Po ostatnich, bardzo ciekawych, wydarzeniach w Olsztynie, przyszedł najwyższy czas, by uzupełnić relacje z wizyt w helsińskich browarach. Tym razem kilka słów o browarze Il Birrificio.
Il Birrificio znajduje się przy ulicy Fredrikinkatu 22. Otwarty jest od poniedziałku do niedzieli, w godzinach: poniedziałek-czwartek 11:00-23:00, piątek-sobota 11:00-01:00 oraz niedziela 11:00-15:00. Od razu chciałbym nadmienić, że moja wizyta w tym browarze, nie była zbytnio przemyślana. Czemu tak piszę? Ano dlatego, że tego samego dnia, tyle że ciut wcześniej, odwiedziłem dwa inne browary i jak się pewnie domyślacie, byłem już trochę ... pełny. Moja wizyta w Il Birrificio przypadła na godzinę tuż po dwudziestej drugiej. W środku było kilka osób, ale nie było tłumów.
Nie było także piwowara i nie dane mi było zwiedzić browaru. Mogłem popodziwiać tylko tanki fermentacyjno-leżakowe przez szybę. Ale z tego, co mi barman powiedział, warzelnia ma wybicie pięciuset litrów, a tankofermentorów jest sześć.
Bar w lokalu, zaopatrzony jest w dwanaście kranów, z czego cztery okupowane były przez piwa Il Birrificio. Reszta okupowana była przez piwa z innych, zaprzyjaźnionych fińskich browarów.
Zamówiłem zestaw degustacyjny, który składał się z czterech sampli. Jako, że na kranach były akurat cztery piwa gospodarzy, więc do zestawu zamówiłem je właśnie. Były to: Gose, New England IPA, Saison i Steam lager. Kosztowało mnie to całe 10 euro.
Z tej czwórki, zachwyciły mnie Gose i New England IPA. Jeśli chodzi o wrażenia związane z pozostałymi dwoma piwami, to wybaczcie, ale będę szczery, wypiłem je szybko, bez większego zachwytu. Podczas degustacji piwa, mogłem na ścianie podziwiać 'cykl życia piwa', że tak to ujmę.
Do degustacji, jako akompaniament, zamówiłem genialnego hot-doga (Birri's Hot-Dog L), w którego wnętrzu, główne miejsce zajmowała kiełbasa robiona na miejscu, która dość mocno, przypominała naszą białą kiełbasę. Te dobro kosztowało również 10 euro.
Po wypiciu czterech sampli i zjedzeniu hot-doga, dość już zmęczony, wyruszyłem w drogę powrotną do hotelu.
Konkludując, Il Birrificio jest, na pewno, godnym miejscem do polecenia w Helsinkach, jakkolwiek, jak zaznaczyłem wcześniej, ja sam popełniłem błąd, że odwiedziłem go już po kilku dość obfitych degustacjach w dwóch innych browarach. Jak będę ponownie w Helsinkach, to odwiedzę to miejsce jeszcze raz na świeżo. Tak, czy siak, polecam serdecznie i na zdrowie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz