Przedstawiam piwo Jan Olbracht Dymy Olbrachta
Zawartość ekstraktu: 15,5%.
Zawartość ekstraktu: 15,5%.
Zawartość alkoholu: 6,6% obj.
Kolor: miedziany, mętny.
Zapach: wyraźnie dymiony, nuty karmelowe, winne, suszonych śliwek, w tle delikatny alkohol.
Smak: wyraźnie dymiony, w tle karmel, suszone śliwki, delikatna goryczka oraz alkohol na finiszu.
Piana: kremowa, wysoka, gęsta, drobno pęcherzykowa, wolno opada.
Pasteryzacja: tak.
Termin przydatności do spożycia: 3 miesiące.
Opakowanie: butelka 0,5l, bezzwrotna.
Producent: Browar Staromiejski
Podsumowanie:
Kolejne piwo z Browaru Staromiejskiego Jan Olbracht u mnie i znowu za sprawą mojego serdecznego kamrata Bartka Nowaka. Tym razem sprezentował mi Dymy Olbrachta uwarzone wg receptury naszego znajomego Marcina Ostajewskiego. Piwo ma ładną barwę i jest przyjemnie mętne. Piana piwa bardzo piękna, długo cieszy oczy piwosza. Po otwarciu piwa, nuty zapachowe od razu mówią nam z czym mamy do czynienia. Aromaty wędzoności są bardzo wyraźne. Wędzoność ta, momentami przywodzi na myśl aromat ... pieczarek, naprawdę. Troszkę mnie to przytłoczyło szczerze mówiąc. Dobrze, że do tego dochodzą jeszcze nutki karmelu, suszonych śliwek oraz winne. Wyraźny jest także alkohol. W smaku mamy bardzo podobną sytuację, jak w zapachu. Do tego można wyczuć także delikatną goryczkę. Wysycone jest na poziomie umiarkowanym. Butelkę okrasza bardzo piękna etykieta, oczywiście z podanym nazwiskiem osoby, która odpowiada za recepturę tego piwa. W sumie, piwo nawet ciekawe, jakkolwiek dla mnie troszkę za mocno przytłaczające.
Moja ocena:
Kolor: - 8
Piana: - 10
Zapach: - 7
Smak: - 6
Etykieta: - 10
Ocena końcowa: 7,42/10
Kolor: - 8
Piana: - 10
Zapach: - 7
Smak: - 6
Etykieta: - 10
Ocena końcowa: 7,42/10
jak zwykle Browarnik Tomek - mistrz dyplomacji :)
OdpowiedzUsuńhehehehe, doprawdy? ;)
Usuń