piątek, 17 maja 2024

Z wizytą w browarze Břevnovský klášterní pivovar sv. Vojtěcha w Pradze

Kolejnym praskim browarem, któy chciałbym wam przedstawić, jest Břevnovský klášterní pivovar sv. Vojtěcha. Ten leżący na trasie na praskie lotniko browar, zlokalizowany jest w dzielnicy Břevnov, na terenie należącym do najstarszego czeskiego klasztoru - Břevnovský klášter.

Dokładny adres browaru to Markétská 28/1. Tradycje piwowarskie w tym miejscu sięgają roku 1889, jakkolwiek obecny browar datuje się na rok 2011. Powyższy browar jest browarem rzemieślniczym, pozbawionym wyszynku na miejscu. Ten znajduje się w karczmie obok. Niemniej jednak, browar można odwiedzić, wykupując wycieczkę z przewodnikiem, która kosztuje 250 koron czeskich. Browar czynny jest w dni powszednie w godzinach: poniedziałek-środka i piątek 10:00-11.45 i 12:30-17:00 oraz w czwartek 10:00-11.45 i 12:30-19:00.

Wycieczka w browarze, zaczyna się ... i to jest troszeczkę dziwne od degustacji miejscowych piw. Zazwyczaj w browarach, które oferują wycieczki, polewanie piwa dla gości jest na końcu. Darmowa degustacja obejmuje skosztowanie trzech różnych piw. Ja trafiłem na jasną dwunastkę, IPA i bezalkoholowe.

Następnie zwiedza się mini muzem, gdzie mamy trochę czeskiego i nie tylko szkła do piwa, stare butelki, dawne maszyny browarnicze oraz trochę zdjęć. Możemy także, idąc do piwnic browaru, trafić na zeszkieleciałego jegomościa.




Po minięciu szkieletora, dochodzi się do małej piwniczki browaru, gdzie leżakowane są tak zwane sztosy. Są tam imperialne stouty, kwasy, piwa dzikie i inne specjały.

Tak naprawdę, dopiero na koniec trafia się do browaru właściwego. Mamy tu miedzianą dwunaczyniową warzelnię o wybiciu 20 hektolistrów i kilkanaście tanków, a także podwójną, otwartą kadź fermentacyjną. Podczas wycieczki, piwowarzy browaru, akurat coś warzyli i w powietrzu unosił się fenomenalny aromat brzeczki. W browarze warzy się około dwadzieścia różnych piwnych styli, które obejmują zarówno czeską klasykę, jak i nową falę.







Wycieczka, około gozinna, kończy się na sklepiku firmowym, który mieści się na końcu hali browarnej. Można tu zaopatrzyć się w piwa browaru, te w butelkach szklanych oraz te w petach, a także w różne gadżety browaru. Tu też się płaci za wycieczkę. Wycieczki prowadzone są w językach: czeskim, angielskim, niemieckim i rosyjskim. Ja akurat trafiłem na grupę czeską (bardzo sympatyczną zresztą) i w tym języku przewodnik przekazywał wiadomości. Co chwila pytał się, czy rozumiem. Miłe. 

Zaproszono mnie też do odwiedzenia karczmy, gdzie leją miejscowe piwa, ale tym razem odpuściłem, bo czekał na mnie już kolejny browar. Zresztą, piwa browaru, można skosztować bliżej centrum, a mianowicie w Pivovarský dům Benedict, który jest związany własnościowo z Břevnovský klášterní pivovar sv. Vojtěcha. Tak więc, jeśli nie ma się ochoty płacić dwustupięćdziesięciu koron, tylko po to by szkosztować miejscowego piwa, to Benedict jest lepszym rozwiązaniem. Niemniej, browar, jak i samo miejsce, oczywiście warte odwiedzenia. Aha, najważniejsze, miejscowe piwa są naprawdę dobre. Na zdraví.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz