W kolejnym odcinku 'Podarków z podróży', jedno piwo z Litwy z browaru Dundulis. Piwo, wraz z pięcioma innymi dostałem od mojego kumpla Tomka, który obecnie mieszka i pracuje na Litwie. Piwem, które właśnie skosztowałem jest Dubults IPA, czyli IIPA chmielona amerykańskimi odmianami chmielu, którymi są Cascade, Columbus, Simcoe oraz Summit.
Ekstrakt
piwa niestety nieznany, zawartość alkoholu to 7,2%, a IBU to 72. Piwo jest niepasteryzowane i
niefiltrowane. Wlane było do półlitrowej butelki, którą ozdabia bardzo ładna graficznie etykieta.
Piwo ma bursztynowo-miedzianą barwę i jest delikatnie mętne. Można też zauważyć sporo pływających drobinek chmielowych, pewnie od chmielenia na zimno. Piana kremowa, wysoka, średnio pęcherzykowa opada w wolnym tempie i zostawia przyjemne osady na ściance szklanki. Zapach całkiem intensywny i wyrazisty, słodowo-chmielowy. Można wyczuć wyraźne nuty owoców tropikalnych, głownie cytrusy oraz mango oraz żywiczne. W smaku słodowo-chmielowe. Wysycone umiarkowanie. Pijalność dość wysoka.
Ogólnie rzecz ujmując piwo bardzo dobre i mimo swojego woltażu dość lekkie. Szklanka tego piwa zniknęła w trymiga. W lodówce czekają kolejne piwa z tej samej 'stajni'. Już nie mogę się doczekać kolejnej degustacji litewskiego 'kraftu'.
Już Cię nie lubię-nie mogłeś tego wpisu zrobić w piątek????
OdpowiedzUsuńByłem w Kownie-bym se kupił takie cuda-ale w mojej okolicy nic takiego nie mieli...
Sama koncernówka. Fakt że troszkę tego wypiłem ale..szłąu nie było
javiki
W piątek nie dałbym rady. Po pierwsze nie miałem wtedy tych piw jeszcze, dopiero dziś po południu je otrzymałem. Po drugie. Piątek cały dzień byłem w Ciechanowie i tam nie myślałem o komputerze i wpisach ;)
UsuńPozdrawiam!
Taki sobek z Ciebie:) Ale reportaż juz czytałem
Usuńjaviki
Za to teraz piję Imperialny porter z Volfas Engelman -tragedia-żal tych 3zł...
Usuńjaviki
Nie zazdroszczę ;)
Usuń