sobota, 8 czerwca 2013

Kormoran - Podróże Kormorana - American IPA

Przedstawiam piwo Kormoran Podróże Kormorana American IPA.



Zawartość ekstraktu: 16,0%.

Zawartość alkoholu: 6,0% obj.

Kolor: bursztynowy, mętny mętny

Zapach: głównie aromaty od amerykańskich chmieli, głownie nuty mango, papai, delikatne cytrusowe oraz bardzo delikatne żywiczne.

Smak: słodowo-chmielowy, wyraźne akcenty owoców tropikalnych, w tle i na finiszu wyraźna dość długo zalegająca goryczka.

Piana: kremowa, wysoka, gęsta, drobno pęcherzykowa, rozrzedza się do dużych bąbli, opada dość wolno, zostawia przyjemne osady.

Pasteryzacja: tak.

Termin przydatności do spożycia: 2,5 miesiąca.

Opakowanie: butelka 0,5l, bezzwrotna.

Producent: Browar Kormoran


Podsumowanie:

Dziś zawitała u mnie na blogu druga Podróż Kormorana. Czekaliśmy na nią długo, bo ponad pół roku od momentu pojawienia się pierwszej ekskursji. Tym razem olsztyński browar zaskoczył nas wyprawą do Stanów Zjednoczonych i uwarzył American IPA. Jest to pierwszy przypadek, by tak duży browar w Polsce uwarzył piwo w stylu AIPA. Szczerze, bardzo mnie to ucieszyło, choć sam myślałem, że w drugą podróż Kormoran uda się do Belgii i uwarzy witbier'a. No ale wierzę, że i takiej wyprawy się doczekam. American IPA ma bardzo ładny, bursztynowy kolor i jest przyjemnie mętne. Piana piwa także może się podobać. W zapachu dominują aromaty od amerykańskich chmieli. Są to głownie nuty owoców mango, papai oraz delikatne cytrusowe. Zapach nie jest do końca wyrazisty, moim zdaniem ciut za mocno schowany, że tak się wyrażę. Zbyt chyba troszkę za delikatny. W smaku dominuje słodowość oraz chmielowa owocowość. Mamy tu znane nam już owoce tropikalne i przyjemną, wyraźną, długo zalegającą goryczkę. Jakkolwiek, moim zdaniem, w smaku piwo nie jest do końca dobrze zbalansowane. mam wrażenie, że smak jest troszkę spłaszczony jednak. Wysycenie umiarkowane. Butelkę ozdabia etykieta w stylu znanym nam już z pierwszego piwa z serii. W tle za podróżnikiem mamy krajobraz Nowego Jorku. Mamy oczywiście dziennik podróżnika, numer warki i wszelkie najważniejsze informacje. Jest także zawieszka na krawatce. Reasumując wszytko, piwo jest dobre, nawet więcej niż dobre, smakuje mi i z przyjemnością je wypiłem, jakkolwiek brakuje mu troszkę pazura, rzekłbym że takiej 'polskiej ajpowskiej ogłady'. Debiut dobry, nawet bardzo dobry, za co należą się gratulacje, jakkolwiek troszkę chyba przestraszony. Liczę, że kolejne warki American IPA będą bardziej wyraziste, bardziej agresywne. Niestety, polski rynek AIPA staje się coraz bardziej wymagający.

Moja ocena:
Kolor: - 10
Piana: - 8
Zapach: - 7
Smak: - 7
Etykieta: - 10

Ocena całościowa: 7,74/10

Cena: 8,20 PLN [KRAINA PIW REGIONALNYCH - Olsztyn-Janowicza]

13 komentarzy:

  1. Czyli szału nie ma -a cena nie jest okazyjna. Szkoda. Przyjemnie że mamy kolejne APA -szkoda że wszystkie w podobnej cenie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szału nie ma, ale to nie znaczy, że jest złe, wręcz przeciwnie jest dobre :)

      Usuń
    2. Muszę się zgodzić. Jest bardzo dobre.

      Usuń
  2. Zastanawia mnie to, że chociaż piłem kilka hamerykańskich AIPA (z Flying doga, Anderson Valley czy Sierra Nevady), to one nie miały tam tak nawalonych chmieli jak nasze AIPy. Taki Rowing Jack to fajne piwo (jedno z moich ulubionych), ale jak dla mnie górna granica goryczy, trochę mocniej i by mnie skręciło (zresztą z tego co kojarzę, to RJ przebija "kanoniczny" poziom goryczki stylu). Takie Imperium Atakuje (ok, wiem - Imperial) bywa juz pod koniec męczący.

    Dlaczego o tym piszę? Bo ja też jestem "tuż po" nowym Kormoranie i chociaż to nie jest "mega hardkor polisz american IPA w zacierze jest więcej chmielu niż słodu", to jest to bardzo przyjemne, wyraziste, goryczkowe w końcu (odczucie w ustach coś na kształt Ataku Chhmielu, ogólnie bliżej mu do Ataku niż do WiosłoJacusia) piwo. Bliższe American IPA, niż Pol-American. Piwo kierowane niekoniecznie do hopheadów.

    Ale w portfel to mi przyłożyło.
    Pozdro :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jak napisałem w podsumowaniu. Piwo jest dobre, bardzo dobre nawet, jakkolwiek czegoś mi w nim zabrakło, a może to ja jestem już, jak to piszesz, hardkorem :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Czyli nie jest źle. Na pewno spróbuję. Miałem tylko nadzieję na APA w cenie do 6zł. Na razie RJ jest dla mnie niezagrożony-choć jak tylko dostaję Nomada Czeskie IPA -wolę tamto-bardziejsze jakoś.

    OdpowiedzUsuń
  4. A masła nie czujesz ? Jest masakra ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. Masła nie było, chmielu sporo-aromat bomba, goryczka bardzo fajna. Zdecydowniae podobny do butelkowego Ataku Chmielu (choć gorszy od beczkowego). Gdyby był w cenie 5zł to byłby u mnie częstym gosciem -w cenie 8 zł chyba wolę RowingJacka.
    Jednak jest naprawdę dobrym piwkiem.
    Javiki

    OdpowiedzUsuń
  6. Coś tu nie tak, piwo z Olszyna kupione w Olsztynie kosztuje 8,20 a ja kupiłem we Wrocławiu za 6 zł :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja niestety na ceny nie mam już wpływu. W Trójmieście ceny wahają się miedzy 8.00 a 9.00 PLN

      Usuń
  7. It's a good beer. I love AIPA beers but its expensive. I can buy Rowing Jack 6,90 zl and this one its 7,90 zl at the moment. Let's see

    Also 6,90 zl in Poland its expensive. Its polish beer, should be cheaper. 5 zloty is the double of a classic polish beer, i think it should be enough price

    OdpowiedzUsuń
  8. W makro w gdansku kosztuje 6.50 tam sie zaopatruje w niego. Nie trzeba miec koncesji.

    OdpowiedzUsuń