wtorek, 5 sierpnia 2014

Browar Solipiwko & Browar Widawa - Młócka

Przedstawiam piwo Browar Solipiwko & Browar Widawa - Młócka.



Zawartość ekstraktu: 11,6% wag.

Zawartość alkoholu: 4,7% obj.

Kolor: bursztynowo-czerwony, lekko mętny.

Zapach: wyraźnie słodowy, lekko słodkawy, wyczuwalne nuty karmelowe, tostowe, ziołowe, anyżowe.

Smak: wyraźnie słodowy, nuty zbożowe bardzo wyraziste, a także karmelowe, tostowe, ziołowe i karmelowe, na finiszu delikatna, niezalegająca goryczka.

Piana: kremowa, niska, średnio gęsta, drobno pęcherzykowa, szybko opada do półcentymetrowej obręczy.

Pasteryzacja: nie.

Termin przydatności do spożycia: ok 4 tygodni.

Opakowanie: butelka 0,5l, bezzwrotna.

Producent: Browar Widawa w kooperacji z Browarem Solipiwko.


Podsumowanie:

Na dzisiejszą degustację wybrałem piwo, które swoją premierę miało podczas III Warmińskiego Festiwalu Dziedzictwa Browarniczego w Olsztynie. Piwo, o którym mowa, to Młócka uwarzona przez kooperacje dwóch browarów: Widawa i Solipiwko. Pito to jest reprezentantem dawnego stylu, rodem z warmińskich ziem, czyli Rosanke. Rosanke, nazywane także piwem warmińskich chłopów. Tu chciałbym zaznaczyć, że rok temu, Wojtek Solipiwko z Browaru Solipiwko, wygrał kategorię Rosanke podczas I Warmińskiego Konkursu Piw Domowych i wraz z Wojtkiem Frączykiem z Browaru Widawa, postanowili się zmierzyć z tym stylem w warunkach troszkę większej skali. Jak można zatem zauważyć, pierwsze przemysłowe, że tak to ujmę, warzenie piwa rodem z Warmii, odbyło się na ... Śląsku. Mimo, że cieszy mnie, że to piwo pojawiło się na rynku, to jednak czuję żal, że to nie nasz rodzimy, warmiński browar, jako pierwszy uwarzył to piwo. No, ale uwarzy jako drugi. Zostało już to obiecane i piwo zwycięzca kategorii Rosanke w tym roku, zostanie uwarzone już niedługo przez Browar Kormoran. No, ale dość gadania, wróćmy do meritum wpisu, czyli do Młócki. Piwo ma ładną barwę i jest bardzo mętne. Piana piwa, tego z wersji butelkowej, niestety troszkę zawodzi. Jest nikła i szybko się redukuje. W wersji lanej z kija na festiwalu była znacznie bujniejsza i trwalsza. W zapachu, dominują aromaty typowo słodowe. Dodatkowo pojawiają się nuty ziołowe oraz anyżowe. Z samego źródła, czyli od Wojtka Solipiwko wiem, że on sam uwielbia takie nuty w piwie. W smaku także wyraźnie słodowe i ziołowo-anyżowe. Na finiszu wyczuwalna bardzo delikatna, niezalegająca goryczka. Piwo jest bardzo nisko wysycone. Pije się dość dobrze. Jest bardzo gładkie, że tak to ujmę. Jak na ten ekstrakt, też jest bardzo treściwe. Butelkę Młócki ozdabia bardzo fajnie zaprojektowana etykieta. Postaci dwóch Wojtków, przedstawiono na niej jako warmińskich chłopów stojących w zbożu podczas przerwy w żniwach. Jedyne, co mi nie za bardzo pasuje, to okulary przeciwsłoneczne u obu chłopów. No, ale to chyba tacy nowocześni chłopi, hehe. Dodatkowo, na spodzie etykiety jest napis: 'WARMIŃSKIE PIWO ZDOLNEGO ŚLĄSKA. Tak się zastanawiam, czy w tym tekście jest błąd, czy użycie słowa 'zdolnego', niesie za sobą ukryty, krotochwilny sens. Ogólnie rzecz biorąc, rosankowa kolaboracja się udała, niemniej jednak, ja sam w tym stylu oczekiwałbym większego nacisku na zioła właśnie, by balans pomiędzy akcentami słodowymi, a ziołami był 'fifty-fifty', że tak to ładnie po ... polsku ujmę, szczególnie jeśli chodzi o aromat.  

Moja ocena: 
Kolor: - 9
Piana: - 6
Zapach: - 7
Smak: - 8
Etykieta: - 10
Warka: 28.08.2014

Ocena końcowa: 7,58/10

Cena: 8,00 PLN [III WARMIŃSKI FESTIWAL DZIEDZICTWA BROWARNICZEGO - Olsztyn-Stoisko firmowe]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz