Przedstawiam piwo Bojan Złoty Smok.
Kolor: - 9
Piana: - 9
Zapach: - 7
Smak: - 6
Etykieta: - 7
Warka: 29.10.2014
Zawartość ekstraktu: 12,5%.
Zawartość alkoholu: 5,5% obj.
Kolor: jasnozłoty, klarowny.
Zapach: słodowo-ryżowy, w tle nuty owocowe, kwiatowe i delikatne ziołowe
Smak: wyraźnie słodowy, słodkawy, tu także wyczuwalny ryż oraz delikatne owoce i nuty kwiatowe, na finiszu bardzo delikatna goryczka i delikatna cierpkość.
Piana: biała, wysoka, gęsta,
drobno pęcherzykowa, średni czas opadania,
zostawia bardzo przyjemne osady.
Pasteryzacja: tak.
Termin przydatności do spożycia: 3 miesiące.
Opakowanie: butelka 0,5l, zwrotna.
Producent: Browar Bojanowo
Dziś pierwsza partia nowego piwa z Bojanowa, czyli Złotego Smoka, trafi do pierwszych sklepów. Piwo to także, za sprawą paczki z Dziekanowa Nowego, dotarło także do mnie. Bardzo serdecznie dziękuje za piwny prezent. Piwo Złoty Smok już w momencie zaanonsowania premiery, okazało się piwem bardzo, ale to bardzo kontrowersyjnym, a to za sprawą swojej nazwy. Otóż nazwa Złoty Smok, dość mocno odnosi się do piwa produkowanego jeszcze do niedawna w Browarze Fortuna, które to także nosiło nazwę Złoty Smok. Wiele osób uważa, że to zwykła, podła, jak to mówią 'zżynka' z miłosławskiego piwa. W większości te osoby, niestety, nie maja pojęcia, ze to piwo jest pewnego rodzaju hołdem dla piwa, które kiedyś było warzone z Browarze Krotoszyn, którym zarządzał Marek Jakubiak, obecny właściciel browaru w Bojanowie. Piwo wtedy nazywało się Golden Dragon. Był to lager z dodatkiem ryżu w zasypie. Nowy Złoty Smok to także lager z dodatkiem ryżu. Zgadzam się, że nazwa na pierwszy rzut oka nie jest zbyt fortunna, ale na pewno nie traktowałbym jej jako bezczelne kopiowanie kogokolwiek. No, ale koniec tych dywagacji na temat nazwy, zajmijmy się tym, co zostało wlane do butelki. Piwo ma jasnozłotą barwę i jest klarowne. Piana piwa bujna, gęsta i dość długo utrzymująca się w szklance. Zostawia przyjemne osady na szklance. W zapachu jest dość rześkie, takie wyraźnie 'jasnolagerowe'. Ryż, który w składzie został wymieniony na drugim miejscu, zaraz po wodzie, jest tu także wyczuwalny, naprawdę. W smaku wyraźnie słodowe i słodkawe. Wyczuć tu także można ryż, a także delikatne nutki owocowe, ziołowe i kwiatowe. Goryczka jest, ale bardzo delikatna i krótka. Do chmielenia piwa użyto Marynki i Fuggles i z początku ma się wrażenie, że będzie ona wyższa, ale chyba dość duża ilość ryżu w zasypie dość mocno tłumi doznania goryczkowe. Dodatkowo, na finiszu piwo jest lekko cierpkie. Piwo wysycone jest na średnim poziomie. Butelkę piwa ozdabia etykieta nawiązująca grafiką, kolorystyką i stylem do etykiety piwa Golden Dragon. Ogólnie mówiąc, jest to czwarty, po Bojanie Wilekopolskim, Strażackim I Toporku, jasny lager z Bojanowa. Degustacja przebiegła szybko, sprawnie i przy obecnej pogodzie za oknem, całkiem przyjemnie, jakkolwiek nadal uważam, że zarówno Strażackie, jak i Toporek, to obecnie dwa najlepsze jasne lagery z Grupy BRJ.
Moja ocena:
Piana: - 9
Zapach: - 7
Smak: - 6
Etykieta: - 7
Ocena całościowa: 7,32/10
Wielkopolskie, jest dla mnie zbyt intensywne, jednocześnie brak mu "tego czegoś", co sprawia że piwo jest inne niż wszystkie. Oparty na ryżu Złoty Smok to ma :) Dla mnie rewelacja. Drugie najlepsze piwo... zaraz po Black IPA.
OdpowiedzUsuńJacek Stołeczny ex Wlkp