czwartek, 3 lipca 2014

MajEr - American Pale Ale

Przedstawiam piwo MajEr American Pale Ale 



Zawartość ekstraktu: 13,5%.

Zawartość alkoholu: 5,3% obj.

Kolor: bursztynowy, mętny.

Zapach: średnio intensywny, słodowo-chmielowy, wyraźne nuty cytrusowe i delikatne ananasowe.

Smak: słodowo-chmielowy, nuty zbożowe mieszają się tu z nutami cytrusowymi i ananasowymi, w tle i na finiszu niezbyt silna, ale przyjemna goryczka.

Piana: kremowa, dość wysoka, drobno pęcherzykowa, średnio gęsta, dość szybko redukuje się zostawiając przyjemne osady.

Pasteryzacja: nie.

Termin przydatności do spożycia: 3-4 tygodnie

Opakowanie: butelka 0,5l, bezzwrotna.

Producent: Browar MajEr


Podsumowanie: 

Podczas mojego ostatniego pobytu w Żywcu na Festiwalu Birofilia trafiłem do namiotu kolekcjonerów, gdzie przechodząc pomiędzy stanowiskami zaczepił mnie piwowar Browaru MajEr Michał Grossmann. Mimo, że to bardzo postawny człowiek, dodatkowo ostatnio jego podbródek ozdabia czerwona kozia broda, to ja zapatrzony w etykiety, kufle, kapsle, szkiełka i inne, nie zauważyłem go. Przy stoisku, przy którym stał, zamieniliśmy kilka słów i na odchodne, Michał sprezentował mi ostatnio uwarzone w browarze, nowe piwo American Pale Ale. Jak sam to określił, to przedpremierowa wersja 'master'. Bardzo miło mi się zrobiło i jeszcze raz bardzo Ci Michał dziękuję. Parę dni temu miałem okazję skosztować tej 'nówki'. Piwo w szklance prezentuje się bardzo, a zapach wydobywający się z niej jest bardzo przyjemny i intrygujący. Może intensywnością nie powala na kolana, jakkolwiek w nozdrzach robi się bardzo miło. W smaku także bardzo fajnie się dzieje. Mamy tu przyjemny balans pomiędzy zbożowością a niuansami chmielowymi. Goryczka jest przyjemna, taka owocowa, jakkolwiek oczekiwałbym ciut większego jej nasilenia. Piwo jest wysycone na niskim poziomie. Jest bardzo pijalne. Moje znikło ze szklanicy w ledwie kilka minut. Kończąc wpis napiszę tylko tyle, że to naprawdę dobre piwo i tylko mogę czuć żal, że nie dane mi będzie go spijać zbyt często. 

Moja ocena: 
Kolor: - 8
Piana: - 7
Zapach: - 8
Smak: - 8
Etykieta (zastępcza): - brak oceny

Ocena końcowa: 7,83/10

3 komentarze:

  1. Rozumiem Tomek że brak oceny tego niewątpliwie dobrego piwa ,oznacza że nie uświadczymy go w sklepie? Tym niemniej gratuluję powrotu do recenzji domowników racząc się samorobnym dunkelweizenem.Trochę zaniedbałem Twoje forum ale to że nic nie piszę oznacza głównie że zgadzam się z Twoimi przemyśleniami odnośnie ostatnio degustowanych piw.Apropos metalowej części forum to marzy mi sie recenzja albumu Low TestamenT'u .Ostatnio znalazłem u siebie starą kasetę jeszcze z Taktu i katuję non stop.Stary dobry kalifornijski trash ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pite w ostatnią upalną niedzielę w restauracji przy której działa minibrowar w którym warzy Pan Michał. Na gorącą pogodę wspaniałe - cieszę się, że pojawił się w gliwickim minibrowarze (nie mówię oczywiście bogatej oferty naszych sklepów czy pubów) napój tak mocno chmielony.
    Niemniej jednak czekam na nową warkę świetnego pszenicznego, które na lato też jest jak znalazł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pszeniczne spod rąk Michała też mam chrapkę ;)

      Usuń