Dziesięć lat istnienie bloga Browarnik Tomek, minęło jak jeden dzień. Dokładnie, 28 września tego roku. Nigdy bym się nie spodziewał, że przygoda z blogiem, potrwa aż tyle lat. Do świętowania tego jubileuszu, przygotowywałem się trochę czasu. Pomysł warzenia kooperacyjnego z Browarem Kormoran, narodził się wczesną wiosną tego roku. Od razu wiedzieliśmy, że do projektu zaprosimy naszego przyjaciela Pawła Piłata z PolishHops. Tak oto, narodził się pomysł na piwo w stylu Doppelbock, ale z bardzo chmielowym sznytem. Z czasem w obchody jubileuszu zaangażował się także Browar Warmia i razem ustaliliśmy, że wrócimy do tego, co najlepsze i uwarzymy jubileuszową warkę, naszego pierwszego kooperacyjnego piwa, czyli imperialną India Pale Ale. Z oboma piwami, musieliśmy wyrobić się na koniec października, kiedy to, zaplanowana została premiera piwa w olsztyńskim piwnym lokalu Vinyl Pub. Tu zapytacie, a dlaczego, nie koniec września, tylko października. Wzięło się to z faktu, iż zbiory chmielu do Hoppy Doppelbocka, miały miejsce we wrześniu i potrzebny był czas na granulacje, na nachmielenie na zimno i wyleżakowanie piwa. No, ale przyszedł w końcu ten dzień i w Olsztynie, mogliśmy świętować 10 lat bloga i zrobić prapremierę obu, a właściwie trzech piw, bo Doppelbock pojawił się w dwóch wersjach. Ta druga to okraszona hibiskusem, autorska propozycja Browaru Kormoran.
W ostatni piątek października, równo o 19:00, rozpoczęło się świętowanie. Tego dnia do Vinyla, przybyło bardzo wielu ludzi, a wśród nich moi najbliżsi, przyjaciele, ludzie związani z olsztyńskimi browarami, piwowarzy domowi z Warmii i Mazur, znajomi i wszyscy ci, którzy mieli ochotę poświętować i skosztować nowych piw. Tłum w lokalu, sprawił mi ogromną radość. Wszyscy ci ludzie, widząc, jakie piwa miały się lat tego wieczoru, wszyscy twierdzili, że będzie grubo. Wszystkie trzy piwa, miały 9 i więcej procent alkoholu.
Zaczęło się od mojego krótkiego przemówienia, historii powstania bloga, jak i o kooperacji z browarami i samych piwach. A potem już tylko świetna zabawa, z przerwą na losowanie gadżetów związanych z jubileuszem. Spójrzcie sami, jak było.
Jak widać, na powyższych zdjęciach, świętowanie było zacne. Do tego, piwa uwarzone z Kormoranem i Warmią to, po prostu, petarda. Chmiel Zibi z PolishHops, który został użyty do chmielenia na zimno, zagrał świetnie, szczególnie jeśli chodzi o walory smakowe. Koniecznie musicie spróbowac. Wersja z hibiskusem, lekko kwaskowa, zgoła inna od tej chmielonej, ale równie smakowita. A Imperialna IPA, to klasyka klasyki. Słodowo-chmielowa, z wyraźną, ale nie męczącą goryczką. Polecam każdemu, każde z tych piw. Kormorany wjeżdżają właśnie do sklepów, a ipki można się napić obecnie bezpośrednio w browarze.
Czekając na kolejny jubileusz (może piętnastolecia), chciałbym wszystkich zaangażowanym w obchody, serdecznie podziękować za to, że wyszły tak wspaniale. Browarom za cudowne kooperacje, ekipie Vinyla za genialne spotkanie jubileuszowe, najbliższym za pomoc w organizacji wydarzenia, wszystkim przyjaciołom za przybycie i prezenty oraz wszystkich tym, którzy tego dnia pojawili się na imprezie. Wasze zdrowie!
Pisanie komentarzy na blogu jest nieco niemodne, ale jako boomer serdecznie Ci gratuluję tych dziesięciu lat i oczywiście kibicuję dalej! Zdrówko!
OdpowiedzUsuńStary piwno-blogowy kamracie, wielkie dzięki za te super życzenia i gratulacje :) Pozdro leci :)
Usuń