niedziela, 25 maja 2014

PINTA, AleBrowar, Piwoteka Narodowa - B-Day 2.0 Przewrót Mleczny

Przedstawiam piwo PINTA, AleBrowar, Piwoteka Narodowa - B-Day 2.0 Przewrót Mleczny.



Zawartość ekstraktu: 18,0%.

Zawartość alkoholu: 6,2% obj.

Kolor: ciemnobrunatny, nieprzejrzysty.

Zapach: nuty palone, czekoladowe, laktozowe, delikatne nuty toffi.

Smak: dość słodki, palony, akcenty czekoladowe, laktozowe, toffi, na finiszu delikatna goryczka.

Piana: beżowa, wysoka, dość gęsta, średnio pęcherzykowa, dość wolno opada.

Pasteryzacja: nie.

Termin przydatności do spożycia: 4-5 tygodni.

Opakowanie: butelka 0,5l, bezzwrotna.

Producent: Browar Gościszewo dla PINTA, AleBrowar, Piwoteka Narodowa


Podsumowanie:

Po ubiegłorocznym, urodzinowym B-Day'u, ekipy Pinty, AleBrowaru i Piwoteki Narodowej spotkały się ponownie, by znowu wspólnie uwarzyć kolejne urodzinowe piwo. Rok temu piwo było warzone w browarze, w którym warzy Pinta. Tym razem ekipa trzech podmiotów wybrała się do Gościszewa, czyli do browaru, w którym warzą chłopaki z AlBrowaru. W zeszłym roku uwarzono weizen IPA, tym razem padło na double chocolate milk stout z dodatkiem ziaren kakaowca. Brzmi to bardzo ładnie i czekoladowo. Tym razem za zasyp odpowiedzialni byli chłopacy z AleBrowaru, a za chmielenie ekipa Pinty. Jeśli chodzi o chmielenie, to jak to mówił Ziemek Fałat z Pinty, chodziło głownie o to, by 'alebrowarowcy' ... zbyt mocno nie nachmielili piwa, jak to mają w zwyczaju. Piwo ma piękną ciemnobrunatną barwę i jest nieprzejrzyste. Piana też bardzo okazała. Dość gęsta i spójna, gdzieniegdzie tylko pojawiają się dziury. Zapach bardzo wyrazisty i dość bogaty. Mamy tu nuty palone, czekoladowe, laktozowe oraz toffi. W smaku jest podobnie. Piwo jest dość słodkie, choć na finiszu można odczuć delikatną goryczkę. Wysycone jest umiarkowanie. Butelkę ozdabia etykieta, co do której ... hmmm ... mam ambiwalentne uczucia. Z jednej strony zrobiona z jajem, a z drugiej strony bardzo infantylna i średnia graficznie. No, ale ... niech już tam jest. Podsumowując, mi piwo bardzo smakowało. Nie jest to może piwo na ciepła wiosnę, czy gorące lato, na pogodę taką jaką mamy obecnie, ale na wieczór, nawet w ogródku piwnym, pite samo, czy w akompaniamencie deseru smakuje wybornie. Ja sam wypiłem już kilka szklanek tego 'dcms'a' i w miarę dostępności wypije jeszcze kilka, póki się nie skończy. Ciekawym też bardzo kolejnych urodzin i kolejnego piwa i tego, gdzie tym razem zostanie uwarzone. Czyżby Browar Zarzecze?

Moja ocena: 
Kolor: - 10
Piana: - 9
Zapach: - 8
Smak: - 8
Etykieta: - 6

Ocena końcowa: 8,42/10

Cena: 8,30 PLN [ĆWIARTKA - Olsztyn-Wojska Polskiego]

3 komentarze:

  1. A ja sobie postawiłem za cel wypić je w plenerze przy pasących się krówkach. Tylko jakoś kurde tych krów brakuje w mojej okolicy :\

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, niektórzy narzekają na niedostępność piwa w okolicy, a Tobie brakuje krów :-D
      Pozdrawiam Tomek!

      Usuń
  2. Dobre piwko ale jak dla mnie za słodkie.

    OdpowiedzUsuń