Kolejny pierwszy czwartek miesiąca za nami i następna PiwoWAR Battle, odbywająca się cyklicznie w gdańskiej Degustatorni, za nami. Dwa dni temu rywalizowali ze sobą
na domowe pilsy Maciej Gackowski i Jacek Głuchowski..
Poniżej krótka charakterystyka obu piw:
Little Cannon Pils - ekstrakt 13,5%, alkohol 5,4%.
PioWAR Battle Pils - ekstrakt 12,0%, alkohol ?; skład: słody (pilzneński, monachijski, karmelowy), chmiele (Marynka, Lubelski, Centennial),
drożdże (W34/70); IBU 42.
Jak zwykle podczas PiwoWAR Battles, nastoje obu dźentelmenów było bojowe, ale wszystko odbywało się bardzo fair, w przyjacielskiej, biesiadnej atmosferze. Gości przyszło sporo, jak zawsze, ale troszkę mniej niż ostatnio. Powodem był trwający Festiwal Open'er oraz koncert grupy Iron Maiden, które to zabrały kilku, jak nie kilkudziesięciu potencjalnych gości. Co ciekawe, wśród gości było sporo obcokrajowców, sam rozmawiałem z ludźmi z USA, Francji i Korei.
W czwartek do Degustatorni na PiwoWAR Battle zawitał także współzałożyciel i piwowar Browaru Pinta - Ziemowit Fałat, wraz z żoną, . Podczas wspólnej rozmowy wynikło, że bardzo mu się idea imprezy i sama atmosfera podobają.
Piwo lało się strumieniami nie tylko z butelek wojowników, ale także z kranów degustatorniowych. W tym dniu podpięte były beczki z naprawdę zacnymi piwami.
Genialna piwna biesiada miała miejsce nie tylko wewnątrz lokalu, ale także i na zewnątrz, w przykamienicznym ogródku piwnym.
Bitwę na pilsy wygrał piwowar Jacek, wyraźnym stosunkiem głosów, ale wybaczcie teraz nie pamiętam dokładnie jakim. Na cześć Jacka i przegranego Maćka także, wiwatowali wszyscy zgromadzeni.
Po ogłoszeniu wyników, jak zawsze było losowanie darmowych piw dla głosujących. Dziesięciu szczęśliwców zostało obdarowanych kuflami smakowitych piw z beczki.
Po tym wszystkim, zabawa w lokalu trwała prawie do białego rana. Nawet ulewa, która tego wieczoru nawiedziła Gdańsk, nie popsuła humorów zebranym. Za miesiąc kolejna PiwoWAR Battle i kolejne cudowne wrażenia, na które ja was serdecznie zapraszam.
O ile się nie mylę to dokładny stosunek głosów wynosił 60 do 25 na korzyść "Kotłowni".Też bym nie pamiętał bo zabawa była przednia ,ale wysłałem do kogoś sms z wynikami na gorąco ,więc raczej się nie pomyliłem jak spisywałem.
OdpowiedzUsuńJa dzięki tej super zabawie tego nie zapamiętałem ;) Dzięki za info :)
Usuń