Pomimo faktu, iż w ostatnim wpisie napisałem kilka słów o etykietach, kolejny wpis postanowiłem poświęcić tej samej tematyce. Ostatnio piję tylko piwa, które mocno zapadły mi w kubki smakowe, a nowe, których jeszcze nie oceniałem, spokojnie sobie jeszcze czekają na swoją kolej. Już niedługo. W dzisiejszym poście parę zdań o rodzinie Miłosław z Browaru Fortuna. W obecnej rodzinie Miłosławów mamy 5 piw: Pszeniczne, Koźlak, Pilzner oraz Marcowe i Niefiltrowane. Pierwsze trzy pojawiły się jako pierwsze z serii na rynku, a po jakimś czasie powitaliśmy Marcowe i Niefiltrowane jeszcze później.
Tak samo, jak piwa Miłosław, etykiety piw z rodziny tworzą pewną serię. Etykiety główne na pierwszy rzut oka różnią się kolorami teł: Pszeniczne (niebieski), Koźlak (brązowy), Pilzner (ciemna zieleń), Marcowe (żółty), Niefiltrowane (biały). Na etykietach każdego z piw mamy widok na browar w Miłosławiu, wzięty z dawnej ryciny. Nazwa serii, czyli Miłosław pisana zawsze tą samą czcionką, umiejscowiona zawsze w tym samym miejscu, w różnym kolorze, w zależności od piwa. Nazwa piwa pisana także tą samą czcionką, jakkolwiek w przypadku Niefiltrowanego, font jest mniejszy i umiejscowiony jest na czerwonej szarfie. Na górze etykiet mamy godło Browaru Fortuna. Na spodzie widnieje informacja o otwartej fermentacji i wyjątkowej metodzie warzenia piwa (w przypadku Niefiltrowanego, jest to tradycyjna metoda warzenia). Dodatkowo, gdy weźmiemy do ręki Koźlaka, Pilznera lub Pszeniczne, to dowiemy się czy piwo jest ciemne czy też jasne i zdobędziemy wiedzę o pełni smaku.
Krawatki kolorystycznie zgrane z etykietami głównymi dla każdego z piw. Zawierają nazwę serii piw, nazwę danego piwa oraz godło browaru w Miłosławiu.
Kontretykiety, tak samo maja tło te same, co w przypadku etykiet głównych i krawatek. Zawierają bardzo szczegółowe informacje o danym piwie, krótką wzmiankę o samym Miłosławiu i Bitwie pod Miłosławiem (Pszeniczne, Koźlak oraz Pilzner), sposobie nalewania piwa (Pszeniczne), informacje dotyczące fermentacji, pasteryzacji, ekstrakt, zawartość alkoholu, dane teleadresowe, pojemność, kod kreskowy. Na kontrach Niefiltrowanego oraz Marcowego zauważyć można także medal Grand Prix Chmielaki 2012 zdobyty przez piwo Koźlak (nie ma tu, w przypadku tych dwóch piw, epizodu historycznego).
Ogólnie rzecz biorąc, bardzo mi się szata graficzna Miłosławów podoba. Są pewne niedociągnięcia, pewne niekonsekwencje, ale wszystko ładnie i schludnie. Do tego papier etykietowy dobrej jakości. W większości przypadków etykiety są równo naklejone na butelkach. Nie jest to może ekstrawagancja taka, jak w przypadku etykiet AleBrowaru, ale i tak jest dobrze.
jak dla mnie to informacje na kontrach nie są za bardzo szczegółowe bo nie ma tam informacji o użytych słodach i chmielach.
OdpowiedzUsuń