W zeszłym tygodniu, miałem tą przyjemność, że dzięki uprzejmości jednego z przedstawicieli, a konkretniej Dyrektora ds. Restauracji, udało mi się zwiedzić, wkrótce otwierający się Browar PG4 (Podwale Grodzkie 4 - adres miejsca) w Gdańsku. Dzięki tej godzinnej wycieczce, miałem okazję zobaczyć nie tylko sam browar i sale restauracyjno-pubowe, ale także zaplecze kuchenne oraz hotel.
Obecnie wszystko jest już w ostatniej fazie, wykończeniowej, że tak to ujmę. W środku możemy spotkać cała masę różnych specjalistów, z których każdy stara się dopiąć wszystko na ostatni guzik. Jest lekki rozgardiasz, ale wszyscy znają swoje zadania i robota idzie z gazem, że posłużę się słynnym tekstem z genialnej komedii Barei.
Instalacja browarnicza zainstalowana w PG4, to warzelnia, zbiorniki fermentacyjno-leżakowe oraz wyszynkowe wraz z całym osprzętem firmy Caspary. Mozna powiedzieć, że jest to jeden z modeli firmy, który na specjalne zamówienie włodarzy PG4, został odpowiednio stunningowany. Warzelnia o wybiciu 10hl znajduje zie tuż naprzeciw głównego wejścia. Piękne, miedziane kotły, robią przesympatyczne wrażenie.
W browarze znajduje się 8 zbiorników fermentacyjno-leżakowych. Cztery o pojemności 10hl oraz 4 o objętości 20hl. Dodatkowo zainstalowane w piwnicy są 3 specjalne zbiorniki przeznaczone tylko na piwo jopejskie. Niestety tego dnia nie dane mi było ich zobaczyć.
W browarze możemy zobaczyć także 4 zbiorniki wyszynkowe o pojemności 10hl każdy. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że w browarze będą zawsze dostępne 3 piwa w stałej ofercie oraz jedno rotacyjne, plusz oczywiście jopejskie.
Zbiorniki te będą zaopatrywać nalewaki zainstalowane w dwóch barach, na dwóch poziomach.
Zarówno na górze, jak i na dole, tuż za barami znajdują się kuchnie, w których przygotowywanie będą wszystkie specjały, które będą nam uprzyjemniać konsumpcję piwa.
Zdjęcia nie oddają ogromu prac włożonych w odrestaurowanie, tego starego, zabytkowego budynku. W środku zupełnie inaczej zaaranżowano wnętrza. Posadzki specjalnie sprowadzane z Hiszpanii. O dawnych ścianach dawnej przychodni, przypominają cegły w parkiecie, które są właśnie odwzorowaniem układu dawnych ścian.
Otwarcie tego, robiącego ogromne wrażenie miejsca, zaplanowane jest ... Browar zapewne są się tym pochwali wkrótce. Ja jedno wiem, wiosną, na pewno się tam napije piwa. Za receptury i warzenie, odpowiada w PG4, specjalnie zatrudniony, doświadczony piwowar z Niemiec - Johannes. Także, już teraz mogę zdradzić, że oprócz rotacyjnych piw nowofalowych, możemy się spodziewać niemieckiej i nie tylko klasyki.
Pozostaje nam zatem, cierpliwie czekać na moment rychłego otwarcia tego miejsca, które jak mnie zapewniono będzie wyjątkowe i będzie oferować swoim klientom sporo ciekawych niespodzianek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz