czwartek, 24 października 2019

Piwo w Korei Północnej na World Travel Show w Nadarzynie

W ostatni weekend, w podwarszawskim Nadarzynie, miało miejsce bardzo ciekawe wydarzenie. W halach Ptak Warsaw Expo odbyły się turystyczne targi z cyklu Warld Travel Show. W czasie trzech dni w kilku halach, wystawiali się producenci sprzętu turystycznego, biura podróży, organizacje turystyczne, linie lotnicze i inne powiązane instytucje i firmy. Można było także spotkać znanych polskich podróżników i wagabundów, takich jak chociażby Martyna Wojciechowska, Aleksander Doba, czy Wojciech Cejrowski. Była cała masa wykładów branżowych i opowieści podróżniczych. Pośród tego wszystkiego, w tym roku po raz pierwszy w historii tychże targów, pojawiło się stoisko poświęcone Korei Północnej. Odpowiedzialnym za ten stan rzeczy, był znany pewnie wam Emil Truszkowski z kanału 'Pozdro z KRLD'. W Niedzielę, podczas trzeciego dnia targów, miał zaplanowaną czterdziestopięciominutową prezentację. Temat, który wybrał, to 'Piwo w Korei Północnej'. Do przeprowadzenia tejże prezentacji zaprosił mnie, więc cóż było robić, trzeba było w niedzielę wybrać się do Nadarzyna. 

Po przyjeździe na miejsce, zastałem dedykowane stoisko. Ozdobione zdjęciami z Korei Północnej. Pełne materiałów o tym kraju, map, gazet, produktów koreańskich, takich jak papierosy, napoje, mydło, cukierki i inne. Piwo, oczywiście także. Do tego telewizor, na którym były puszczane filmy, które Emil zmontował podczas swoich wielokrotnych wypraw do tego kraju. Do tego sam Emil w dresie sportowców północnokoreańskich oraz czołg, który kupił w trakcie naszej wspólnej wyprawy do Korei. Nie mogłem się odróżniać od gospodarza i także założyłem zakupiony w Pjongjangu identyczny dres.  



 
Nasz wspólna prezentacja była zaplanowana na 12:45, więc od mojego pojawienia się na stoisku, mieliśmy trochę czasu, by sobie pogwarzyć, ułożyć plan prezentacji, a także pozwiedzać trochę teren wystawowy. Nieopodal stoiska 'Pozdro z KRLD', zlokalizowała się, między innymi, ekipa Polskich Linii Lotniczych LOT, które odwiedziliśmy, by sprawdzić plany uruchomienia bezpośrednich lotów na trasie Warszawa-Pjongjang. Przyjęto nas bardzo sympatycznie. Bardzo miła, pełna dobrego humoru rozmowa i wyjaśnienie, że pewnie w najbliższej przyszłości nie ma szans na wysłanie Dreamlinera do Pjongjangu. Czekamy zatem dalej hehe.



Gdy już wymieniliśmy masę uprzejmości, słodyczy z ekipą LOTu, czas był się zbierać na wykład. Całe spotkanie z publicznością rozpoczął Emil, który przedstawił się oraz zarys prezentacji, by po chwili przedstawić mnie, a jak jak prawdziwy Koreańczyk z północy, wjechałem na scenę ... czołgiem! Czołg przetransportował na scenę puszkę piwa Taedonggang.



W trakcie trzech kwadransów, obaj z Emilem, opowiedzieliśmy trochę o najnowszej historii piwa i browarnictwa w Korei Północnej. wspomnieliśmy o największym browarze Taedonggang w Pjongjangu oraz piwach warzonych w tymże, czyli słynnych numerach od 1 do 7 (szczegóły tutaj). Zahaczyliśmy o szacunkową liczbę około trzystu minibrowarów w KRLD, które można spotkać w hotelach, kręgielniach, na basenach, w innych miejscach rozrywki, a także w zakładach pracy. Tu przytoczyliśmy najważniejszy czynnik lokacji tychże, a mianowicie problemy z paliwem, a co za tym idzie dystrybucją piwa na terenie kraju, przez co, instalacje browarnicze musiały powstawać tam, gdzie chciano pić piwo. Nie obyło się bez przedstawienia stołecznych barów oraz integracji piwnej z Koreańczykami,a także coraz większej dostępności i różnorodności piw w sklepach oraz marketach. Oczywiście, na obecną chwilę, w Korei warzy się tylko lagery, do produkcji których wykorzystuje się słód jęczmienny oraz ryż i dwie miejscowe odmiany północnokoreańskich chmieli. Niektóre z nich są naprawdę dobre, szczególnie te ciemniejsze takie jak ciemny laer dostępny w Koryo Pyongyang Hotel i lager bursztynowy z browaru w hotelu Yanggakdo. Nie mogło tez zabraknąć tematu Browaru Pinta i ich chmielnego cyklu podróżniczego 'Pinta Hop Tour', rozmów na temat pozyskania lokalnego chmielu i innych szans biznesowych z tym związanych. Wielkim zaskoczeniem dla słuchaczy był fakt, że Browar Taedonggang eksportuje swoje piwo i to nie tylko do Chin, ale także do Europy. Aha, bym zapomniał, nie mogliśmy ominąć tematu wielkiego testu piw północnokoreańskich, który odbył się podczas naszej wizyty w Korei. Nasze wrażenia, zaskoczenia i rozczarowania, ogólny odbiór,  także krótka rozprawka o wadach występujących w miejscowych lagerach . 






Publiczność, która pojawiła się w liczbie kilkudziesięcioosobowej, przez cały wykład, wsłuchiwała się w to, o czym rozprawialiśmy i można było wyczuć dość mocne zainteresowanie Koreą Północną i tematem piwa w tymże tajemniczym, dla większości Polaków, kraju. Były pytania, a po wykładzie prośby o spotkanie i wspólne zdjęcia. 


Byłem dość mocno zaskoczony, że na targach turystycznych, temat Korei Północnej, więcej temat piwa w tymże kraju, wzbudził takie zainteresowanie. Dość powiedzieć, że na widowni były osoby, które w grudniu lecą z Emilem na Sylwestra do Korei. Ponadto, stoisko 'Pozdro z KRLD', było tym, które, nie okłamuje was, było najtłumniej odwiedzanym w czasie niedzieli targowej. Naprawdę, cały czas była sporo grupka osób, która miała całą masę pytań.

Także, dzięki Emilowi i mam nadzieję, że także trochę i dzięki mojej osobie, wiedza o tym państwie będzie dostępna dla szerszej grupy Polaków, dzięki czemu chęć odwiedzenia tego, innego niż wszystkie, kraju wzrośnie. A chętnych jest naprawdę bardzo wielu.


Po wykładzie, sympatyczny operator, który filmował dla organizatora targów, poprosił mnie o kilka ujęć z czołgiem północnokoreańskiej armii. Także pewnie, wkrótce pojawię się w innym medium.


Dziękuję jeszcze raz Emilowi za zaufanie i zaproszenie do wspólnego poprowadzenia piwnej prezentacji. Wierzę, że to dopiero początek i jeszcze nie raz, będziemy mieli okazję porozmawiania o piwie i przedstawienia zmian, jakie sie w tym temacie będą niewątpliwie działy w Korei Północnej. Do spisania i do usłyszenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz