Przedstawiam piwo PINTA Imperium Atakuje.
Zawartość ekstraktu: 19,1%.
Zawartość alkoholu: 7,8% obj.
Kolor: miedziano-rubinowy, klarowny.
Zapach: słodowo-owocowy, nuty kwiatowe i chmielowe także wyraźne.
Smak: słodowo-owocowy, lekkie nutki palone, w tle, na całej długości smaku, bardzo wyraźna i mocna goryczka.
Piana: kremowa, średnio wysoka, gęsta, mocno pęcherzykowa, wolno opada, zostawia mnóstwo osadów.
Pasteryzacja: tak.
Termin przydatności do spożycia: 6 miesięcy.
Opakowanie: butelka 0,5l, bezzwrotna.
Producent: Browar Na Jurze dla PINTA
Dziś sięgnąłem po kolejną z ostatnich tegorocznych nowości PINTY, czyli Imperium Atakuje. Piwo ma bardzo ładną barwę, wspaniałą pianę. W zapachu jest bardzo atrakcyjne, mieszanina różnych nut zapachowych, po prostu powoduje uśmiech na ustach i w nozdrzach. Smak treściwy, jakkolwiek bardzo przyjemny dla przełyku. Czuć słodowość, lekką paloność i tą wszechobecną, bardzo sympatyczną, mocną goryczkę. Piwo wysycone jest średnio, ale bardzo to tu pasuje. Butelkę oblepia
etykieta w nowym stylu dla PINTY, kolorystycznie ja bym ją troszkę w innych barwach widział.
Wszystkie dane, jak to w przypadku PINTY, są na miejscu. Ogólnie ładnie i schludnie to wygląda. Podsumowując, piwo jest bardzo dobre, wręcz pyszne, super zbalansowane. Jak ktoś lubi bardzo goryczkowe smaki, a do tego lubi np. Atak Chmielu, to polubi i Imperium Atakuje, nawet jeśli poza smacznym piwem, nie zaoferuje nam spotkania z Vaderem, czy Imperatorem.
Moja ocena:
Kolor: - 10
Piana: - 9
Zapach: - 9
Smak: - 10
Etykieta: - 10
Ocena końcowa: 9,52/10
Cena: 6,70 PLN [DESPERADO - Witomino]
Ja osobiście wolę Atak Chmielu, ale to chyba przez to, że w Imperium jak dla mnie to już jest za dużo tej goryczki. Najbardziej mi odpowiada goryczka w piwach z Zawiercia.
OdpowiedzUsuńwarka z okolic daty postu ma diacetyl i to w dużej ilości niczym jakiś sep czy shark
OdpowiedzUsuń