Przedstawiam piwo Dionizos Bearnard Czarna porzeczka
Zawartość ekstraktu: brak danych.
Zawartość alkoholu: 6,0% obj.
Kolor: jasnozłoty, bardzo lekko mętnawy.
Zapach: intensywny, czarnej porzeczki, sztuczny, nic więcej.
Smak: porzeczkowy, sztuczny, w tle wyczuwalna goryczka, na finiszu odczuwalne przyjemne nuty miodowe.
Piana: biało-kremowa, średnio wysoka, średnio pęcherzykowa, dość szybko opada.
Pasteryzacja: tak.
Termin przydatności do spożycia: 6 miesięcy.
Opakowanie: butelka 0,5l, brak info o zwrotności.
Producent: Browar Na Jurze dla Kraina Alkoholi "Dionizos"
Podsumowanie:
Oto kolejny Bearnard po który sięgnąłem i tym razem niestety niezbyt zadowolony jestem z zakupu. Piwo nie ma ani zbyt rewelacyjnego koloru, dla mnie ciut za jasne jest, poza tym porzeczkowe powinno być chyba jakieś w odcieniach czerwieni, a tu kolor lagerowy, bardzo jasny, piana średnia, a zapach i smak, no niestety intensywnie sztuczne. Słodu nie da się w ogóle odczuć, a nuty chmielowe leciutkie bardzo, jedyny plus to nuty miodowe, które moim zdaniem są naturalne. Dodatkowo moim skromnym zdaniem piwo jest zbyt mocno wysycone, straszliwie szczypie w język. Etykieta Bearnarda Czarnej porzeczki to, jak to nazwał sprzedawca, gazeta, której tło to plaster miodu, a także troszkę czarnych porzeczek i miś. Tak jak pisałem odnośnie Bearnarda w kniei, jest to "etykieta" oryginalna, ale samo jej wykonanie dość średnie. Konkludując, dość średnie, sztuczne piwo, choć jak usłyszałem, są ludzie którym smakuje i to bardzo, najlepiej ocenić samemu.
Moja ocena:
Kolor: - 6
Piana: - 5
Zapach: - 4
Smak: - 5
Etykieta: - 6
Ocena końcowa: 4,87/10
Kolor: - 6
Piana: - 5
Zapach: - 4
Smak: - 5
Etykieta: - 6
Ocena końcowa: 4,87/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz