś czytał dokładnie mojego bloga, a nie tylko wpis o Jasnym Ryżowym, to znalazłbyś słowo 'subiektywnie' bardzo wiele razy.
Kolego Tomku. Tak na chłodno wypada mi stwierdzić że każdy może oceniać piwo Jasne Ryżowe wg własnego widzimisię - Ty możesz na 8/10 a ja oceniam na 5/10. Ty oceniasz je w odniesieniu do innych produktów KP a ja w odniesieniu do ogółu piw dostępnych na rynku. Przy tym pozostanę a wszystkie swoje uwagi do tego piwa i Twojej jego oceny już wypisałem wcześniej, nie ma sensu się powtarzać.
UsuńTak się składa że mam dosłownie o rzut beretem od domu fajny klub z transmisjami sportowymi, bowlingiem, bilardem, piłkarzykami etc. i tam rządzi KP więc wiadomo co się pije - z braku laku Lech Pils, Tyskie Klasyczne albo właśnie Jasne Ryżowe. Na poprawinach po weselu miałem Klasyczne z kega. Więc to nie jest tak że na widok piwa koncernowego robię znak krzyża i spluwam przez ramię. Tylko że chciałbym mieć większy wybór a nie mogę właśnie przez marketingowe działania koncernów (umowy na wyłączność). Do tego kupując piwo w sklepie prawie zawsze dostaję ciepłe bo w firmowych lodówkach leżą produkty piwopodobne - jak wstawią tam coś innego to zabiorą im lodówki. Czyli koncerny piwne to mafia razem trzymająca 90% rynku i moim zdaniem ktoś powinien coś z tym zrobić bo to już podpada pod oligopol.
Mam jeszcze jedną uwagę. Kilka lat temu, na początku tzw. rewolucji piwnej w Polsce, powszechnie zawyżało się oceny piwom z małych browarów - nawet tym nieudanym - w myśl motta "mały próbuje". Teraz gdy koncerny wkraczają na rynek piw niszowych (czyli dla przeciętnego konsumenta innych niż jasny lager) trend się odwrócił i to im się oceny zawyża - w myśl motta "z koncernu a dobre". Nie wiem jaki wpływ na tą zmianę miał przypadek a jaki zintensyfikowana kampania marketingowa koncernów na wszystkich frontach, włączając internet i prywatne blogi.
Bo chyba nie będziesz twierdził że wysyłanie paczek z piwami i gadżetami nie jest działaniem marketingowym? Kwestia tego czy wpływają one na Twoje oceny jest dyskusyjna i masz pełne prawo twierdzić że nie - nikt Ci nic nie udowodni. Ja jednakże, bazując na badaniach potwierdzających działanie reguły wzajemności (ta zasada działa nawet na te decyzje, o które jeszcze nikt nie prosi), twierdzę że nie możesz być w pełni pewien niezależności Twoich ocen piw producenta, który przysyła Ci "prezenty". Jestem pewien że nie przyjąłbyś od KP czy innej firmy pieniędzy gdyby napisaliby Ci coś w stylu "piszesz fajnego bloga, masz tu stówkę za włożony w jego tworzenie czas". Tylko widzisz - te darmowe próbki piw, szklanki itp. gadżety nie spadają browarom z nieba i przekazywanie ich Tobie nie jest oznaką altruizmu ani gestem charytatywnym. Chyba nie jest tak że Ty i inni blogerzy otrzymując paczkę z prezentami wyobrażacie sobie jakiegoś kolesia z KP (czy innej firmy), który siedzi sobie i przeglądając internet stwierdza nagle: "Ten koleś to jest Ktoś. Świetnie pisze to zrobię zrzutę z kolegami i mu coś wyślemy bo jesteśmy pełni podziwu dla jego wiedzy i umiejętności oceny piwa".
Już trochę czasu od tego wpisu minęło, ale pozwolę sobie skreślić parę słów odpowiedzi na zarzuty niejakiego jimmy_jb wobec Tomka. Napisałeś, że ocena autora bloga jest nieobiektywna. Wyjaśnij mi w jaki sposób ocena smaku może być obiektywna? Obiektywnie można uznać, że piwo jest lub nie jest wpasowane w styl. Jest to o tyle ciężkie w przypadku koncernów, że koncerny zazwyczaj nie określają dokładnie stylu, w jakim piwo zostało uwarzone. Co się tyczy definicji pilsa to już z tym ciężko dyskutować i to faktycznie można uznać za wtopę, chociaż jak dla mnie to już czepianie się szczegółów.
UsuńJeśli mówimy o ocenie smaku to tu już wchodzi subiektywna ocena testującego. Opis piwa napisany przez najlepszego z sensoryków z wieloletnim doświadczeniem nigdy nie zastąpi własnej oceny. Dlatego też uważam Twój komentarz za "ból dolnej części pleców", generalnie zachowanie niczym dziecka z podstawówki "Dlaczego On powiedział, że lody wiśnowe są dobre skoro są niedobre?". To tylko subiektywna ocena autora, z którą ja, w tym przypadku, się zgadzam - uważam, że na wysoką ocenę akurat ta pozycja od KP zasługuje.
Piwo ryżowe? Tego jeszcze nie grali. Muszę wypróbować ^^
OdpowiedzUsuńdelikatne, aromatyczne a najbardziej szokuje że odbija się chmielem...
OdpowiedzUsuńniesmaczne tak jak pozostale ksiazece. nie polecam. 5/10
OdpowiedzUsuńSuper Piwo oby się nie zmieniło!!!!! PZDR
UsuńBez jaj panie autor bloga. Ocena 8/10? Za co? Chyba za jajco (cytując klasyka). Przecież to ani nie smakuje, ani nie pachnie.
OdpowiedzUsuńKolor: co to jest jasnozłoty? Białe złoto jest białe. Albo piwo jest złotawe albo słomkowe. Niektórzy takie określają mianem "siuśkowatego". Więc albo złoty albo słomkowy. Zgadzam się że do takiego sikacza jak opisywane piwo słomkowy pasuje, ale zdecyduj się. i jeszcze jedno: co to jest kolor klarowny? To co, jak napiszę, że Guiness jest klarowny to będzie to zgodne ze stanem faktycznym?
Piana. Aha, była. Chyba z minutę. Jakie osady? Ok, wiem - przyjemne.
Dalej. Co to jest wyraźny aromat ryżowy? Czym do zadu Krasuli pachnie ryż? Ryżem? Zdefiniuj mi zapach ryżu. Trochę skrobi i co jeszcze? Rozgotowany pachnie krochmalem. Uważasz, drogi autorze, zapach krochmalu za pozytywny w piwie? Gdzie w tym jest aromat słodowy? To piwo jest puste jak panienka wyrwana na Golfa III na wiejskiej tańcbudzie.
I co to jest "piana gęsta z dużymi pęcherzami"? Albo gęsta albo z pęcherzami. Tertium non datum. Jak coś jest gęste to nie ma dziur, do stu beczek marynowanych śledzi. Ogarnij się człowieku bo lejesz wodę jak politycy: dużo piszesz ale sensu w tym brak i sam sobie zaprzeczasz.
Ok, teraz najlepsze, cyt.:
"Smak: delikatny, słodowy z delikatnymi nutkami cytrusów, w tle i na finiszu delikatna goryczka."
Jakie kufa cytrusy? Jaki smak słodowy? Jaka goryczka? Jeszcze zapomniałeś dopisać o wytrawnym finiszu. Zacytowana wypowiedź brzmi jak kalka z etykiety dowolnego wyrobu piwopodobnego. Siedzę w branży gastronomicznej od paru lat i na każdym winie za 7 zł (czyli sikaczu) czytam coś w takim stylu. A w ogóle co to jest smak delikatny? Znaczy ledwie wyczuwalny, tak? To napisz wprost że nie smakuje w ogóle, a po kilkunastu łykach coś dopiero czuć. W tle i na finiszu - bla bla. Czyli jeśli ktoś tego nie czuje to nie potrafi wyczuć finiszu i nie jest w stanie ogarnąć wszystkich smaków, wliczając mityczne "tło" - snobizm, kufa, snobizm. Kolejny cytat: "w smaku wyraźna słodowość". Gdzie? Jaka słodowość? Przecież to jest lekki wodnisty sikacz. I jeszcze się z czymś przeplata - wybacz ale to jest typowy bełkot marketingowy.
I na koniec. Naucz się panie autor co to jest pils. Poczytaj w BJCP czy gdzieś o gatunkach i typach piwa. W naturze nie ma czegoś takiego jak "ryżowy pils". Jest lager. Znasz różnice między lagerem a pilsem? Chyba nie, więc spieszę z wyjaśnieniem. Piwo do którego dodano surowce niesłodowane, nigdy nie będzie pilsem. Jest lagerem. To opisywane jest jasnym lite lagerem, coś w stylu amerykańskiego Budweisera (tylko tam zamiast ryżu wpakowali kukurydzę).
Reasumując to czytam sobie Twojego bloga, ale zaliczyłeś właśnie wtopę jak Titanic. Przeproś.
Komentarz dłuższy od wpisu. Szacun :)
UsuńNie znam się na technicznym ocenianiu piwa , więc napiszę tylko , że wypiłem hektolitry różnych piw i to jak mało które mi zasmakowało z lekkich piw, może taki wypust trafiłem ale dla mnie jest świetne, na pewno lepsze niż Tyskie Klasyczne czy Żywiec Full, ponieważ lepsze piwo pamiętam tylko z wczesnej młodości no i kilku zagranicznych marek ( być może przepity już jestem) to daję 8/10.
OdpowiedzUsuńBez kitu chyba sypnęli garstkę chmieli amerykańskich, piwna rewolucja trafiła nawet do piw koncernowych :P
OdpowiedzUsuńMiło mi bardzo :) Pozdrawiam serdecznie również :)
OdpowiedzUsuń