sobota, 27 kwietnia 2013

Rebel - Bohemia Pilsner

Przedstawiam piwo Rebel Bohemia Pilsner.



Zawartość ekstraktu: 11,5%.

Zawartość alkoholu: 5,2% obj.

Kolor: złoty, klarowny.

Zapach: słodowo-chmielowy z lekkimi winnymi nutami oraz lekkim DMS.

Smak: wyraźnie słodowy, w tle niuanse mleczno-miodowe oraz delikatne warzywne.

Piana: biała, wysoka, średnio gęsta, średnio pęcherzykowa, momentalnie opada do zera.

Pasteryzacja: tak.

Termin przydatności do spożycia: 6 miesięcy.

Opakowanie: butelka 0,5l, brak info o zwrotności.

Producent: Browar Cornelius (Sulimar Sp. z o.o.)


Podsumowanie:

Będąc ostatnio w Tesco na gdyńskim Witominie, zauważyłem nowe piwa z Browaru Cornelius sygnowane marką Rebel. Spory szum był o nich, więc postanowiłem zakupić i sam ocenić co sobą prezentują. Kupiłem całą 'rebelską' czwórkę. Piwa poleca Wielki Mistrz Bracktwa Piwnego, pan Marek Suliga i według tej 'kultowej' już postaci, piwa są piwami rzemieślniczymi. Ale wróćmy do pierwszego z 'wielkiej czwórki', czyli Bohemia Pilsner. Piwo ma ładną złotą barwę i jest bardzo klarowne. Piana piwa wysoka, ale niestety rozrzedza się w błyskawicznym tempie i opada szybciej niż Usain Bolt przebiega 'setkę'. W zapachu słodowo-chmielowe, zaburzone nieco przez delikatne winno-porzeczkowe nuty oraz delikatny, warzywny DMS. W smaku wyraźnie słodowe z lekkimi mleczno-miodowymi niuansami i leciutkimi warzywkami. Goryczka? No niestety, w tym temacie jest dość słabo, gdyż goryczka wyczuwalna jest na bardzo, ale to bardzo minimalnym poziomie. Wysycone jest dość mocno. Zieloną butelkę ... właśnie, dlaczego butelka jest zielona? Czy to ma podkreślić fakt, że piwo jest szeregowane jako premium? Czy może dlatego, że pilsner kojarzy nam się z zielonymi aromatami chmielu? Na prawdę nie wiem? Pozostałe 3 piwa z serii wlane są do butelek brązowych. A etykieta? Graficznie podoba mi się, szczególnie stopka z danymi odnośnie pojemności, ekstraktu, etc. Kolorystycznie jak najbardziej ok. Co mi się nie podoba, to motyw czeskej flagi. Sama flaga byłaby najbardziej ok, ale tu wygląda to szkaradnie i nieczytelnie. Do tego informacja o tym, że jest to piwo rzemieślnicze, a także hasło 'warzone w dolnej fermentacji'. A'propos pierwszego - na pewno nie jest to piwo rzemieślnicze, a jeśli chodzi o drugą kwestię, to wydaję mi się, że winno być napisane 'piwo dolnej fermentacji'. Poza tym, wygląda to całkiem ładnie. Podsumowując, zauważyłem, że mimo bliskości Czech, w Polsce wielkim kłopotem jest uwarzenie dobrego czeskiego pilsa.

Moja ocena: 
Kolor: - 8
Piana: - 4
Zapach: - 5
Smak: - 5
Etykieta: - 6

Ocena końcowa: 5,35/10

Cena: 3,99 PLN [TESCO - Gdynia-Witomino]

12 komentarzy:

  1. Nawet nie zauważyłem, że tam jest czeska flaga :D Co do rzekomej rzemieślniczej genezy tego piwa to szkoda gadać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie otworzyłem, wypiłem dwa łyki, idę dolać soku bo szkoda wylewać

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja prawie pół wylałem i nawet nie wpadłem na pomysł by wlewać tam soku. Smakuje jak byle jaki wyrób zakupiony w cenie 1,59zł w byle jakim dyskoncie.

    OdpowiedzUsuń
  4. A mi smakuje, wole to od Hainekena i innych sikaczy typu Calsbergggggg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "od Hainekena" ... może to i lepsze od innych sikaczy, chociaż jak na pilsa samo jest sikaczem, w tej cenie dużo lepszych piw można nabyć

      Usuń
  5. No to ja mam inne zdanie: mi smakuje, choć lekko słodkawe. Zachęcam ludzi do TRZEŹWEGO pojmowania świata (choć przy piwie się nie da). Mnie osobiście również smakuje Harnaś, Żubr, Tyskie (zdarza się, że nieraz są beznadziejne partie - co jest bolączką naszych "nierównych" partii towaru. Notowałem i oceniałem ponad dwieście rodzajów piwa, później mi się znudziło. Pewnie niektórych zszokuję, ale mnie osobiście Pilsner Urquell najnormalniej w świecie NIE smakuje. Pięknie pachnie - to fakt, ale mój język nastawiony jest na coś innego. Jest goryczka, którą uwielbiam ale coś nie tak. Jedno z najlepszych piw jakie piłem to dla mnie Mythos (siorbany z butelki na Krecie). Zero "naszego" kwasu, piękny zapach. Łomża, ale tak około 5 lat temu, perła Export (5 lat temu). Pszeniczny Franziskaner (raz na miesiąc). Pomorskie Bosmany, mmm... Największa trauma to Dog in the fogg i Warka Strong. Ale to MOJE smaki, niektórzy uwielbiają Warkę Strong! Bardzo złym nawykiem polskich producentów jest nietrzymanie standardów i zmiana smaku piwa z kolejną partią. Czeskie, czy niemieckie, chorwackie Karlovacko i Ozujsko smakuje zawsze tak samo - jeśli to TEN smak chce się do niego wracać. U nas jest to trudne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. calkowicie cie rozumiem. mam 45 lat i od 30 lat degustuje piwa. nie chwalac sie napewno wypilem wiecej niz 200 rodzajow(staram sie tyle skosztowac w rok) pilsener urquell bardzo lubie ,ale nie jest to moj nr.1. wyroby piwopodobne jak harnas,zubr,tyskie,warka,tatra,lech,carlsberg,heineken itp staram sie omijac z daleka ale daje im szanse i chociaz jedno w kwartale wypijam liczac na cud. oczywiscie pilem tez mythosa i inne piwa po drodze jezdzac na tanie wczasy do grecji,chorwacji itp.:) a dlaczego cie rozumiem? mam znajomego ktory nie potrafi wziac do ust zadnego sera szwajcarskiego, nic co ma dziury,aromat orzechow itp. je tylko polska goude i podlaski gdyz taki smak zakorzenila w nim komuna. ten sam czlowiek nie lubi wedlin wedzonych w dymie, zurowych kielbas, podrobow, ale zajada sie przemyslowymi parowkami i rozowymi "szynkami" z marketow. caly problem polega na tym jakiego smaku zostales nauczony za mlodu. jesli ktos przywykl do picia/jedzenie przemyslowego to takie mu bedzie smakowalo i szczytem radosci bedzie bula w mcdonaldzie ,a obrzydliwoscia gulasz z plucek na kwasno lub cynaderki...kazdemu w/g potrzeb i gustu. czieszmy sie demokracja:)

      Usuń
  6. W pelni popieram, mythos, karlovacko....szkoda ze musze czekac caly rok aby napic sie porzadnego piwa...

    OdpowiedzUsuń
  7. To jest totalne nieporozumienie. Piwo pod tytułem "co tu z nim zrobić żeby nie wylać po otworzeniu". Dodawanie soku może pomoże ale ja osobiście nie używam soków do piwa. Masakra, nigdy więcej

    OdpowiedzUsuń
  8. Panowie, nie wiem co pijecie ale to piwo jest bardzo dobre i nie powiem że nie ma lepszych ale to mi bardzo smakuje!!! Kolega namówił mnie na lecha którego nigdy nie próbowałem i lechu okazał się porażką tam było więcej gazu jak piwa.
    Bohemia Pilsner jak dla mnie na 6 !! No cena mogła by być niższa hehe

    OdpowiedzUsuń
  9. mnie ten dunkel z TESCO smakował

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie te Rebele oprócz miodowego (nie lubię każdego miodowego) bardzo smakują. Całe poprzednie wakacje były w Tesco po 2,99 zł i tłoczyłem je dopóki cena nie podskoczyła do 3,99 zł.

    OdpowiedzUsuń