Przedstawiam piwo Książęce Złote Pszeniczne.
Zawartość ekstraktu: 12,0%.
Zawartość alkoholu: 4,9% obj.
Kolor: żółto-złoty, mętny.
Zapach: lekko cytrusowy z nutkami słodowymi.
Smak: słodowy, mocno słodkawy, w tle bardzo delikatna goryczka.
Piana: biała, dość wysoka, gęsta, mocno pęcherzykowa, dość wolno opada.
Pasteryzacja: tak.
Termin przydatności do spożycia: 6 miesięcy.
Opakowanie: butelka 0,5l, zwrotna.
Producent: Kompania Piwowarska
Podsumowanie:
Kolejnym piwem premium z Kompanii Piwowarskiej, które postanowiłem spróbować i ocenić to Książęce Złote Pszeniczne.
Piwo ma całkiem ładną, adekwatną do piw pszenicznych, barwę. Piana także jest bardzo ładna, piwo w szklance wygląda bardzo dobrze. Schody zaczynają się, gdy przechodzimy do zapachu i smaku. W zapachu dominują cytrusowe nuty, lekkie nutki słodowe i nic poza tym. Smak jest, że się tak wyrażę, mocno niepszeniczny. Piwo jest wyraźnie słodowe i słodkawe, bardziej kojarzące się z mocnymi lagerami. Naprawdę dość trudno jest tu odnaleźć coś, co może nam przypominać, że pijemy piwo pszeniczne. Do tego należy także wspomnieć, że smak jest dość płaski. Wysycone jest średnio. Butelkę pszenicznego, tak samo, jak w przypadku Książęcego Ciemnego Łagodnego, bardzo ładna, stylowa i pasująca do piwa pszenicznego, z ładnie wtopionymi kłosami. Podoba mi się bardzo. Podsumowując, Książęce Złote Pszeniczne to jedno wielkie nieporozumienie. Piwo z pszeniczniakiem rasowym wspólne ma tylko barwę i pianę, nic poza tym. Naprawdę wrażenia zapachowo-smakowe zawodzą na całej linii.
Moja ocena:
Kolor: - 10
Piana: - 8
Zapach: - 4
Smak: - 2
Etykieta: - 10
Ocena całościowa: 5,16/10