Przedstawiam piwo Jurajskie Świąteczne.
Zawartość ekstraktu: 16,5%.
Zawartość alkoholu: 5,6% obj.
Kolor: ciemnobrunatny, nieprzejrzysty.
Zapach: mocny, wyrazisty, głównie nuty kakao i czekolady, w tle delikatne nuty miodowe.
Smak: słodki, wyraźnie czekoladowy i kakaowy, wyraziście pikantny i cierpki, w tle delikatne nuty miodowe.
Piana: beżowa, średnio wysoka, średnio gęsta, bardzo szybko opada.
Pasteryzacja: tak.
Termin przydatności do spożycia: 6 miesięcy.
Opakowanie: butelka 0,5l, bezzwrotna.
Producent: Browar Na Jurze
Święta, święta i po świętach, a u mnie nadal królują piwa świąteczne. Tym razem na ruszt poszło Jurajskie Świąteczne. Byłem bardzo ciekawy wrażeń z picia tego piwa, gdyż opakowanie bardzo do tego mocno zachęcało. Jak to jednak w życiu bywa, nie szata zdobi człowieka, znaczy się piwo, a piwo szatę. Piwo ma ładną barwę. Piana niezbyt urodziwa i nie ciszy oczu zbyt długo. Zapach bardzo mocny, wyrazisty, troszkę nawet lekko duszący, w którym główne role grają kakao i czekolada. W smaku średnio zbalansowane. Słodko-pikanne. Najpierw atakowani jesteśmy nutami kakao i czekolady, które pokrótce ustępują miejsca pikantności chili. W tym momencie piwo przestaje być pijalne i staje się bardzo męczące. Ja niestety dałem rade wypić tylko połowę. Opakowanie, jak pisałem powyżej, piękne. Etykieta pierwsza klasa. Jest naprawdę świetna i bardzo świąteczna. Podoba mi się. No ale opakowanie opakowaniem, ale wnętrze mocno mnie rozczarowało. Gdyby nie te chili było by znośne. Pewnie dałbym radę wypić całe. Wielka szkoda!
Moja ocena:
Kolor: - 9
Piana: - 4
Zapach: - 7
Smak: - 4
Etykieta: - 10
Ocena końcowa: 5,96/10
Czyli należy rozumieć, że to piwo przygrywa konfrontację ze Świątecznym z serii Specjały Kormorana? A jak wypada przy innym piwie z ekstraktem z chilli czyli Porterem z Ambera?
OdpowiedzUsuńKrystian, dla mnie przegrywa konfrontacje w większością świątecznych i zimowych piw w Polsce, choć znajomych opinie są podzielone. Dla niektórych to najlepsze piwo świąteczne w Polsce. Ja piszę o tym, co ja odczułem. Dla mnie Kormi Świąteczne jest znacznie, znacznie lepsze! A porównując do Porteru Chili z Ambera, to oba są na tym samym nie akceptowalnym przeze mnie poziomie.
UsuńDobra dzięki, to dużo wyjaśnia, ja tego piwa z Zawiercia nie piłem, a przy Amberze tylko się spociłem i trochę długo ze mnie ten ekstrakt chilli wychodził.Wygląda na to że piwo nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńMi bardzo smakowało! :D
OdpowiedzUsuń