Koniec października, a dokładniej ostatnia sobota tego dziesiątego miesiąca w roku, to czas kiedy na olsztyńskim firmamencie pojawiło się nowe, arcyciekawe wydarzenie. Mowa o Art of Wine (Sztuka Wina), czyli wspólnej imprezie olsztyńskich znanych marek Win-Cin (dystrybytor win i innych alkoholi; właściciel sklepów Alkohole Winoteka) oraz Restauracji Przystań, mieszczącej się, wraz z hotelem, nad brzegiem największego olsztyńskiego jeeziora Ukiel.
To właśnie do Restauracji Przystań, zawitało szesnastu wystawców z dziewięciu krajów świata. Dokładniej, swoje stoiska miały takie oto winiarnie: Masca del Tacco, Tinazzi, Argea, Doppio Passo i La Farra z Włoch, Champagne Pierre Mignon i Bougrier, Val de Loire z Francji, Principe de Viana / Rioja Ugalde, Monte Real Rioja, Paniza i Bocopa z Hiszpanii, Quinta da Lapa z Portugalii, Weingut Rauen z Niemiec, Te Pa Vineyards z Nowej Zelandii, Morande z Chile oraz nasz polski rodzynek Winnica Nuna. Pawda, że całkiem zacny skład?
Była to impreza biletowana (w cenie biletu degustacja win do woli), a mimo to, bilety rozeszły się jak świeże bułeczki na długo przed wydarzeniem, co spowodowało, że po kilku minutach od otwarcia, w sali restauracyjnej zrobiło się dosyć tłoczno. Zainteresowanie i frekwencja mocno zaskoczyły wystawców. Mimo to, degustacje odbywały się bardzo sprawnie, a był też czas by porozmiawiać z wystawcami, dowiedzieć się o historii winnic, o szczepach winorośli oraz produkowanych winach. A same wina? No, naprawdę dobre, szczególnie te białe i te półwytrawne i półsłodkie. No takie mi najlepiej wchodzą, że tak to ujmę kolokwialnie. Do tego smaczne Rieslingi i prawdziwe szampany. Pychotka!
W trakcie spożywania kolejnych kileiszków wina, można było wyjść na taras nad jeziorem i delektować się nie tylko smakiem wina, ale także pięknem jeziora.
Oprócz samego wina, dostępne dla gości były stoiiska kulinarne Bastion Smaku i Sery Online, oferujące przekąski w postaci zestawów rzemieślniczych wędlin oraz serów.
Do tego, restauracje tego dnia, zdobiły dzieła fenomenalnych artystów, takich jak Pablo Picasso (Podwójny flet), Tomasz Sętowski, Jarosław Jaśnikowski, Dominik Picz, Edward Dwurnik i innych, które to prace wystawiała Galeria Nowej Sztuki Concierge Art z Kolna. Cudowny akompaniament do wina, żesztą sama nazwa wydarzenia Art of Wine, zawiera w sobie sztukę. Przyznam szczerze, że sam dołożyłem całą masę cegiełek do tego, z czego jestem bardzo dumny.
Nad sprawnym przeprowadzeniem tejże imprezy, sprawnie działały ekipy zarówno Win-Cin oraz Przystani., za co wielki szacun. Obie ekipy są dość mocno zaprzyjaźnione, a przy restauracji znajduje się sklepik z winami, który zaopatrywany jest właśnie przez markę Win-Cin.
Już teraz załogi obu firm mają wielki ból głowy, bo festiwal okazał się wielkim sukcesem i pokazał, że takiej imprezy w Olsztynie brakowało. Ból wynika z tego, że było naprawdę ciasno i dość duszno i trzeba pomyśleć o większej przestrzeni na tego typu wydarzenie, które zasługuje na kolejne edycje bardzo.
Czekamy zatem, jak to będzie się rozwijało i trzymam mocno kciuki za dalszy rozwój Art of Wine i nie mogę się już doczekać przyszłorocznej edycji. Wasze zdrowie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz