sobota, 4 grudnia 2021

Z wizytą w browarze Pivovarnata (Veritas) w Burgas

Po długim czasie, wracam do Bułgarii, a ściślej rzecz ujmując, do opisu piwnych miejsc w mieście Burgas. Kolejnym, który udało się odwiedzić podczas ostatnich wakacji, jest browar Pivovarnata, albo veritas, bo szczerze mówiąc nie wiem, jaka jest właściwa nazwa. Lokal nazywa się Pivovarnata, ale warzy się w nim piwo pod nazwą Veritas. Sama obsługa kelnerska, także nie potrafiła udzielić rzeczowego wyjaśnienia tej kwestii. 
 
 

Browar znajduje się w samym centrum, w tak zwanym piwnym trójkącie Burgas. Lokal, w którym znajduje się browar, posiada dwa poziomy (parter i podziemie) oraz przeszklony, rozbieralny ogródek piwny, który latem jest bardzo popularny, zarówno wśród lokalsów, jak i turystów. 
 

Maszyneria piwna, zlokalizowana jest na dole, jakkolwiek nie udało mi się jej zwiedzić i czegokolwiek więcej dowiedzieć. W czasie wizyty, nie było ani piwowara, ani menadżera lokalu, tak więc musiałem nacieszyć się widokiem przez szybę.
 


 
W browarze warzy się kilka gatunków, czy rodzajów piw. W trakcie naszej wizyty w lokalu, dostępne były cztery różne piwa: bursztynowe, pszeniczne, zielone oraz BPA (Burgas Pale Ale).
 
 
 
By spróbować wszystkich, zamówiony został zestaw degustacyjny. Wszystkie piwa, niestety były dość przeciętne. Do wypicia, owszem, ale ich degustacja nie dostarczyła jakiś większych emocjonalnych doznań. Nie zachęciły do dłuższego posiedzenia i zamówienia w większej ilości. 
 

Browar warzy nie tylko na potrzeby lokalu, ale także piwa swoje butelkuje, które to piwa są dość szeroko dostępne w sklepach całego Burgas, ale także i w okolicznych miejscowościach.

W lokalu można także skosztować specjałów kuchni bułgarskiej. My, jako że piwo wypiliśmy szybko, zdecydowaliśmy się tylko na sałatkę szopską, która okazała się całkiem dobrą pozycją. 
 
Podsumowując, Pivovarnata, to całkiem miłe miejsce, jakkolwiek warzy się tam dość średnio, co niestety, nie zachęca miłośnika piwa, do złożenia kolejnej wizyty. Może my mieliśmy, po prostu, pecha i trafiliśmy na słabsza formę piw, dlatego zachęcam do sprawdzenia samemu, podczas wizyty w Burgas. Wasze zdrowie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz