W ostatni poniedziałek, tuz po powrocie z Poznania, miałem okazję znowu zagościć w Piwni Warmińskich Chłopów Bosych w Praslitach koło Dobrego Miasta. Ponownie na zaproszenie Mariusza Sekulskiego spakowałem swoje graty i ruszyłem na spotkanie przygody. Okazja ku temu była taka, że miałem spróbować tego, co wspólnymi siłami uwarzyliśmy w zeszłym miesiącu, a także pomoc przy warzeniu nowego świątecznego piwa według receptury Mariusza.
Tym razem pogoda zbytnio nie rozpieściła nas. Siąpił deszcz, wieczna szaruga i mokre podłoże oraz mój nie najlepszy stan samopoczucia sprawiły, że zrezygnowałem z bycia bosym i trochę nieładnie, ale po terenie poruszałem się w butach
Poniżej zamieszczam film, w którym Mariusz opowiada o swoim nowym piwie oraz gdzie można zobaczyć gospodarza w akcji i piwną degustację piwa zeszłomiesięcznego.
Oprócz filmu, zrobiłem też kilka zdjęć, między innymi dodatków użytych do piwa, czyli głogu i tataraku.
Śrutowanie głogu i tataraku
Podsumowując, była to kolejna arcyciekawa wizyta w Praslitach. Sporo ciekawych doświadczeń, wspólnych rozmów, dobrego piwa i genialnej wiejskiej atmosfery, którą uwielbiam. Czekam cierpliwie co wyszło nam z obecnego warzenia. Mam nadzieję, że piwo świąteczne spełni oczekiwania zarówno Mariusza, jak i moje. Wierzę także mocno, że będzie mi dane zawitac do Praslit choć raz jeszcze, bo naprawdę warto. Dziękuję Mariusz bardzo jeszcze raz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz