W trzeci czwartek lipca, w gdańskiej Degustatorni,
ponownie odbyło się kolejne spotkanie z cyklu PiwoWAR Battles. Było to siódme spotkanie eliminacyjne drugiej edycji tejże imprezy piwnej. W bitwie wzięli udział dwaj wojownicy-dżentelmeni, czyli Marek Urbala i Krzysztof Zach. Ich bitewnym orężem były uwarzone przez nich piwa w stylu American Brown Ale.
Poniżej krótka charakterystyka obu piw (a właściwie tylko jednego):
Love of Life - ekstrakt 14,0%, alkohol 6,3%; skład: słody (pilzneński, Carafa II, karmelowy ciemny), chmiele (Mosaic, Willamette), drożdże US-05, IBU 44.
Ciemny Zach - tu niestety nie dostałem żadnych informacji na temat tego piwa.
Degustacja nabierała rozpędu dosyć niemrawo i tak naprawdę rozpoczęła się około 18.30, kiedy to w ogródku piwnym zjawiło się kilka grupek osób. Ale jak już się zaczęło, to kolejna była permanentna.
W ogródku jak zawsze się działo. Rozmowy, picie piwa, śmiechy, chichy, po prostu zabawa. O 20.00 odbył się także recital Pauliny Lendy.
Stosunkiem głosów 43:42 wygrał Krzysiek. Jeszcze nigdy w historii piwnych bitew nie było tak wyrównanej walki.
Krzysiek nie ukrywał wielkiego zaskoczenia, a Marek odczuwał wielkie rozczarowanie, głownie z powodu faktu, że kilka osób nie oddało swoich głosów w czasie, które mogłyby wpłynąć na wynik rywalizacji. No, ale podobno ja to wszystko ustawiłem i ukartowałem, hehe. Losowane przeze mnie gadżety, tez w większości trafiły do 'znajomych królika' i ponownie obarczono mnie za to winą, hehe.
DPo wręczeniu nagród i gadżetów, biesiada piwna dalej trwała w najlepsze, aż do późnych godzin nocnych, lub jak kto woli wczesnych godzin rannych.
Podczas prezentacji sponsorów nie wymieniłem jednego, bardzo ważnego, mocno zaprzyjaźnionego, czyli firmy Stanbud. Dominiku, w ogniu wrażeń i lekkiej tremy przed moim pierwszym występem w roli prowadzącego bitwę ... sam rozumiesz. Przepraszam ważnego i sympatycznego sponsora. Następnym razem się to nie powtórzy :)
Kolejna bitwa już w przyszłym miesiącu, na którą serdecznie was zapraszam. Znowu będzie zacnie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz