wtorek, 24 listopada 2020

Z wizytą w Dobrym Browarze w Gnieźnie

W połowie listopada, wybrałem się na jesienną przejażdżkę po Wielkopolsce. Moim celem było odwiedzenie kilku znajdujących się tam browarów. Parę z tych kilku browarów udało mi się odwiedzić, ale pewnych - niestety - nie. Zacznę od ostatniego odcinka mojej wycieczki, czyli od Gniezna i od działającego tam od kilku lat, prężnego browaru restauracyjnego, który zowie się Dobry Browar. Czy jest naprawdę dobry? O tym się za chwile przekonacie.

Browar, mieszczący się w Gnieźnie, przy ulicy Grzybowo 34, został otwarty na wielbicieli dobrego piwa i jadła, w kwietniu 2018 roku, a pierwsze warzenie miało miejsce 12 stycznia, kiedy to uwarzono jasnego lagera. W browarze zainstalowana jest instalacja browarnicza firmy Pacoveske Strojirny. W głównym pomieszczeniu, tuż przy wejściu, naprzeciw głównego baru, umiejscowiona została dwunaczyniowa instalacja warzelna, w skład której wchodzą kocioł zacierno-warzelny oraz kadź filtracyjna. Wybicie warzelni 11 hektolitrów. 




Miedziany kolor warzelni genialnie kontrastuje z ogólnym wystrojem browaru, który to zdominowany jest przez beton, drewno i szkło (butelki). Wszystko to w kolorach jasnego drewna, brązów, czerni, szarości. Wszystko to można dostrzec na trzech poziomach browaru. 

Na parterze, jak wspomniałem wyżej, mamy warzelnię, główny bar, miejsca do spożywania piwa i posiłków oraz kącik winiarski. Główny bar zaopatrzony jest kolumnę z ośmioma kranami, z których lane jest warzone na miejscu piwo.

Pierwsze piętro, to dosyć pojemna, przestrzenna sala degustacyjna, na której także zainstalowany jest bar, ale także, co ciekawe, super wyglądająca i wyposażona piwna ściana, gdzie każdy używając karty, może sobie sam nalewać piwo. Takie, które akurat są dostępne w menu browaru.. Na tym poziomie, genialnie prezentują się żyrandole, które zostały wykonane z metalu i pociętych butelek. Naprawdę, fantastyczne miejsce do spożywania naszego ulubionego trunku.






Jak można zauważyć powyżej, prezentuje się to naprawdę świetnie.

Oprócz parteru i pierwszego piętra, browar posiada także piwnice, gdzie znajduje się pomieszczenie ze zbiornikami fermentacyjno-leżakowymi i beczkami, a także toalety. Dzięki uprzejmości właściciela browaru, a zarazem piwowara Bartosza Kozłowskiego i drugiego piwowara Marcina Iglińskiego, miałem okazję zejść do tejże piwnicy, przyjrzeć się miejscu, gdzie piwa Dobrego Browaru dojrzewają. W pomieszczeniu, zainstalowanych jest 9 zbiorników fermentacyjno-leżakowych, każde o pojemności 20 hektolitrów. Znajduje się też tam, maszyna do ręcznego nalewania piwa oraz dębowe beczki po porto, w których leżakuje flagowy porter browaru.






Będąc z Bartkiem i Marcinem w leżakowni, miałem okazję skosztowania ich portera bałtyckiego, w wersji saute, który wywarł na mnie olbrzymie wrażenie, jakkolwiek, piwem, w których się wręcz zakochałem, był pils leżakujący i dojrzewający w jednym zbiorników. Po prostu, coś fenomenalnego, mogę wręcz przyznać, że to był wzorcowy przykład Kellerbiera. Fantastycznie aromatyczne, takie ziołowo-słodowe. Genialna, puszysta, delikatna piana i ten smak: świeży, ziołowo-słodowy i fantastyczna, dość mocna, ale nie zalegająca goryczka. No bombowe piwo! Już teraz mogę wam zdradzić, bo kupiłem karton różnych piw browaru na wynos, dla mnie pils Dobrego Browaru to istna petarda, najlepsze piwo w ofercie. Jechać do Gniezna i pić!


Jako, że Dobry Browar, to browar restauracyjny, to i można w nim się posilić. W związku, z aktualnie panującą sytuacją w kraju, tylko na wynos, ale szczerze mogę polecić Burgera Japońskiego. Genialny kawałek wołowiny w bułce, przygotowany na kształt sushi. Arcyfajne doznanie smakowe.

Dobry Browar, to także apartamenty do wynajęcia. Można zarezerwować, przyjechać, cieszyć się degustacja dobrego piwa i jadła i spokojnie przespać się w komfortowych warunkach, nie bacząc na to, że akurat nie ma nikogo, kto nocna porą miałby prowadzić auto. Ja, gdy sytuacja się unormuje, na pewno skorzystam z tej atrakcji. 

Na koniec wpisu, chciałbym serdecznie podziękować Bartkowi i Marcinowi i reszcie superanckiej ekipy, za poświęcony czas i genialną wycieczkę po browarze. Na pewno, nie był to mój ostatni raz w Dobrym Browarze w Gnieźnie. Do ponownego zobaczenia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz