sobota, 24 marca 2012

DIONIZOS - Czarny Kot

Przedstawiam piwo Dionizos Czarny Kot



Zawartość ekstraktu: 14,0%.

Zawartość alkoholu: 6,0% obj.

Kolor: ciemny burgund, klarowny.

Zapach: leciutko palony, karmelowy, delikatne nuty winne.

Smak: dość słodki, leciutko palony, karmelowy, w tle tępa, bardzo delikatna goryczka.

Piana: kremowo-beżowa, gęsta, średnio wysoka, mocno pęcherzykowa, dość szybko opada do centymetra.

Pasteryzacja: tak.

Termin przydatności do spożycia: 9 miesięcy.

Opakowanie: butelka 0,33l, bezzwrotna.

Producent: Browar Krajan dla Kraina Alkoholi "Dionizos"
 


Podsumowanie:

Dziś kolejne piwo od Dionizosa i kolejne wywarzone przez Krajana i o dziwo nie takie złe, jak inne krajanowe wyroby. A chodzi o Czarnego Kota. Piwo ma całkiem przyjemną barwę, bardzo ładną, ale dość szybko opadającą pianę, nawet przyjemny zapach i taki też smak. Piwo jest średnio wysycone i jak na 14% ekstraktu, dość wodniste, co niestety jest chyba największym minusem Czarnego Kota. W tym piwie nie znajdziemy jakiś szczególnych fajerwerków, ale także te piwo nie odrzuca, jak inne browarki od Krajana. Nie jest tak nachalnie sztuczne. Piwo wlane jest w klasycznego bączka i ozdobione jest sympatyczną, może niezbyt graficznie wyszukaną, etykietą, ale mi się podoba. Etykieta jest po prostu inna niż wszystkie, na pewno Czarny Kot będzie się wyróżniał na półkach sklepowych. Konkludując, nie taki najgorszy ten Czarny Kot, raz na jakiś czas można wypić.

Moja ocena:
Kolor: - 8
Piana: - 8
Zapach: - 7
Smak: - 7
Etykieta: - 7

Ocena końcowa: 7,32/10

Cena: 4,00 PLN [DESPERADO - Witomino]

3 komentarze:

  1. Dziś kolejne piwo od Dionizosa i kolejne (powtórzenie "kolejne") wywarzone(powinno być "uwarzone") przez Krajana i(powtórzone "i") o dziwo nie takie złe,(powinna być kropka) jak inne krajanowe wyroby. A(nie zaczyna się zdania od "A"!!!) chodzi o Czarnego Kota. Piwo ma całkiem przyjemną barwę, bardzo ładną, ale dość szybko opadającą pianę,(powinna być kropka) nawet przyjemny zapach i(bez sensu) taki też smak. Piwo jest średnio wysycone jak na 14% ekstraktu (co ma jedno do drugiego??!!),(powinna być kropka) dość wodniste,(składnia!!!) co niestety jest chyba największym minusem Czarnego Kota. W tym piwie nie znajdziemy jakiś szczególnych fajerwerków, ale także te("tym" i "te" w jednym zdaniu) piwo(powtórzone "piwo") nie odrzuca,(składnia i sens!!!) jak inne browarki od Krajana. Nie(nie zaczyna się zdania od "nie") jest tak nachalnie sztuczne. Piwo wlane jest w("do") klasycznego bączka i ozdobione jest(powtórzone "jest") sympatyczną, może niezbyt graficznie wyszukaną,(nie potrzebne) etykietą, ale mi się podoba (za długie zdanie). Etykieta jest po prostu inna niż wszystkie,(powinna być kropka) na pewno Czarny Kot będzie się wyróżniał na półkach sklepowych (zła składnia). Konkludując, nie taki najgorszy ten Czarny Kot,(powinna być kropka) raz na jakiś czas można wypić.

    Musiałem wytknąć błędy, ale mocno rażą w oczy. Może zamiast codziennego dodawania pseudorecenzji, powinieneś popracować nad ich jakością? Widać tu pęd za statystykami, a merytoryki już mniej. Dziwi mnie, że ludzie czytają takie bezsensowne teksty, pisane na kolanie. Przykro, że "nabijasz" czytających w butelkę i śmiejesz się im w twarz.
    Życzę poprawy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Praktycznie w każdym tzw. dobrym piwnym sklepie można to kupić. Pozdrawiam. Tomek

      Usuń