wtorek, 25 marca 2014

Kormoran - Podróże Kormorana - Coffee Stout

Przedstawiam piwo Kormoran Podróże Kormorana Coffee Stout.



Zawartość ekstraktu: 14,5%.

Zawartość alkoholu: 4,8% obj.

Kolor: bardzo ciemnobrunatny, nieprzejrzysty.

Zapach: wyrazisty, palony, mocno kawowy, w tle delikatne nuty gorzkiej czekolady.

Smak: palony, wyraźnie kawowy, delikatnie gorzko-czekoladowy, na finiszu delikatna kawowa goryczka.

Piana: beżowo-brązowa, wysoka, dość gęsta, drobno pęcherzykowa, wolno opada, zostawia przyjemne osady.

Pasteryzacja: tak.

Termin przydatności do spożycia: 3 miesiące.

Opakowanie: butelka 0,5l, bezzwrotna.

Producent: Browar Kormoran


Podsumowanie:

Dziś odwiedziłem jeden ze swoich ulubionych sklepów w Olsztynie i na wejściu sympatyczna sklepowa koleżanka Marta rzuciła takie słowa w moim kierunku:' Cześć Tomek! Właśnie przyjechały nowe Podróże Kormorana! Jeszcze 'ciepłe'!'. Nie zastanawiając się dłużej, czmychnąłem w kąt, gdzie stoi lodówka z piwami Kormorana i oczom moim ukazała się czwarta podróż kormoranowa, czyli Coffee Stout. Tym razem Kormoran wybrał się do Irlandii, co od razu widać po zdobiącej butelkę etykiecie, ale o tym za chwilę. No zatem czym nas raczy olsztyńsko-irlandzki Coffee Stout? Piwo w szkle prezentuje się wspaniale. Barwa piękna. Piwo jest totalnie nieprzejrzyste. Piana także podoba się bardzo i zostaje z degustatorem do końca. W zapachu wyraziste nuty palone i kawowe. Te kawowe nuty takie bardzo naturalne, bardzo przyjemne. W tle można wyczuć delikatne i przyjemne nutki gorzkiej czekolady. W smaku bardzo aksamitne i łagodne. Wyrazistość kawy na pierwszym planie. Bardzo smakowita i subtelna. Wszystko wieńczy przyjemna, bardzo delikatna i leciutko zalegająca kawowa goryczka. Piwo jest nad wyraz pełne. Wysycenie na niskim poziomie. Etykieta piwa w stylu podróżowo-kormoranowym. Dużo akcentów zielonych, które mają się kojarzyć z Irlandią. Mamy tu nawet ilustrację Clifden Castle, o którym wspomina Kormoran w swoim dzienniku na kontrze. Bardzo to ładnie wygląda, naprawdę, ale u Kormorana to już norma. Reasumując, czwarta kormoranowa podróż bardzo udana, ciekawa i naprawdę smakowita. Szkoda tylko, mówię to w imieniu tych, którzy celebrują Dzień Świętego Patryka, że piwo nie pojawiło się na rynku w weekend poprzedzający ten dzień.

Moja ocena:
Kolor: - 10
Piana: - 9
Zapach: - 9
Smak: - 8
Etykieta: - 10

Ocena całościowa: 8,87/10

Cena: 7,60 PLN [TOMSON - Olsztyn-Piłsudskiego 54]

8 komentarzy:

  1. Ja zamówiłem sobie osobno cały karton, czyli 20 butelek, ale niestety, jeszcze nie dojechały. Już nie mogę się doczekać.
    Napisz Tomek coś o słodowości, bo trochę boję się, że przy takim odfermentowaniu to piwo może być za słodkie.
    Pozdrawiam , zazdroszcząc, że już pijesz, a ja jeszcze nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słodkie nie jest, nie masz się czego obawiać. Pij śmiało i się delektuj :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  2. Sorry, ale mam jeszcze jedno pytanie.
    Plon czerwony też już jest w Olsztynie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma być w sprzedaż od 14 kwietnia. Takie słyszałem informacje. Także, trzeba będzie jeszcze ciutkę poczekać!

      Usuń
  3. Zawsze wierzyłem w browar z miasta mojej Alma Mater. "Coffee Stout" to jedno z najlepszych piw, jakie udało mi się w życiu skosztować! Ja bym dał 10,87/10 ;-) Jako zaprzysięgły wielbiciel kawy i piwa nie mogłem na to cudo inaczej zareagować!
    Coffee Stout every morning!

    OdpowiedzUsuń
  4. Wlasnie spozywam w piwiarni w czestochowie i zgadzam sie calkowicie z autorem. Piwo genialne i ten posmak kawy:) cudo

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też się zgadzam z Tomkiem ;-) Jak dla mnie - czołówka polskich stoutów:

    http://piwnyskryba.blogspot.com/2015/11/coffee-stout-browar-kormoran-810.html

    OdpowiedzUsuń