sobota, 3 sierpnia 2013

Pracownia Piwa - Hey Now

Przedstawiam piwo Pracownia Piwa Hey Now.



Zawartość ekstraktu: 11,0%.

Zawartość alkoholu: 3,8% obj.

Kolor: mleczno złoty, mętny, pełen unoszących się drobinek (pewnie od chmielenia na zimno).

Zapach: głównie amerykańskie chmiele, owoce tropikalne (papaja, mango, delikatne cytrusy) oraz delikatne nuty żywiczne.

Smak: zbożowo-chmielowy, wyraźne akcenty amerykańskich chmieli (papaja, mango, delikatne cytrusy), goryczka delikatna.

Piana: biała, niezbyt wysoka, dość gęsta, szybko opada.

Pasteryzacja: nie.

Termin przydatności do spożycia: około 4 tygodni.

Opakowanie: butelka 0,5l, bezzwrotna.

Producent: Pracownia Piwa


Podsumowanie:

W ostatni wtorek, w gdańskiej Degustatorni, miała miejsce Piwna Polemika Tomka Browarnika poświęcona browarowi Pracownia Piwa. Po tym wydarzeniu i po piwnej biesiadzie, gdy już zbierałem się w trójmiejską podróż do domu, Wojtek (menadżer Degustatorni) podarował mi jedno butelkowane piwo z oferty Pracowni Piwa, którym był Hey Now. Wojtek, dzięki wielkie! Dziś zatem, wspomniane linijkę wyżej piwo, gości u mnie na blogi. Hey Now lub 'Hejnał', jak kto woli, to piwo w stylu American Wheat. Piwo ma mleczno złotą barwę. Jest dość mętne. Po nalaniu do szklanki przez cały czas unoszą się w piwie drobinki chmielu. Pewnie od chmielenia na zimno. Piana piwa z początku bardzo ładna, równie bardzo, niestety, szybko znika. Zapach piwa, to głównie aromaty amerykańskich chmieli. Mamy tu przede wszystkim tropikalną owocowość w postaci nut papai, mango oraz w mniejszym stopniu owoców cytrusowych. Można wyczuć także delikatna żywiczność, którą ja sam nazywam iglakowością. W smaku dość wyraźna zbożowość, która przeplata się z niuansami owoców tropikalnych. Finisz to bardzo przyjemna, delikatna, wręcz subtelna goryczka. Piwo wysycone jest na dość wysokim poziomie. Butelkę Hey Now ozdabia niezbyt wyszukana graficznie, ale bardzo przyjemna w odbiorze etykieta. Główne pozycje zajmują na niej chmielo-rogate logo browaru oraz nazwa. Poza tym mamy wszystkie najważniejsze dane w tym takie ciekawostki, jak dedykowane szkło do piwa i ... sugerowane potrawy do danego piwa. Do tego jeszcze mamy temperaturę podania. No pięknie, pięknie. Bardzo mi się to podoba, naprawdę!. Ogólnie rzecz ujmując moi drodzy, jest to bardzo sympatyczne, delikatne wiosenno-letnie piwo, po które, gdyby było bardziej dostępne, bym sięgał bardzo często. 

Moja ocena: 
Kolor: - 7
Piana: - 5
Zapach: - 8
Smak: - 8
Etykieta: - 9

Ocena końcowa: 7,39/10

11 komentarzy:

  1. Wkradł się błąd, Pracownia Piwa uwarzyła Hey Now, a nie Browar Piwna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja, dziękuję za zwrócenie uwagi. Już poprawione :)

      Usuń
  2. Dobre piwo dotarło na 2 koniec Polski, a w oddalonych od Krakowa o niecałe 100 km Katowicach piwa nadal nie ma... sama recenzja bardzo smakowita zwłaszcza ze za oknem już ok 30 stopni. Ile kosztuje butelka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Gdańsku w sklepie na ul. Klonowej (pawilony we Wrzeszczu) kosztuje 8,60 zł. Dość drogo mimo wszystko, no ale ten sklep nie słynie z przyjaznych cen, tylko z dobrego wyboru piw. :)

      Usuń
  3. Aleksander - jak napisałem, dostałem piwo w prezencie. Ceny nie znam, a w trójmiejskich sklepach nie widziałem :( Pozdrawiam
    Tomek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest w Gdańsku Wrzeszczu, w sklepie mieszczącym się w pawilonach na ul. Klonowej. Kosztuje 8,60 zł.

      Usuń
  4. Dziś w sklepie w Gdańsku na Oruni Górnej można kupić, kosztuje ostro ok. 9 złociszy, ale chyba warto, mam zamiar je spróbować, nie sądzę, że się zawiodę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepyszne piwo. Smakiem najbardziej zbliżone do Pinta - viva la wita... Rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny aromat i brak zbędnej słodyczy. Bomba.
    W Krakowie, w sklepie przy Kobierzyńskiej ok. 6 zł.

    OdpowiedzUsuń
  7. a w Warszawie w jakimś sklepie ktoś widział? Na razie próbowałam tylko w Kapslach i Kuflach na Nowogrodzkiej 25...

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepyszne, może nawet najlepsze pszeniczne piwo jaki kiedykolwiek piłem, dotąd za takie uważałem jasne pszeniczne belgijskie, mamy godnego polskiego konkurenta, żeby tylko nie spaprali, tj. nic nie zmienili, beczkowe było wyborne, piłem 17.12.2013 w łodzkiej Piwotece
    Przemek P.

    OdpowiedzUsuń