Przedstawiam piwo Książęce Pszeniczne.
Zawartość ekstraktu: 12,5%.
Zawartość alkoholu: 5,1% obj.
Kolor: żółto-złoty, mętny.
Zapach: dość intensywny, drożdżowo-goździkowo-owocowy.
Smak: dość płaski, lekko kwaskowy, w tle delikatne bananki i goździki.
Piana: biała, wysoka, gęsta z kilkoma dziurami, mocno pęcherzykowa, bardzo wolno opada.
Pasteryzacja: tak.
Termin przydatności do spożycia: 6 miesięcy.
Opakowanie: butelka 0,5l, zwrotna.
Producent: wyprodukowano w Holandii (nie wiem gdzie) dla Kompanii Piwowarskiej
Podsumowanie:
Dziś skosztowałem kolejnego pszenicznego piwa od Kompanii Piwowarskiej, czyli Książęcego Pszenicznego. Chciałem osobiście się przekonać, czy jest to te samo piwo, co Książęce Złote Pszeniczne, opisane we wcześniejszym poście. Jak się okazuje, nie są to te same piwa. Różnią się parametrami ekstraktu oraz woltażem, a także czynnikami wyglądowo-smakowo-zapachowymi. Książęce Pszeniczne barwę ma prawie identyczną, podoba mi się. Piana opisywanego piwa jest, moim skromnym zdaniem, ładniejsza i trwalsza niż w Książęcym Złotym Pszenicznym. To samo tyczy się zapachu, który jest dość intensywny i całkiem odpowiedni do gatunku. Smak jest też całkiem przyjemny, zupełnie inny niż u wcześniej opisywanego. Piwo jest nawet smaczne, ale niestety smak jest płaski i szybko znika na kubkach smakowych, na których zaraz potem pojawia się dość mocna wodnistość. Piwo wysycone jest dość słabo moim zdaniem. Szata graficzna, która ozdabia butelkę, w stylu koncernowym, dość ładna, elegancka, wszystkie dane zawarte. Ogólnie rzecz biorąc, było to by całkiem smaczne i fajne piwo, gdyby nie płaski smak i wszędobylska wodnistość.
Moja ocena:
Kolor: - 10
Piana: - 10
Zapach: - 7
Smak: - 5
Etykieta: - 9
Ocena całościowa: 7,39/10
Cena: 3,99 PLN [REAL - Olsztyn-Sikorskiego]
a więc są to inne piwa. ale dlaczego nowość jest gorsza od już istniejącego piwa??? nie rozumiem takiego posunięcia. Stare Książęce piłem kilka miesięcy temu i raczej wodnistości nie wyczułem, było OK.
OdpowiedzUsuńNo dla mnie, piwo jest straszliwie wodniste, ale to moje subiektywne wrażenie. Pozdrawiam :-)
UsuńMoże sekret tkwi w tym, że "Złote Pszeniczne" produkuje browar w Tychach, a wyżej opisane sprowadzane jest z Holandii.
UsuńNa pewno jest coś w tym, o cym piszesz Panie Bas :-)
Usuń