sobota, 18 czerwca 2022

Z wizytą w Pivovar Vojanův Dvůr w Pradze

Wracamy do Pragi moi drodzy. Tym razem zabieram was do drugiego browaru właścicieli browaru U Tří růží, czyli do położonego po drugiej stronie Wełtawy Pivovaru Vojanův Dvůr.
 
 
Browar zlokalizowany jest po stronie Hradczan, w bliskiej odległości od Mostu Karola, stacji metra Malostranska i polskiej ambasady, a dokładny adres to U Lužického semináře 21. Otwarty jest codziennie w następujących godzinach: poniedziałek-czwartek 11:00-22:00, piątek-sobota 11:00-23:00 i w niedzielę 11:00-21:00.  
 
Wnętrze browaru, a właściwie karczmy, bo sam browar, jest obok głównego budynku, utrzymane jest, jak ja to mówię, w takim bohemskim, karczmianym stylu, czyli drewniane stoły, ławy, bar przy wejściu i malowidła na ścianach.
 

 
Browar, jak napisałem wyżej, mieści się tuż obok, po którym oprowadzał mnie menadżer browaru o imieniu, jak sobie możecie wyobrazić, Michał. Szybka ekskursja po browarze odbyła się podczas warzenia najlepiej schodzącego piwa w browarze, czyli jasnego lagera. Cudowny zapach gotującej się brzeczki, rozchodził się po wszystkich pomieszczeniach browaru. Mmm, cudowna feeria aromatów!
 




 
W trakcie wizyty w browarze, na kranach dostępnych było pięć pozycji: Malostranský ležák (jasny lager), Rubin (polotmave), Černý Havran (tmave), Session NEIPA oraz Radler (ichnie tmave z dodatkiem lemoniady). W trakcie wizyty, miałem okazję skosztować dwóch z nich, czyli ciemnego lagera oraz 'niu inglanda'. Oba piwa na wysokim poziomie, szczególnie ten ciemniak, który tak pięknie wszedł, że aż zakupiłem butelkę na wynos. Niestety, tak byłem zauroczony miejscem i piwami, że zapomniałem o aparacie i zdjęciach i niestety, nie uczyniłem żadnej fotografii. A szkoda.
 
Pivovar Vojanův Dvůr to nie tylko piwo, ale także i jadło. Mimo najedzenia się wcześniej podczas śniadania w hotelu, zdecydowałem się na typową czeską zupę, czyli rosół z mięsnymi kulkami, a dokładniej z kulkami z wątróbki drobiowej. Nigdy wcześniej rosołu w takiej postaci nie jadłem, ale byłem mile zaskoczony, bo smakowało wybornie.
 
Z racji pogody, degustacja odbyła się w ogródku przybrowarnym, gdzie tego dnia zasiadało większość gości. Bardzo przyjemna miejscówka.
 
 
Konkuludując, Pivovar Vojanův Dvůr to bardzo przyjemne miejsce, z miłą i uśmiechniętą i bardzo otwartą na ludzi obsługą, serwujące dobre piwo. Oczywiście, większość osób, które w tym czasie było w browarze, to turyści, jakkolwiek klimat typowo praski, typowo czeski zachowany i czas spędzony w tym miejscu, był bardzo miłym przeżyciem. Na zdravi!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz