niedziela, 12 maja 2024

Z wizytą w browarze Libocký pivovar w Pradze

Będąc w Pardze, przenieśmy się na chwilę na osiedle Liboc, gdzie w dość bliskiej odległości od międzynarodowego portu lotniczego im. Václava Havla (Ruzyně), zlokalizowany jest Hostinec nad Šárkou. W tymże przybytku, przy ulicy Evropská 134/209, mieści się malutki browar, który zowie się Libocký pivovar.
 
 
Ten otwarty w 2013 roku mikrobrowar, to bardzo lokalna inicjatywa, choć czasami turyści, tacy jak chociażby ja, się trafiają. No, w końcu mamy tu gościniec i restaurację. Browar czynny jest codziennie w godzinach 11:00-23:00. 
 
 
Przekraczając drzwi lokalu, dostrzegamy skromne wnętrze, w którym królują drewniane stoliki i krzesła oraz bar z kolumną z kilkoma kranami oraz telewizor na ścianie. Mamy też drugą salę biesiadno-jadalnianą. 
 

 
Tuż obok głównej sali, w pomieszczeniu koło kuchni, zlokalizowana jest warzelnia, którą mogłem dostrzec przez szybę. Zawsze coś. Mała i skromna - wygląda tak. 
 
 
Na tym sprzęcie, miejscowy browarnik warzy zarówno czeską klasykę, jak i co nieco nowej fali. W dniu mojej wizyty, dostępnych - na kranach - było pięć miejscowych piw: jana 10 (Chrudoš), jasna 11 (Šárka), jasna 12 (BF Ležák), IPA (Robert) oraz Tropic Ale. Oprócz piw browaru, na kranie był dostępny jeszcze Rychtář. Ja skorzystałem z jasnej jedenastki oraz IPA. Oba piwa, jak najbardziej do wypicia, jakkolwiek bez większych fajerwerków. Moim zdaniem, skrojone na niezbyt wybrednych klientów. Z jednej strony rozumiem. Birgicy tu raczej nie docierają. 
 



 
Jako, że w gościncu działa też kuchnia, to skorzystałem też z opcji jedzenia i zamówiłem sobie gulasz z knedlikami i szpinakiem na ciepło. Zjadłem ze smakiem.
 
Do browaru, z centrum, można dostać się zarówno tramwajem, jak i autobusem (który jedzie na same lotnisko). Budynek browaru leży tuż przy przystanku tramwajowo-autobusowym Divoká Šárka. Ciężko nie trafić.
 
Podsumowując, miejsce fajne by poczuć lokalny praski klimat, szczególnie wtedy, gdy w TV leci mecz hokeja na lodzie lub piłki nożnej. Piwo do wypicia, a w takich kolicznościach przyrody, czy jest mega na wypasie, czy nie, naprawdę nie ma znaczenia. Warto odwiedzić, szczególnie wtedy, gdy się jedzie na lotnisko. Wybrać się z godzinę wcześniej i tę godzinkę spędzić w małym browarze. Na zdraví!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz