Po bardzo miłym czasie spędzonym na dzielnicy Hostivař, czas było ruszyć w dalszą podróż, by splądrować kolejne rubieże czeskiej stolicy. Po krótkim odpoczynku, wybrałem się do dzielnicy Libeň (Praga-8), gdzie zlokalizowany jest jeden z przyjemniejszych piwnych przybytków Pragi, czyli Pivovar u Bulovky, a inaczej Richter Brewery Pub.
Browar u Bulovky, to dość znana już marka na praskim rynku piwa. Otwarty został w 2003 przez małżeństwo Jaroslavę i Františka Richter. František to piwowar browaru. Dokładny adres browaru to ulica Bulovka 373. Czynny jest codziennie w godzinach: poniedziałek-czwartek 11:00-23:00, piątek 11:00-00:00, sobota 12:00-00:00 i niedziela 12:00-23:00.
Przekraczając prób lokalu, wita nas bardzo miłe wnętrze, które od razu nam mówi, że jesteśmy we właściwym miejscu, czyli tam gdzie leje się piwo. Centralny punkt to bar z nalewakami, obok którego umiejscowiona jest miedziana warzelnia, a wszystko to okraszone całą masą drewna, Aż się się siedzieć i pić piwo.
Warzelnia to dwunaczyniowe machinarium o wybiciu 5 hektolitrów. Lśni i połyskuje, a widać ją z każdego miesca w lokalu.
Piwne menu nie jest być może zbyt bogate jeśli chodzi o liczbę dostępnych pozycji, ale za to jakościowo, jest naprawdę okazale. W trakcie mojej wizyty dostępne były tylko trzy piwa: Světlý ležák 12, Weissbier 13 oraz APA 14. Rozpocząłem degustację od American Pale Ale i to był strzał w dziesiątkę. Bardzo wyraziste, bardzo chmielowe, z wyrazistymi nutami owocowymi od amerykańskich odmian chmielu, bardzo orzeźwiające i dość pełne. Po prostu smaczne. Jasna dwunastka też pyszna, z fenomenalną goryczką. Podczas mej wizyty zrezygnowałem z pszenicy i ponownie zamówiłem 'apę', bo naprawdę wyborne jest to piwo.
Do tego, ceny piw bardzo rozsądne. Jak dobrze pamiętam, to 'dwunasteczka' 0,3 litra to wydatek około 6 PLN, a APA 0,3 litra to koszt około 8 PLN. Prawda, że bardzo sympatyczne ceny.
Jako, że Pivovar u Bulovky odwiedziłem w porze obiadowej, to do piwa zamówiłem sobie co nieco na żołądek. Padło na pikantnego burgera. Duży, sowity, ekstra przyprawiony i po prostu wyborny.
Pyszne piwo, super jadło, to wszystko jest wpisane w Pivovar u Bolovky. Do tego bardzo fajna obsługa (tego dnia za barem stała sympatyczna, ozdobiona tatuażami blondwłosa pani z przyjemnym heavymetalowym wokalem), no i genialna muza (dużo dobrego rockowego grania). Klientami Pivovar u Bulovky są głównie lokalsi, co dodatkowo dodaje klimatu tej piwnej oberży. Jestem pod wrażeniem tego miejsca, tego browaru i warzonego tam piwa. Super miejscówka, którą polecam z całego serca. Będąc w Pradze, musicie tam zajechać. Na zdravi!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz