niedziela, 6 października 2019

Z wizytą w Browarze Chmury w Giżycku

W pierwszą sobotę października udałem się na Mazury, do Giżycka, by odwiedzić wkrótce otwierający się Browar Chmury. Do złożenia wizyty w tymże browarze, zaprosili mnie Michał Lubas - właściciel tegoż przybytku oraz główny piwowar, znany w warmińsko-mazurskim piwnym światku, Karol Makowczenko. 
 

Chmury zlokalizowane są przy ulicy Nadbrzeżnej 11, w przepięknej okolicy Kanału Giżyckiego, tuż nad samym jeziorem Negocin, nieopodal przystani Dalba. Browar, jak wspomniałem powyżej jeszcze nie jest otwarty dla klientów, ale to nastąpi w ciągu najbliższych trzech, maksymalnie czterech tygodni. W środku, widać cały czas ostatnie szlify wykończeniowe, jakkolwiek piwo w tankach już leżakuje i właściwie można by było nim częstować już klientów, ale cierpliwości moi mili. 

W browarze zainstalowany jest sprzęt browarniczy śląskiej firmy Masters Sp. z o.o.. W jej skład wchodzi dwunaczyniowa warzelnia (kocioł zacierno-warzelny oraz kadź filtracyjna) i sześć zbiorników fermentacyjno-leżakowych. Warzelnia ma wybicie 5 hektolitrów, a zbiornikiki fermentacyjno-leżakowe pojemność 10 hektolitrów, co informuje nas o tym, że by zapełnić każdy ze zbiorników, potrzebne są dwa oddzielne warzenia. 





Jak widać na powyższych zdjęciach, warzelnia umiejscowiona jest tuż przy drzwiach wejściowych, dzięki czemu przyszli klienci, będą mieli niesamowitą okazję podziwiać ją za każdym razem, gdy będą przekraczać próg Browaru Chmury. Co jeszcze jest bardzo ciekawe, ładne i nadaje miły klimat temu miejscu, to ściana tuż za warzelnią, przyozdobiona jest paprociami i pomimo faktu iż nie są to kwiaty naturalne (z wiadomych względów), to jednakowoż, robi to fenomenalne wrażenie. Cześć tej ściany jest przeszklona, dzięki czemu, odwiedzający widzą także tanki. 





Wnętrze lokalu, przywodzi na myśl nowoczesną nadjeziorna tawernę. Umeblowanie to drewniane stoły i krzesła oraz mały minibar przy barze głównym. Wszystko to z pięknym widokiem na Jezioro Niegocin. W niedalekiej przyszłości, będzie dostępny także taras tuż nad wodą (w okresie wczesnowiosennym i późnojesiennym przeszklony) oraz drugi na pierwszym piętrze, na dachu lokalu. Bar wyposażony jest w sześć nalewaków (liczba równa liczbie zbiorników fermentacyjno-leżakowych), a ściana tuż za barem wyposażona jest w wielobarwne oświetlenie, które w zależności od pory dnia, roku i kaprysów klientów, można dowolnie zmieniać. Na podświetlanej ścianie za barem, wkrótce pojawią się także półki na alkohole mocniejsze oraz inne alkoholowe i bezalkoholowe napoje. 




W trakcie wizyty w Browarze Chmury, ja wraz z moją drugą połową, mieliśmy okazję skosztować trzech, z czterech obecnie leżakujących, piw. Były to: Cumulus Fructus (Belgian pale ale ze śliwką), Pileus (pils) oraz Citrrus Fibratus (American pale ale). Jak widać, nazwy typowo 'chmurzaste'. W tanku leżakował jeszcze, bardzo świeży Altostratus, czyli Hefeweizen. Co mogę powiedzieć o tychże piwach po degustacji? BPA i pils bardzo dobre, naprawdę, a APA podana była jeszcze przed chmieleniem na zimno i przed klarowaniem, tak więc te właściwe doznania, będzie można docenić za jakiś czas, jak Browar Chmury będzie już otwarty dla klientów, ale już teraz mogę powiedzieć, że potencjał w tym piwie jest. 

 Karol Makowczenko


Cumulus Fructus 

Piwo pite było w jednym z czterech dostępnych, brandowanych szkiełek. Najważniejsze info - jest shaker, które to szkło ja bardzo mocno lubię. 

 
Piwo, jak widać, już jest, menu do piwa się tworzy. Jak mnie poinformowano, Browar Chmury będzie kładł nacisk na potrawy z jeziornych ryb i inne regionalne mazurskie dania. Będą drobne przekąski do piwa. Co dokładnie będzie na karcie? O tym dokładnie was poinformuję za kilka tygodni, gdy odwiedzę Browar Chmury ponownie, na dłuższą degustację i smakowanie miejscowych przysmaków. 

Podsumowując moją krótką, ale bardzo ciekawą wizytę, muszę przyznać, że nie mogę się doczekać otwarcia Browaru Chmury, by móc ponownie je odwiedzić i w pełni cieszyć się warzonym tam piwem. Już teraz widać, że miejsce ma wielki potencjał, dysponuje wspaniałą miejscówką i na pewno będzie dosyć popularnym piwną destynacją, zarówno wśród giżyckiej lokalnej społeczności, jak i turystów, szczególnie wodniaków. Już teraz zapraszam was na Mazury i polecam wam odwiedziny w Browarze Chmury, a całej ekipie browaru, bardzo serdecznie jeszcze raz dziękuję za zaproszenie, wszystkie informacje oraz degustację leżakowanych obecnie piw. Do zobaczenia już wkrótce. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz