środa, 30 lipca 2014

Browar Zamkowy Młyn - relacja z budowy - część XVI

W ostatni wtorek lipca wybrałem się ponownie na teren budowy browaru restauracyjnego w Olsztynie, by zobaczyć, czy coś znaczącego zmieniło się od mojej ostatniej wizyty.
 
Na zewnątrz zmian zbyt dużych nie ujrzałem, poza dwiema rzeczami. Pierwsza to taka, że nastąpiło troszkę zmian budowlanych w miejscu, gdzie będą się znajdowały turbiny elektrowni browarowej. Druga natomiast, to powbijane pale w koryto rzeki Łyny oraz otaczający grunt, na którym będzie opierała się konstrukcja, przylegającego do budynku molo
  



 
Wewnątrz bardzo sporo dzieje. Na poziomie zero, część gdzie będzie mieściła się kuchnia i jej zaplecze nabiera kształtów, pojawiła się glazura na ścianach. We wszystkich pomieszczeniach zaczynają pojawiać się posadzki.


 
Na poziomie +1, także sporo dzieje. Tak jak na niższym poziomie, przybywa posadzek, a ściany pomieszczeń coraz milsze dla oczu. 
 
 
 
Nabiera kształtów także leżakownia.
 
 
 
Na poziomie +2, czyli tam, gdzie będą zlokalizowane biura oraz magazyn słodu, można powiedzieć, że zbliżamy się szybko do końca. W pomieszczeniach pojawiają się drzwi, a nawet pierwsze meble, które jednak pozostają cały czas w opakowaniu.
 


Jak można zauważyć, dzieje się i chyba zbliżamy się powoli do końca tej dłuuuugiej budowy. Teraz muszę zaczerpnąć języka, kiedy dokładnie przyjedzie sprzęt i wtedy ponownie pojawię się na placu budowy, by ten moment zrelacjonować.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz