Przedstawiam piwo AleBrowar - Saint No More
Zawartość ekstraktu: 16,0% wag.
Zawartość alkoholu: 6,2% obj.
Kolor: złoto-bursztynowy, mętny.
Zapach: wyraźnie chmielowy, głównie nuty owoców tropikalnych: mango, papaja, cytrusy oraz delikatna żywiczność.
Smak: słodowo-chmielowy, lekko słodkawy, głównie nuty owoców tropikalnych: mango, papaja, ananas i cytrusy, w tle i na finiszu niezbyt mocna i niezbyt zalegająca goryczka.
Piana: biała, średnio wysoka, średnio gęsta, opada w średnim czasie do 1 cm, zostawia przyjemne osady.
Pasteryzacja: nie.
Termin przydatności do spożycia: 4 tygodnie.
Opakowanie: butelka 0,5l, bezzwrotna.
Producent: Ale Browar w zaprzyjaźnionym Browarze Gościszewo
Podsumowanie:
W zeszłym roku opisywałem już świąteczne piwo z AleBrowaru o nazwie Saint No More. W tym roku przyszło mi ponownie zabrać się za Saint No More, ale nie z powodu przypomnienia sobie smaku i sprawdzenia, czy się nie zmieniło w przeciągu dwunastu miesięcy, ale dlatego, że rok temu było to piwo w stylu Christmas Ale, a obecnie to ... Single Hop Simcoe, czyli AIPA chmielona jedną odmianą amerykańskiego chmielu Simcoe. Przyznam szczerze, że taki krok browaru niezbyt przypadł mi do gustu (nie tylko mi, co odczuć się dało bo komentarzach do zapowiedzi tego nowego Saint No More). Od piwa dedykowanego Świętu Bożego Narodzenia oczekuję czegoś więcej niż bycia 'zwykłą' AIPA. No, ale jakie te Saint No More anno domi 2013 jest? Piwo jak na AIPA ma ładną złoto-bursztynową barwę i jest mętne, może niezbyt mocno, ale jednak wyraźnie. Piana piwa z początku bardzo bujna, jak na ale, jakkolwiek dość szybko redukuje się do centymetrowego kożuszka. Po opadnięciu zostawia bardzo przyjemne osady na ściankach. Zapach bardzo przyjemny i wyrazisty. Już po otwarciu butelki czuć w powietrzu rozchodzące się aromaty owoców tropikalnych. W smaku też mocno wyraziste, gdzie słodowość i chmiel odgrywają główne role. Goryczka wyraźna, ale nie jakaś taka mocna i zalegająca. 80 IBU, któe widoczne jest na etykiecie głównej, nie jest zbyt mocno wyczuwalne podczas picia. Piwo jest wysycone na poziomie średnim, z tendencją do wysokiego. Butelkę oblepiają prawie identyczne etykiety, jak w wersji ubiegłorocznej. Motyw mikołaja i rogów taki sam. Kolor ciut inny, wtedy mieliśmy jasnoniebieski, teraz taki bardziej lazurowy. Inna wartość IBU, inny styl piwa napisany na spodzie etykiety głównej oraz inna historyjka na kontrze. Oceniając to piwo, oceniam je jako AIPA i dla mnie jest to bardzo dobra AIPA, charakteryzująca się wysoką pijalnością. Jednakże, jak pisałem na samym początku, od piwa dedykowanego zimie i Świetu Bożego Narodzenia oraz od AleBrowaru oczekiwałbym innego trunku na ten okres. Z zapowiedzi browaru wynika, że co roku Saint No More będzie innym piwem. Czekamy zatem teraz na edycję 2014.
Moja ocena:
Kolor: - 10
Piana: - 8
Zapach: - 9
Smak: - 8
Etykieta: - 10
Ocena końcowa: 8,71/10
Kolor: - 10
Piana: - 8
Zapach: - 9
Smak: - 8
Etykieta: - 10
Ocena końcowa: 8,71/10
Mój Saint No More już chłodzi się do kolejnej recezji. Postaram się go porównać do wypitego niedawno Hoppy Christmas z BrewDoga, który moim skromnym zdaniem wypadł całkiem nieźle, nawet jak na piwo świąteczne. W końcu to dwa przedstawiciele tego samego kalibru - single hop Simcoe.
OdpowiedzUsuń