poniedziałek, 22 grudnia 2014

Gościszewo - Czerwony Lager

Przedstawiam piwo Gościszewo Czerwony Lager.



Zawartość ekstraktu: 12,5% wag.

Zawartość alkoholu: 5,7% obj.

Kolor: miedziano-czerwony, opalizujący.

Zapach: wyrazisty, wyraźnie słodowy, nuty pieczonego chleba, tostowe, karmelowe oraz delikatne owocowe.

Smak: wyraźnie słodowy, wytrawny, nuty pieczonego chleba, delikatne karmelowe, na finiszu średnio mocna, niezalegająca goryczka.

Piana: beżowa, wysoka, średnio gęsta, drobno pęcherzykowa, bardzo szybko opada do delikatnego otoka.

Pasteryzacja: tak.

Termin przydatności do spożycia: 3 miesiące.

Opakowanie: butelka 0,5l, bezzwrotna.

Producent: Browar Gościszewo


Podsumowanie:

Przed Świętami Bożego Narodzenia przyszedł czas na refleksje. Otóż parę dni temu degustowałem najnowsze piwo z Gościszewa, a był nim Czerwony Lager, o którym ja pieszczotliwie mówię 'miś', ze względu na etykietę. Jest to ostatnie nowe piwo, które Browar Gościszewo wypuściło w tym roku, wieńczy ono także stary typ etykietowania piw z tego małego rodzinnego browaru. Byłem zatem bardzo ciekawy, jak 'miś' wypadł podczas pożegnalnej degustacji. Piwo, po wlaniu do szklanki, z początku, prezentuje się dość ładnie. Miedziano-czerwona barwa bije mocno w oczy. Do tego dochodzi lekka opalizacja, której wolałbym jednak tu nie mieć. Piana z początku ładna, niestety szybko znika do delikatnej otoczki. W zapachu dominują aromaty słodowe, głównie melanoidyny, czyli nuty przypieczonego chleba i tostowe. Wyczuc można także karmel i delikatne nuty owocowe. W smaku bardzo podobnie. Do tego dochodzi jeszcze całkiem wyrazista, niezalegająca goryczka. Wszystko byłoby pięknie, gdyby profil smakowy był nieco dłuższy, gdyż, po ciekawych doznaniach dość szybko pojawia się w ustach delikatna pustka, która troszkę zaburza przyjemność z picia 'misia'. Wysycone jest na poziomie średnim. Butelkę, jak wspominałem wyżej, oblepia ostatnia gościszewska etykieta w 'starym' stylu. Miś na etykiecie bardzo sympatyczny, a całość utrzymana w klimacie mikołajkowo-świątecznym. Sympatycznie, ale bez fajerwerków. Ogólnie mówiąc piwo całkiem sympatyczne, choć na pewno mogłoby być troszkę lepsze. 'Miś' to edycja limitowana, więc pewnie wraz z tą jedną warką go pożegnamy. Nieco szkoda, gdyż chciałbym postać misia z etykiety widzieć częściej na piwach rodem z Gościszewa. 

Moja ocena: 
Kolor: - 8
Piana: - 6
Zapach: - 8
Smak: - 7
Etykieta: - 7
Warka: 27.02.2015

Ocena końcowa: 7,32/10

1 komentarz:

  1. bardzo fajny i oryginalny lager, mam nadzieję że będzie w stałej sprzedaży

    OdpowiedzUsuń