Wczoraj rozpoczęła się astronomiczna zima. Za oknami naszych mieszkań, domów, biur, możemy podziwiać krajobraz przysypany śniegiem. Jest dość mroźno. W domach nas wszystkich, przygotowania do zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia. Do tegoż klimatu zaczęły dostosowywać się także polskie browary, wypuszczając sezonowe, zimowe piwa.
Wśród tych piw mamy wybitnie świąteczne piwa, które charakteryzują się wysoką zawartością przypraw, takich jak: kardamon, imbir, goździki, cynamon i innych także. Takie typowo świąteczne piwa przygotowały dla nas Browar Kormoran, AleBrowar oraz kolaboranci Browar Kopyra & Browar Widawa. Przygotowali oni dla nas Świąteczne, Saint No More oraz Renifera. Piwo z Olsztyna dostępne było także w sezonie zimowym 2011/2012. Saint No More i Renifer to zupełne nowości, które także pojawiać się będę w latach przyszłych.
Pełne przypraw, sezonowe, limitowane piwo, przygotowała też Kompania Piwowarska. Należące do niej Tyskie Browary Książęce przygotowały piwo Książęce Korzenne Aromatyczne.
Na zimę, na mróz, swoje sezonowe piwo, uwarzył także rzemieślniczy browar Artezan z Natolina. Jakkolwiek, jest to troszkę inny pogląd na tę porę roku, gdyż popularne 'Jeże', uwarzyły piwo w stylu russian imperial stout o bardzo przyjemnej nazwie Дед Мороз (Dziadek Mróz). Jest to obecnie chyba, najmocniejsze piwo dostępne na polskim rynku (10% zawartości alkoholu). Ma rozgrzewać i raczyć pełnią smaku w mroźne, zimowe dni.
Swoje zimowe, a właściwie grudniowe piwa, wypuściły browary z Czarnkowa i Ciechanowa. Czarnków uwarzył ciemne piwo Grudniowe na miodzie wrzosowym. Browar Ciechan uraczył nas, natomiast, luksusowym, bardzo długo leżakowanym (800 dni) Porterem Grudniowym.
Swoją zimową wariację na temat zimy, przygotowały także Browary Lubelskie - Perła. Piwo przygotowane w Lublinie, o nazwie Winter, zaskakuje barwą, walorami aromatycznymi oraz niecodziennym smakiem:
Zima, to także czas na grzańce. Ze swoim piwem tego typu przypomina nam się Grupa Żywiec i ich Tatra Grzaniec. Swojego grzańca, o nazwie Grzaniec Łaski, przygotował, dla swoich klientów, także Browar Koreb.
Duża część browarów restauracyjnych, pewnie także przygotowała swoje świąteczne piwa, do których niestety nie udało mi się dotrzeć. W następnych latach, będę robił wszystko, by do zdobyć także i te.
Bardzo mnie cieszy coraz większa liczba piw sezonowych w Polsce, szczególnie tych zimowych. Mam nadzieje, że w przyszłym roku, będzie ich jeszcze więcej, że browary jeszcze bardziej nas zaskoczą w tym temacie. Szczególnie zależy mi na tych piwach z dużym dodatkiem przypraw, które to bardzo mi się kojarzą z zimą, a szczególnie z Bożym Narodzeniem.
Siema, zrobiłbyś jako następną recenzję - degustację ciechanowskiego portera ? Chciałbym poznać "delikatną" podpowiedź czy inwestycja w ten grudniowy porter jest warta swej ceny ? Czy istotnie powalająca cena zapewnia adekwatnie powalające doznania w porównaniu do np. portera łódzkiego którego mogę kupić za 5,5 zł.
OdpowiedzUsuńZ tym może byc probem, bo zamierzałem i nadal zamierzam, skosztować teggo grudniowego dopiero w przyszłym roku, w przyszłe Boże Narodzenie. Teraz idzie do mojej piwnicznej leżakowni. Mam nadzieje, że nie będziesz miał mi za złe i wytrzymasz ten rok, no chyba, że ja tak długo nie wytrzymam :) Pozdrawiam!
UsuńJasne wytrzymam, miłej degustacji.
OdpowiedzUsuń:-)
A może przy okazji właśnie owego leżakowania dokonałbyś "konfrontacji" tego grudniowego i łódzkiego w tym samym czasie właśnie np. za rok ?
Teraz grudniowego i łódzkiego do piwniczki i za rok porównanie.
To mogło by być super ciekawe.
Bardzo możliwe, że tak zrobię :)
Usuń